Nie zatrzymał się do kontroli, bo był pod wpływem alkoholu i bez uprawnień

W minioną sobotę policjanci ruchu drogowego podjęli pościg za kierowcą volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie pościgu mężczyzna popełnił szereg wykroczeń drogowych, a tym samym stwarzał niebezpieczeństwo dla innych.

Za tak nieodpowiedzialne zachowanie mieszkaniec powiatu starogardzkiego odpowie przed sądem.   |  fot. ilustracyjne

W sobotę wieczorem policjanci chojnickiej drogówki podczas pełnienia służby na terenie Czerska podjęli kontrolę wobec kierującego volkswagenem dając mu sygnał do zatrzymania. Kierowca w ogóle nie zareagował na sygnały błyskowo-dźwiękowe i gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg i kolejny raz dali kierującemu polecenie do zatrzymania.

Jego odpowiedzią było przyspieszenie i jazda ulicami miasta. Kierujący w tym czasie popełniał szereg wykroczeń, m.in. nie zastosował się do znaku stop, ominął wysepkę z lewej strony. W międzyczasie mundurowi podali informację do dyżurnego o prowadzonym pościgu. Oficer dyżurny niezwłocznie skierował najbliższy patrol z terenu Czerska, który zakończył pościg zajeżdżając drogę uciekającemu kierowcy na drodze w kierunku Śliwic. Wówczas funkcjonariusze dobiegli do pojazdu, uniemożliwiając mu ucieczkę.

Podczas sprawdzania jego danych okazało się, że 20-latek niedawno został zatrzymany pod wpływem alkoholu i zostało już mu zatrzymane prawo jazdy. Dodatkowo policjanci czuli od niego alkohol. Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna jest w stanie po jego użyciu. W ucieczce brała udział pasażerka, która została przekazana pod opiekę matce.

W najbliższym czasie mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a ponadto odpowie przed sądem za jazdę w stanie po użyciu alkoholu oraz za niezatrzymanie się do kontroli. Grozi mu do 5 lat więzienia oraz wysoka kara finansowa. W takich sytuacjach sąd może orzec też zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat.

KPP