Mostostal partnerem dla samorządów

Co miasto może zyskać dzięki Mostostalowi? Na co firma ta może liczyć od władz miejskich? Odpowiedzi na to pytanie służyło robocze spotkanie w siedzibie Mostostalu.

To pierwsza taka wizyta burmistrzów i radnych w chojnickich firmach. Z pewnością będą następne.   |  fot. (ro)

Sławna na cały świat wytwórnia konstrukcji stalowych jest od dwóch lat częścią prężnie działającego Zamet Industry S.A. a zarazem wielkiej międzynarodowej korporacji TDJ. W Polsce pod szyldem Zametu działają też firmy w Piotrkowie Trybunalskim, Tarnowskich Górach, Koninie, Bytomiu.

- Chcemy, by znów Mostostal był wiodącą firmą w mieście – zapewniał Sławomir Jaskólski, dyrektor generalny Mostostalu Chojnice. Co może temu służyć? Zakres współpracy może być szeroki: od poszukiwania i pozyskiwania cennych pracowników, tworzenia klas kierunkowych po reklamę miasta poprzez Zamet czy sam Mostostal.

Możliwe są także realizacje inwestycji na rzecz lokalnej społeczności. Jak powiedziała burmistrz Czerska Jolanta Fierek, te propozycje pozornie wyglądają na zbiór abstrakcji, ale obie strony chcą uzyskać konkretne efekty. - Proponuję powołać grupę roboczą mobilizującą wszystkich do działania – sugerował dyrektor Jaskólski. Obecni na spotkaniu włodarze Chojnic i Czerska wręcz entuzjastycznie odnieśli się do tych propozycji.

Burmistrz Finster sugerował, by firma współdziałała z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. - Tam jest doskonałe zaplecze, można realizować specjalistyczną naukę i zatrudniać absolwentów. Finster wskazywał także na potencjał miast zaprzyjaźnionych ze wschodu, głównie Mozyra, gdzie znajduje się ogromna rafineria. To kolejny możliwy kontrahent.

Z kolei burmistrz Czerska widzi szansę na współprace w kontekście rozwoju tamtejszej spółdzielni socjalnej. Chojnickim samorządowcom marzy się również, by Mostostal wszedł do grupy biznesowej wspierającej I - ligową Chojniczankę. Istotnie warto te deklaracje przekuć w konkretne działania, bo potencjał obecnego Mostostalu, będącego teraz ważnym elementem metalurgicznego konsorcjum, jest ogromny.

Firma realizuje zlecenia dla odbiorców z całego świata. Ostatnim śmiałym przedsięwzięciem była budowa ogromnego urządzenia do przeładunku towarów w porcie Narwik, bagatela o długości 150 metrów! A w katalogu zrealizowanych już zamówień są m.in. główny dworzec w Berlinie, hala handlowa w Mediolanie. Są też budowle których konstrukcje były wykonywane na specjalne zamówienie, jak muzeum sztuki w Michigan czy Human Right Centre w Kanadzie. 

To niejako wisienki na torcie, bo chojnicki Mostostal jest też znany z realizacji m.in. zamówień dla rafinerii, budowy ogromnych suwnic, konstrukcji mostów. Aby realizować te  zamówienia potrzebny jest sztab fachowców. W Mostostalu przez ponad 40 lat istnienia firmy przewinęło się ich bez liku, nabrali ogromnego doświadczenia zawodowego, kwalifikacji, lecz część z nich skusiła się na lepsze zarobki w innych państwach.

- Naszą bolączka i to w skali kraju jest brak specjalistów ze znajomością technicznego języka angielskiego – wyjaśniał dyrektor Jaskólski. A jest to niezbędne nie tylko wobec kadry inżynierskiej, ale i spawaczy, monterów. Większość dokumentacji technicznej, którą otrzymujemy przy zamówieniach, jest zredagowana po angielsku.  

