Owocna narada w Sworach

Nowe przepisy dotyczące śmieci, niezbędne inwestycje drogowe - te dwa tematy zdominowały dzisiejszą naradę sołtysów gminy Chojnice. Odbyła się ona w największym sołectwie - Swornegaciach.

Narada sołtysów Gminy Chojnice.   |  fot. (ro)

Finałem spotkania było zwiedzanie najważniejszej w tej kadencji inwestycji. Ale pokrótce. Wielu sołtysów wyrażało swoje niezadowolenie z powodu wzrostu cen wywozu śmieci.

- Na cenę wpłynęło głównie ze względu na drastyczną podwyżkę opłat za składowanie śmieci na wysypisku - odpowiadał Andrzej Pestka, właściciel zakładu oczyszczania, jednej z dwóch firm obsługujących w tym zakresie gminę. Było też wiele pytań technicznych - co z robić z nietypowymi odpadami jak części samochodowe, pozostałości po domowych remontach. Co chwile powracał też inny wątek tej "działki" - wójt Zbigniew Szczepański zapowiedział bezkompromisową postawę wobec osób, które nie będą miały pojemników tudzież zawartych umów na wywóz śmieci.

Drugi temat drogowy także wywołał długą dyskusję - szczególnie dotyczące modernizacji drogi do Silna

- Proszę do nas przyjechać panowie drogowcy, zobaczycie, jak szklanki drżą na stołach, gdy obok przejeżdża tir - tak obrazowo mówił radny Andrzej Grala. Także wójt przyłączył się do tego apelu, by kontynuację tej inwestycji zrealizować w Silnie. Podczas narady były też milsze akcenty. Do nich należało mianowanie nowego sołtysa. Tego zaszczytu dostąpił Mirosław Kałduński, gospodarz najmłodszego sołectwa Chojnaty. Poczuł na ramieniu ciężar kaszubskiej kleki a osobą, która dokonała mianowania był sołtys o najdłuższym ponad 20-letnim stażem - Tadeusz Leszczyński z Nowego Ostrowitego. Ostatnia z czterech godzin narady to wizyta na oczyszczalni. To była nasza najważniejsza inwestycja w tej kadencji - przypomniał wójt. Wraz z modernizacją sieci kosztowała 10 milionów. samo urządzenie nowej oczyszczalni pochłonęło połowę tej sumy.

- Kilka dni temu podczas kontroli otrzymaliśmy nawet uwagę ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, że zrobiliśmy to za dobrze i za tanio - mówił Arkadiusz Weder, prezes Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Teraz taka modernizacja oczyszczalni kosztowałaby 8 milionów a my wydaliśmy 5.

(ro)