„Okrągły stół” w Lichnowach

Takiego spotkania „ na szczycie” dotąd w gminie Chojnice nie było! Warto było przyjechać na I Piknik Obywatelski do Lichnów. Pomysł należy do nowego sołtysa Zbigniewa Nojmana, który w swej społeczności lokalnej od zawsze jest znany jako społecznik.

Zbigniew Nojman z pierwszym posłem ziemi chojnickiej - Ignacym Guentherem.   |  fot. (ro)

W 25 rocznicę pierwszych wyborów samorządowych zaprosił wszystkich posłów z ziemi chojnickiej, przewodniczących rady gminy, swych poprzedników. I naturalnie mieszkańców Lichnów i okolic.

Pierwsze godziny festynu były dedykowane dzieciom. A samorządowa część została zaplanowana na popołudnie. Jak się okazało, sobota 6 czerwca była też znamienna dla wójta Zbigniewa Szczepańskiego.

 - Dokładnie 25 lat temu zostałem wybrany na to stanowisko jako wspólny kandydat dawnego ZSL i związku zawodowego Solidarność Rolników Indywidualnych – wspominał włodarz gminy Chojnice. - Namówił mnie do tego poseł Ignacy Guenther a moim rywalem był Waldemar Niciejewski. To praca zaszczytna, ale i trudna. Startowałem do niej pełen energii.

A i dziś wójtowi nie brak animuszu. Przekonali się o tym uczniowie szkoły w Lichnowach, którzy „przeegzaminowali” gospodarza gminy. Przy okazji zawalczyli o swoje pytając o budowę boiska w Lichnowach. - Będzie na pewno do końca kadencji – zapewniał wójt.

Swoją chwilę na wspomnienia mieli też posłowie. Wspomniany już Ignacy Guenther został wybrany do I kadencji Sejmu RP. - To były trudne czasy, to nie tak miało być, na kolejnych zmianach to rolnicy najbardziej ucierpieli. Zlikwidowane zostały wszystkie zakłady obsługujące rolnictwo.

Inne spojrzenie miał Stanisław Kalinowski (PSL), który wspominał dyskusje sejmowe i glosowania w sprawie biopaliw czy ustawy o obrocie gruntami rolnymi.

Jacek Kowalik (SLD) także mający za sobą staż w Sejmie a także w pracy samorządowej zaznaczył: tak się ułożyło, że zarówno w 1989 roku, potem w radzie powiatu i w Sejmie byłem po tej niewłaściwej stronie. Ale to nie przeszkadzało mu w reprezentowaniu interesów wyborców ze swego regionu.

Czwartym z posłów obecnych na festynie był Leszek Redzimski (PO) – najmłodszy w tym gronie z uwagi na staż sejmowy. Z całej listy zabrakło tylko wice wójta Piotra Stanke, ale jego absencja była usprawiedliwiona służbowym wyjazdem.

Polityka była ważnym, ale nie jedynym elementem pikniku. Ci, którzy chcieli się bawić czy posłuchać dobrej muzyki, też się nie zawiedli. Pięknie śpiewali Ewa Cielepa - Brzezińska i Ryszard Stopa a wieczorem długo bawiono się z zespołem Duo.

(ro)

fotoreportaz.jpg

  1. 10 czerwca 2015  21:11   rywalem   pamięć

    Pan Waldemar nie był rywalem .Tylko wice wojen został powołany by pana Szczepańskiego wdrożyć w arkana administracji .do chwili powołania jego doświadczenie to to robota w polu i zagrodzie . Pan Ignacy był motorem zmian w tej gminie i ojcem sukcesu wójta dziś wstydliwe zapomnianym

    0
    0