Niejasności utopione

Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej Chojnic chyba najgorętsza dyskusja wywiązała się wokół zmiany w budżecie 2009, która dotyczyła Parku Wodnego.

Burmistrz i radny z pływania zrezygnowali.   |  fot. (je)

Znalazło się w niej 100 tys. złotych, jako „wydatki z tytułu opłacania pobytu na basenie uczniów szkół w ramach godzin wychowania fizycznego”.
Było to zwiększenie nakładów na to zadanie, gdyż finansowanie nauki pływania jest w każdym budżecie od momentu uruchomienia pływalni. Najmocniej skrytykował tę poprawkę budżetową radny Andrzej Dolny. Podczas sesji wyliczył, że praktycznie jest niemożliwe spożytkowanie tych pieniędzy w okresie od sesji do Sylwestra 2009. Wyjaśnienia udzielane wówczas przez skarbnika miasta Krystynę Perszewską i wiceburmistrza Edwarda Pietrzyka były niezbyt przekonywujące, więc nieobecny przez większość tejże sesji burmistrz Arseniusz Finster postanowił zająć się tą sprawą osobiście.
W dniu imienin radnego, czyli dziś 30 listopada, zaprosił go na spotkanie w gabinecie prezesa Centrum Parku Mariusza Palucha. Niestety, nie sprawdziły się plotki o wspólnym korzystaniu przez adwersarzy z atrakcji Parku Wodnego. Po odbyciu debaty dziennikarze zostali zaproszeni na minikonferencję prasową. Podczas niej burmistrz zadeklarował, że wszelkie wątpliwości radnego dotyczące finansowania nauki pływania zostały rozwiane. „Pies pogrzebany” był w nieprzekazaniu radnym na sesji, że wspomniana kwota nie jest na dodatkowe zajęcia, tylko na uzupełnienie całorocznych nakładów potrzebnych do realizacji Powszechnego Programu Nauki Pływania przez uczniów klas II, III i IV SP oraz I i II klas gimnazjum. Zostały one w budżecie 2009 niedoszacowane. Ogółem w br., jak i w 2008, będzie to łącznie 600 tys. złotych. Potwierdził to wszystko randy Andrzej Dolny, który oświadczył, że jest bardzo zadowolony z usług Parku Wodnego, z których często korzysta. Prezes Mariusz Paluch przy okazji wspomniał, że w przyszłym roku należałoby znaleźć środki na wykonanie remontu szatni, elewacji oraz dachu. Można było odnieść wrażenie, że postulat padł na podatny grunt.
(je)

Wiecej zdjęć