Tak zapewniał Mariusz Łuczyk wicewojewoda pomorski, który dzisiaj (17.01.) odwiedził miejsce pochowku obrońców Chojnic sprzed 78 lat. Ofiary wołają o pamięć - mówił wicewojewoda w sąsiedztwie wrześniowych mogił.
17 stycznia 2017 16:37- Urząd Wojewódzki oraz Instytut Pamięci Narodowej będą prowadzić badania i procedury zmierzające do tego, by jesienią np. we wrześniu pochować spoczywających tu żołnierzy. Dziś przeanalizujemy też miejsca docelowego pochówku. Najlepszym miejscem wydaje się cmentarz ofiar II wojny światowej obok pomnika Orła Białego.
Przypomnijmy, że w końcu sierpnia ubr. poseł Aleksander Mrówczyński skierował pismo w tej sprawie do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz do IPN o konieczności badań. ekshumacji i uczczenia pamięci poległych żołnierzy. Na ten impuls zareagował też chojnicki detektyw historii Andrzej Lorbiecki, który od lata posiadał wiedzę o tym miejscu. Z jego inicjatywy Urząd Miejski w Chojnicach zainicjował badania geologiczne terenu.
- Takich miejsc w Polsce są setki a może nawet tysiące – przyznaje wicewojewoda. - To zdumiewające, że mimo wiedzy miejscowej ludności, która te miejsca wskazywała, lokalne władze nic nie robiły przez długi czas. - Czy termin działań jest realny? – pytamy. - Wiadomo, że tylko IPN jest upoważniony do takich prac, posiada tylko dwa zespoły badawcze na cały kraj. - Termin jest realny - zapewnił wojewoda.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Lokalne władze wolą kłaniać się 14 lutego przy grobach radzieckich żołnierzy
Dokładnie jest tak jak pisze Mieszkaniec.
Ty mieszkaniec czemu nie masz pretensji, że alianci nas sprzedali? to kto miał szkopów przegnać, zrobili nas w konia w 1939 r i w 1944 ale ty wiesz lepiej co i jak, teraz gimbusów uczą odwrotnie tak z twojego wpisu synku wynika
gdyby nie 14 luty 1945 to komin w Stutthof chojniczanie jeszcze wychodzili kominem .