Lecz mimo kłopotów chojnicki Mostostal odżył. Zgodnie z ideą Zametu, warto zainwestować w firmy, których się nie wiedzie, by przywrócić im dawną świetność i unowocześnić. Niemal dwugodzinna wizyta na halach produkcyjnych była tego najlepszym dowodem.

Na wielu stanowiskach zastosowana jest zaawansowana automatyka, precyzyjne urządzenia pomiarowe, nowe silniejsze suwnice itp. W dużej części hali jest już oświetlenie LED – owe, w przyszłym roku planowane są kolejne inwestycje, m.in. zabudowa przeszklonej tylnej ściany ogromnej hali.

(ro)

fotoreportaz.jpg

  1. 25 września 2016  19:04   DO pracownik MCH   juchu

    niby tak dobrze a ludziom ciągle wmawiają że zakład na stratach jedzie

    0
    0
  2. 28 czerwca 2016  22:09   Zakład z tradycjami   Chojniczanin

    Mostostal Chojnice to jeden z najbardziej zasłużonych dla Naszego regionu zakład z tradycjami i długą historią. Zakład, który w dalszym ciągu jest jednym z dwóch największych zakładów całego regionu i co by nie mówić daje prawie 400 osobom zatrudnienie. Pamiętajcie, że Chojnice, Czersk i Człuchów to miasta o dużym bezrobociu i niestety dużo niższych średnich zarobkach niż np. w Trójmieście. Mimo to jednak, jestem zadowolony ze swojej pracy, mimo, że nie zarabiam dużo. Nasze Chojnice to piękne miasto, a Mostostal Chojnice to jeden ze stałych elementów Naszego krajobrazu i niech tak zostanie na długie lata. Życzę wszystkiego najlepszego wszystkim pracownikom MCH i całej kadrze zarządzającej. Jestem z Wami całym sercem !

    0
    0
  3. 26 czerwca 2016  08:16   Ty pajacu z godz.8.35 (1)   Marian

    Buraku zgniły,zabierz się za pracę a nie opluwaj firmy z tradycjami i osiągnięciami.

    1
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 29 czerwca 2016  11:33   yntelygent   maro

      czyżby odezwał się tzw. nadzór

      0
      1
  4. 25 czerwca 2016  08:35   Moja uwaga. (1)   pajace.

    Jak człowiek patrzy na ten popaprany mostostal to się chce po prostu rzygać sam widok tej kadry na zdjęciu banda nierobów i popaprańców.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 28 czerwca 2016  21:55   Do pajaca z godz.8.35   Chojniczanin

      To są radni miasta Chojnice Ty pajacu, a nie kadra Mostostalu..to się Pan Burmistrz zdziwi jak dowie się, że ma mieszkańca Chojnic, który nawet radnych swoich nie zna, a obraża zakład z wieloletnimi tradycjami i długą historią, bardzo zasłużony dla Naszego Regionu !

      0
      0
  5. 24 czerwca 2016  05:26   Dyrektorem, który wiedział ...   anonim

    Dyrektorem, który wiedział co i jak to był Młynarz i Szynwelski, a po nim to już zaczęła się robić kicha, która okazała się niestrawna aż do dziś.

    0
    1
  6. 23 czerwca 2016  22:18   Władze miast dla regiomu   Mieszkaniec Czerska

    Trafna uwaga, może władze miasta zaczną w końcu coś robić dla zakładów pracy, a nie tylko brać podatki i zwiększać koszty działania firm, które przez to nie mogą podnieść wynagrodzenia swoim pracownikom. W końcu powstała jakaś sensowna inicjatywa ze strony nowego Dyrektora MCH, aby uaktywnić władze obu miast do działania. Osobiście bardzo mnie cieszy, ż ktoś w końcu połączy w działaniu władze obu miast, które do tej pory raczej nie współpracowały wspólnie, na czym tracili zwykli mieszkańcy i pracownicy takich firm jak Mostostal Chojnice. Popieram takie inicjatywy, ponieważ dają nadzieję na lepsze jutro. Pozdrawiam wszystkich mieszkańców miasta Chojnice !

