Na żeglarska nutę
Pierwszy dzień XIII Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Charzykowach upłynął szczęśliwie w folkowych rytmach, tudzież w obecności uzdolnionych scenicznych debiutantów.
Festiwal Piosenki Żeglarskiej cieszy się sporym powodzeniem. | fot. (ro)
A także wbrew przesądom - w sprawnej organizacji nie przeszkodził fakt, iż ów wieczór podwójnie zbiegł się z trzynastką - pogoda była wyśmienita, koncert miał też dobre tempo, bez żadnych opóźnień. Wrażenie na widzach zrobiła też staranna oprawa koncertu. A że charzykowski festiwal od lat ma wielu zwolenników z całej Polski, toteż tradycyjnie amfiteatr pękał w szwach. Nie wątpimy, że tak będzie również dzisiaj.
Festiwal o godz. 18 otworzyła nowa chojnicka formacja Ciągle Na Fali. W części konkursowej zaprezentowali się: Jacek "Zielnik" Zieliński, Marcin Magdziar, Z dala od zgiełku, Windjammers, Aura Mesy, Shantażyści, ZKM oraz Fucus. W wieczornej części koncertu zagrał Flash Creep, Stonehenge oraz - po raz pierwszy w Charzykowach - otoczony juz legendą śląski zespół Carrantuohill wraz z tanecznym projektem zespołu Reelandia.
Dzisiaj (14.08.) poznamy werdykt jury, na scenie zaprezentuje się także ubiegłoroczny laureat - Bez Paniki. Dwukrotnie zaprezentuje się grupa Zejman i Garkumpel, najpierw o godz. 16 w koncercie dla dzieci a później w wieczornym koncercie, w towarzystwie równie uznanych grup Banana Boat, Yank Shipppers i Prawdziwe Perły.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Panie doktorze a pan jeszcze w Silnie orze, a pan Panie doktorze to jeszcze może?
Dajcie im spokój, chcieli się dowartościować przed taka publiką, to wykorzystali, tym bardziej, że w Chojnicach, te ich tytuły doktorskie na nikim wrażenie nie robią. A, że nie mają tzw. kindersztuby, tego na studiach ich nie uczyli, bo to się ma wrodzone, albo nie ma wcale.
Dokladnie, tak sobie doktorowali, ze aż o malo sie nie po*****li, bez komentarza.
Byłem wczoraj ze znajomymi na szantach, zawstydzili mnie nasi „włodarze”, którzy tytułowali się panie doktorze itp. To nie naukowa debata, a szanty, znajomi z Gdańska mieli radochę, bo jak to określili, to małomiasteczkowy folklor. Panie doktorze Finsterze, panie doktorze Szczepański, macie swoje tytuły, chociaż nie afiszujcie się nimi publicznie, bo wstyd mi za was.
hahahaha, top wojt i burmistrz są w zespole? a te tytuly co mają to ksywka? bo j**ne ze smiechu
Do wiadomości osób wypowiadających się na forum tej witryny, to są ksywy w zespole :) tak więc zanim się będzie ktoś wypowiadał publicznie i kogoś objeżdżał niech się najpierw trochę wyedukuje.