Opowieści o trzech filomatach

Leon Pełka, Jan Karnowski, Jan Paweł Łukowicz – co ich łączy? Jeśli głębiej sięgnąć w biografie tych nietuzinkowych postaci, okaże się, że bardzo dużo.

Każdy z prelegentów omówił wybraną biografię.   |  fot. (ro)

Sylwetki tych trzech wybitnych osób przedstawili wczoraj (13.09.) członkowie i sympatycy Chojnickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk podczas naukowego spotkania. Owych łączników jest kilka: wszyscy byli związani z ruchem filomackim, w ich życiorysach przewija się też ówczesne chojnickie gimnazjum.

Sylwetkę księdza Leona Pełki przybliżył prezes ChTPN, Kazimierz Jaruszewski. - Pełka chciał zostać nauczycielem, ale tę pasję dzielił z powołaniem do kapłaństwa. Miał rozliczne talenty, które wykorzystywał w edukacji, kształcąc nauczycieli, przekazując też naukę gry na instrumentach był pionierem w wykorzystywaniu radia jako narzędzia nauczania.

Regionalista Kazimierz Ostrowski ze znawstwem przywołał przebogatą biografię Jana Karnowskiego, nie omijając żadnego z ważnych etapów i zamiłowań jego życia. A jest ich co niemiara: propagator i badacz kultury i języka kaszubskiego, poeta, historyk, publicysta, wreszcie sędzia z zawodu. - Jednym z dokonań Karnowskiego było redagowanie wydawnictwa Zabory zainicjowane przez towarzystwo Przyjaciół Chojnic i okolic – przypomniał Ostrowski. - Spotkania redakcyjne odbywały się w… mieszkaniu Jana Pawła Łukowicza.

O Łukowiczu opowiadał pracownik muzeum Marcin Synak, który niedawno poświęcił sporo pracy opisaniu historii rodu tejże zasłużonej dla regionu rodziny. Swą opowieść ubarwił licznymi fotografiami. To spotkanie nieprzypadkowo miało taki a nie inny charakter – mija bowiem 50 lat od czasu, gdy chojnickie liceum przybrało imię Filomatów Chojnickich.

(ro)