To było wyjątkowe zakończenie roku szkolnego w Technikum nr 2 w Chojnicach. Po 30 latach pracy ze szkołą pożegnał się jej wieloletni dyrektor Jan Klepin.
27 czerwca 2014 19:03Społeczność szkolna, byli uczniowie, samorządowcy oraz goście ze smutkiem żegnali dziś wieloletniego dyrektora szkoły Jana Klepina, który przeszedł na zasłużoną emeryturę.
Jan Klepin, który ma tytuł doktora, w szkole przy ul. Dworcowej pracował od 1985 roku, a od 1991 roku był jej dyrektorem. Przez ten czas szkoła rozwijała się i była aktywna na wielu płaszczyznach.
– Jan Klepin nie jest zwykłym dyrektorem, tylko osobą z charyzmą, dzięki któremu szkoła którą zarządzał nie była zwykłą szkołą, tylko szkołą z duszą i tradycjami. Potrafił zintegrować całą społeczność szkolną, zyskał sympatię uczniów i rodziców – mówiono o dyrektorze Klepinie.
- Jestem głęboko wdzięczny losowi za możliwość pracy z panem panie dyrektorze – mówił Kamil Trzebiatowski, wicedyrektor Technikum nr 2, który wkrótce zastąpi na stanowisku dyrektora Jana Klepina.
Na emeryturę oprócz dyrektora Jana Klepina przeszła też nauczycielka przedmiotów żywieniowych Alicja Cajtel, która przepracowała w szkole przy ul. Dworcowej 24 lata. Przez ten czas wypuściła spod swoich skrzydeł wielu specjalistów od spraw żywienia, a także bardzo angażowała się w życie szkoły i ze stoickim spokojem rozwiązywała wszystkie problemy.
W trakcie uroczystości nagrody otrzymali najlepsi uczniowie Technikum nr 2.
Więcej w materiale wideo.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Był, jest i będzie ciepłym człowiekiem - rodzice Jego też ciepli i życzliwy - wychowali na wspaniałego człowieka.
Szacunek dla drugiego człowieka to umiejętność, której wszyscy zwierzchnicy mogą uczyć się od p. Klepina.
Wspaniały człowiek i tyle w temacie
To jest naprawdę wielki człowiek.
Był taki czas, że robił Pan wiele dobrego dla naszej lokalnej społeczności. Jest mi ogromnie przykro i żałuję, że wtedy nie mówiono o tym tak dużo, jak w dniu Pana odejścia na emeryturę. I co więcej - wtedy też nie doceniano tego co Pan robił ! Wygląda na to, że w naszym kraju ludzie z pasją mają trudne życie. Życzę Panu po prostu zdrowia, bo wydaje mi się (choć może się mylę), że wszystko inne jest dla Pana teraz mniej ważne.