Po siedmiu sezonach zagrają w II lidze

Piłkarze Chojniczanki we wtorkowe popołudnie zmierzyli się w 32 kolejce Fortuna 1 Ligi z Zagłębiem Sosnowiec. Przed spotkaniem oba zespoły znajdowały się w strefie spadkowej.

Chojniczanka przegrała z Zagłębiem Sosnowiec 1:3. Taki rezultat oznacza, że piłkarze z Chojnic nie mają już szans na utrzymanie na zapleczu ekstraklasy.   |  fot. screen TV

W gorszej sytuacji byli miejscowi, którzy w przypadku przegranej już późnym popołudniem mogli spaść do drugiej ligi. Gospodarze mają do rozegrania tylko trzy mecze i tracą aż osiem punktów do bezpiecznego miejsca. Jeśli Chojniczanka chce się utrzymać musi do końca sezonu wygrać wszystkie spotkania i liczyć na potknięcia rywali. Szansa, aby tak się stało jest minimalna.

CHOJNICZANKA - ZAGŁĘBIE 1:3 (1:0)

Chojniczanka: Janukiewicz - Paprzycki, Klabnik, Bartosiak, Wachowiak (46 Sacharuk) - Ziętarski (78 Rajch), Zejdler - Kuzimski, Wolski, Papikian (65 Trojanowski) - Mikołajczak.

Bramki: 1:0 - Paprzycki 22, 1:1 - Piasecki 78, 1:2, 1:3 - Małecki 90+3

Żółte kartki: Seedorf, Małecki, Piasecki (Zagłębie).

Nielicznie zgromadzeni kibice byli świadkami emocjonującej pierwszej połowy. Sytuacji strzeleckich nie brakowało po obu stronach, okazje Papikyana i Kuzimskieigo, a po drugiej stronie uderzenia Seedorfa. Wiele pracy mieli dziś obaj bramkarze. W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu Janukiewicza! Zawodnik Zagłębia strzelił w prawo, a jego intencję wyczuł bramkarz Chojniczanki i obronił uderzenie. Dobitka okazała  się nieskuteczna i do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po bramce Oskara Paprzyckiego.

W pierwszych minutach po przerwie przewagę mieli piłkarze z Chojnic. Później nieco ożywili się przyjezdni. Zabiegi sosnowiczan przyniosły wreszcie efekt w 78. minucie kiedy Fabian Piasecki wślizgiem wpakował piłkę do bramki. Pięć minut później goście uzyskali prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Małecki, a Michał Sacharuk pechowo skierował piłkę do własnej bramki.

W doliczonym czasie gry piłkarze Zagłębia dobili przeciwników. Janukiewicz zdołał odbić piłkę po strzale Piaseckiego, ale przy dobitce Małeckiego nie miał już szans. Po siedmiu sezonach Chojniczanka spadła do II ligi. Błędy w defensywie przez cały ostatni sezon zadecydowały o spadku Chojniczanki.

(red)