    0
    1
  7. 23 czerwca 2016  22:06   Co robią władze miasta dla zakładów z regionu   Piotr - obecny pracownik

    To nie jest wina obecnego Dyrektora, który pełni funkcję dopiero od miesiąca, a wszystkich poprzedników, takich jak Garus czy Krzemiński. A co zrobił Pan Miera, tylko krzyczał i krzyczy na podwładnych ? Czy coś zrobił dla tego zakładu ? To oni doprowadzili tę firmę do takiej sytuacji. Teraz nareszcie jest ktoś, kto tę sytuację chce i próbuje szybko naprawić i już widać poprawę. Poza tym, jak ktoś czuje, że mało zarabia to niech zmieni pracę i pójdzie pracować do lepiej płatnej pracy. Każdy ma wolny wybór. Poza tym wiem, że część pracowników pracuje po godzinach w innych firmach, często w szarej strefie. Czy to jest fair wobec własnego zakładu, który płaci jego składki ZUS ? Moim zdaniem, to też wina Burmistrza i władz miasta, dziadków radnych, którzy nic nie robią dla dobra zakładów pracy w regionie Naszego powiatu. W innych firmach regionu też bardzo mało się zarabia. A co robi Urząd Pracy dla regionu ?? Ludzie obudźcie się i dajcie swój wyraz w następnych wyborach !

    1
    1
  8. 23 czerwca 2016  21:11   Smieszne (1)   Były pracownik

    Ludzie w Mostostalu zarabiają od 1300 do 2000 złotych i to nawet ci którzy pracują w tym zakładzie 30 do 40 lat a Jaskólski nie powie całej prawdy jak w tym zakładzie jest tylko musi musi... być zrobione jak nie to zwolnienie pracowników oni tylko widzą przyszłość w najemnikach którzy biorą grube pieniądze a nie potrafią zwykłych spoin po spawac. Przyszli następni nazra się kasy i pójdą sobie.A jeśli chodzi o pod wyrzki to robią zebrania wykresy pokazują ludzią i mówią że nie ma kasy bo zakład przynosi straty a nie zyski dosłownie stanie w banie

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 czerwca 2016  22:34   Panie były pracowniku   Inspektor jakości

      No tak, tylko jacy to są specjaliści z tych robotników. Byłem kiedyś na odbiorach w MCH ze strony klienta i co któraś spoina była wadliwa. Takim "specjalistom" za dychę też bym płacił takie niskie pieniądze, bo większość z nich to niska półka spawaczy zatrudnionych na stałe w MCH. Dziwie się tylko, że tacy spawacze jeszcze tam pracują i nikt ich do tej pory nie zwolnił. Poza tym słyszałem, że ich wydajność jest na poziomie 60 %, to nie ma co się dziwić, że zatrudnia się firmy zewnętrzne, po prostu tamci więcej i lepiej pracują.

      0
      0
  9. 23 czerwca 2016  11:44   Pusta ideologia! Szkoda, że ...   anonim

    Pusta ideologia! Szkoda, że nie przytoczyliście wysokości zarobków w tej firmie!.

    0
    0
  10. 22 czerwca 2016  20:53   Ten zakład już się nigdy ... (3)   anonim

    Ten zakład już się nigdy nie odrodzi, kiedyś był największym pracodawcą w mieście, ale nie był rozbity na spółki, potem scalany itp. wspierał Chojniczankę, miał własną szkołę przyzakładową, hotel, stołówkę, wsparcie socjalne, premie itp a produkował w kwartale tyle, że dziś przez rok tego nie zrobią, nie rozumiem dlaczego miasto ma teraz go wspierać? Wypieli zadek na produkcje za wschodnią granice, a tam był rynek zbytu nieograniczony a teraz ledwie zipią, widać po pustkach na magazynie wyrobów hutniczych, że wiele materiału nie ma. Teraz chcą wracać do kształcenia narybku? nikt z młodych dziś nie pójdzie do tak specyficznej pracy za grosze. Trzeba bylo nie likwidować szkoły, a teraz wracać do tego co było sprawdzone, szlag mnie trafia jak to czytam, spie...lono totalnie a teraz na sile chca naprawiać?

