Po nawałnicach. Wojewoda odwiedził poszkodowanych

Czarna Dąbrówka, Parchowo, Sylczno, Brusy, Wysoka Zaborska, Główczewice, Lotyń, Czersk i Rytel – to miejscowości, które odwiedził wczoraj (10.10.) Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich.

Wojewoda zadeklarował dalszą pomoc i zaangażowanie urzędu wojewódzkiego.   |  fot. PUW

Spotykał się z poszkodowanymi rodzinami i gospodarzami gmin. Rozmowy dotyczyły nie tylko realizacji zadań pomocowych ale też sytuacji konkretnych rodzin i osób, które z różnych względów m. in. zdrowotnych potrzebują dodatkowego wsparcia.

Część z poszkodowanych oprócz zasiłków otrzymała także kontenery mieszkalne (koszty wynajmu pokrywają budżet państwa w 80 proc. i jednostka samorządu terytorialnego w 20 proc.) Do tej pory ogrzewane kontenery przekazano siedmiu rodzinom z Leśna, Brus, Mydlity i Sylczna (zapotrzebowanie na kontenery zgłaszają wojewodzie władze gminy).

Wojewoda na miejscu sprawdzał stan odbudowy zniszczonych budynków mieszkalnych, gospodarczych i infrastruktury komunalnej. Przypomnijmy, że wojewoda o sytuacji poszkodowanych rodzin jest informowany na bieżąco m.in. przez Wydział Polityki Społecznej, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego  a także zespól specjalistów z PUW, którzy od kilku tygodni co dzień odwiedzają najbardziej dotkniętych przez żywioł mieszkańców.

W Rytlu Wojewoda Dariusz Drelich spotkał się z jedną z rodzin, która sygnalizowała zapotrzebowanie na kontener mieszkalny oraz z sołtysem. Omówiono sytuację kilku konkretnych rodzin. - Sprawdzimy te przypadki i zweryfikujemy wszystkie niepokojące informacje - zapowiedział wojewoda. W Lotyniu, w gminie Chojnice, Wojewoda Dariusz Drelich rozmawiał z sołtysem o zniszczeniach w infrastrukturze komunalnej - podczas sierpniowych nawałnic ucierpiał kompleks parkowo - rekreacyjny i plac zabaw. Omówiono również potrzeby mieszkańców w kontekście remontów ich domostw.

PUW

  1. 12 października 2017  10:02   Nieźle musiał zapi....... żeby w ciągu jednego dnia   komuch

    oblecieć te miejscowości, spotkać się z urzędnikami i poszkodowanymi. Istne "pendolino" ale co tam ważne, że pstryknięto mu sporo fotek i ma problem z głowy. Co do tych kontenerów to poszkodowani z okolic Parchowa oddali te otrzymane, bo jak sami mówią były zasyfiałe.

    4
    0
  2. 11 października 2017  22:51   Ja   anonim

    PiS-owski lans

    6
    0