Mistrzyni krajobrazu i władcy na medalach

Podwójny wernisaż w Collegium ARS zwiastuje dwie wystawy: malarstwo Otylii Meyer i prezentacja medalierskich zbiorów Bogdana Kuffla. Okazją do wystawy malarskiej jest 95 rocznica urodzin artystki.

Fragment ekspozycji ze zbiorów Bogdana Kuffla.   |  fot. (ro)

Otylia Meyer jest z pochodzenia chojniczanką (ur. 30.12.1920). Studia artystyczne odbyła na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Dyplom uzyskała w 1954 r. w pracowni prof. Jerzego Hoppena. Od 1954 r. jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków w Toruniu. Brała udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i zagranicą. Zdobyła wyróżnienie w 1971 r. w konkursie na grafikę i rysunek.

Prace autorki znajdują się w następujących zbiorach: w kolekcji Ministerstwa Kultury i Sztuki w Warszawie, w Muzeach Grudziądza i Chojnic, w Muzeum Okręgowym w Toruniu, w Urzędzie Wojewódzkim i Operze w Bydgoszczy, w Biurze Wystaw Artystycznych w Olsztynie, w Urzędzie Miejskim w Chojnicach oraz w licznych prywatnych kolekcjach w Polsce i zagranicą: w Niemczech, Anglii, Kanadzie, Australii, Szwajcarii, USA etc.

Wystawę można podziwiać w podziemiach Kościoła Gimnazjalnego.

Wystawa medali "Władcy w medalach zaklęci" ze zbiorów Bogdana Kuffla.

Od kilkunastu lat widoczny jest wzrost zainteresowań sztuką medalierską i medalem, jako przedmiotem pasji kolekcjonerskiej. Do grona tak zwanych emitentów medali, od 1985 roku dołączyli koszalińscy numizmatycy zrzeszeni w miejscowym Oddziale Polskiego Towarzystwa Archeologicznego i Numizmatycznego. W 40. rocznicę powrotu Koszalina do Macierzy rozpoczęli emisję medali z wizerunkami królów i książąt polskich.

Wykonanie medali, których ma być aż 42, zlecono Mennicy Państwowej w Warszawie. Projektowania całej serii podjęła się Ewa Olszewska - Borys, artystka rzeźbiarka z Warszawy. Stronę główną medali przeznacza się na portret panującego według słynnego pocztu Jana Matejki, stronę odwrotną – po niełatwych rozważaniach – poświęcono zabytkom, które świadczą o kulturze materialnej epoki. Wyjątek uczyniono tylko przy dwóch medalach, na których umieszczone zostały portrety żon władców uwiecznione w poczcie przez Matejkę.

Pierwsze medale z koszalińskiej serii, sygnowane nazwą miasta i emitenta, zdobyły duże uznanie za bardzo wysoki poziom artystyczny. Portret Jana Matejki, z całym bogactwem wyrazu, z wiernością szczegółom, uplastycznionym głębokim reliefem charakterystycznym dla twórczości Ewy Olszewskiej-Borys, został przeniesiony na krążek metalu, który jako łatwe do przechowywania i tanie dzieło sztuki trafia do wielu mieszkań, nie tylko w Polsce.

(ro)

fotoreportaz.jpg