Mistrz zjadł siedem pączków w trzy minuty

Zaledwie trzech minut potrzebował na zjedzenie siedmiu pączków Marcin Kujawa z Rytla – pierwszy mistrz w jedzeniu pączków na czas w Bramie Pomorza. I z galerii w Lipienicach wyszedł bogatszy o 500 zł.

Marcin Kujawa zjadł siedem pączków w niecałe trzy minuty i wygrał mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas w Bramie Pomorza.   |  fot. (olo)

Ponad 30 śmiałków zgłosiło się na pierwsze mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas. Zadanie wydawało się na pozór proste – trzeba jak najszybciej zjeść siedem pączków, które ufundowała firma Zakryś.

Okazało się, że nie wszyscy temu podołali, niektórzy poddali się przy piątym, niektórzy przy szóstym, a niektórzy nawet przy siódmym pączku. Dodatkowo liczył się jeszcze czas konsumpcji, którego pilnował trener Chojniczanki Maciej Bartoszek. Najczęściej zajmowało to ok. 5 – 6 minut, choć niektórzy potrzebowali nawet ponad 8 minut.

Jednak prawdziwi mistrzowie zjedli pączki w zaledwie … 3 minuty. Zwycięzca Marcin Kujawa potrzebował na to 2 minut i 47 sek. O pół minuty wyprzedził Szymona Kroplewskiego. Trzeci Paweł Cisewski ukończył zadanie w 5 minut.

Zwycięzca mistrzostw Marcin Kujawa przyjechał do Lipienic z Rytla. Jak przyznał, do zawodów namówił go przyszły teść, a zapisała narzeczona. - Nie, nie trenowałem – śmieje się zwycięzca. - Rano w pracy zjadłem tylko dwa pączki. Ale przyznam, że słodkie lubię. Zwycięzca wyszedł z galerii Brama Pomorza bogatszy o 500 zł, a dwóch pozostałych śmiałków z najlepszymi czasami wygrało 300 i 100 zł.

Tekst i fot. (olo)