    0
    1
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 czerwca 2016  16:48   pracowniku MCH z 22:05 - ...   Pan Pytajnik

      pracowniku MCH z 22:05 - dziwne to twoje wezwanie do podania danych osobowych, jak samemu pozostaje się anonimowym. Na konferencji prasowej Burmistrz Finster przekazał mieszkańcom miasta, że najlepsi spawacze w grupie Zamet zarabiają 13 tyś złotych. Czy takie kominy są też w Mostostalu?

      0
      0
    • 22 czerwca 2016  23:06   Cieszę się, że wreszcie ...   Tchórzliwy

      Cieszę się, że sytuacja wreszcie się unormowała, bo jeszcze nie tak dawno rwano sobie włosy z głowy nad Mostostalem, nie wypada nic innego jak życzyć wszelakiej pomyślności i grubego portfela zamówień, co do nowych pracowników nic tak nie motywuje jak godna płaca, a z tym u nas nadal bywa różnie. Problem z braku pracowników produkcyjnych wynika z trendu dawnego owczego pędu do likwidowania szkół zawodowych, a ta przyzakładowa była na wysokim poziomie, ja znam firmy, a właściwie znałem, które poza rynkiem krajowym istniały dzięki rynkowi wschodniemu, ostatnie kilka lat dzięki antyrosyjskiej fobii spowodowało, że po nałożeniu przez Rosję embarga obroty jej znacznie spadły, dziękuję z zaproszenie, nie skorzystam, mimo, iż przepracowałem w Mostostalu ponad 20 lat, jednak sentyment pozostał i dlatego mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku, wolę zapamiętać zakład jaki funkcjonował w latach swojej największej prosperity

      0
      0
    • 22 czerwca 2016  22:05   Współpraca z miastami   pracownik MCH

      Szkoda, że nie zna Pan zasad ekonomii wynikających z utrzymywania dużych zapasów materiałowych na terenie zakładów produkcyjnych. Więcej zapasów i stanów magazynowych to większe i niepotrzebne dodatkowe koszty dla każdej firmy. W dobie stałego dostępu do materiałów stalowych nie ma potrzeby magazynowania niepotrzebnych zapasów, a wręcz przeciwnie należy szybko pozbywać się złomu, aby to nie obciążało dodatkowo firmy. Szkoda, nie zna Pan również obecnej sytuacji w MCH w której pensje płacone są regularnie, a ilość kontraktów jest czasami nie do przerobienia z powodu braków pracowników na rynku pracy, w takich zawodach jak spawacz i monter. Poza tym, ta współpraca z miastami ma być dwustronna i uważamy, że to Nasz Zakład może w co najmniej takim samym stopniu pomóc miastom, jeśli nie w większym. Poza tym tu nie chodzi o pieniądze, a o pomoc merytoryczną i wsparcie w poszukiwaniu nowych pracowników dla firmy i regionu. Jeśli chodzi o rynki wschodnie, to nie znam firmy w Polsce, która swój biznes opiera w calości na rynku wschodnim, a nie na Skandynawii i Europie Zachodniej czy też krajach obu Ameryk czy Australii. Zapraszamy Pana do Naszej firmy, aby poznał Pan obecną sytuację MCh i zrozumie Pan swój błąd w Pańskim toku myślenia. Byłby Pan również pod wrażeniem kontraktów, które realizujemy obecnie. Szkoda tylko, że brak Panu odwagi, aby podał Pan swoje prawdziwe imię i nazwisko, abyśmy mogli prowadzić rozmowę merytoryczną...pozdrawiamy i zapraszamy.

      0
      0