Minister Ardanowski w Chojnicach
W dniu 11 marca na zaproszenie posła Aleksandra Mikołaja Mrówczyńskiego w Chojnicach będzie gościł Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Ardanowski.
Spotkanie odbędzie się w poniedziałek w Centrum Edukacyjno - Wdrożeniowym. | fot. arch.
Minister spotka się w tym dniu z posłem Aleksandrem Mrówczyńskim, wicewojewodą pomorskim Mariuszem Łuczykiem, lokalnymi samorządowcami oraz dyrekcją Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego i kierownictwem chojnickich biur ARiMR i KRUS.
O godz. 15:30 w chojnickim Centrum Edukacyjno - Wdrożeniowym (ul. Piłsudskiego 30A) planowana jest konferencja prasowa ministra Krzysztofa Ardanowskiego. Bezpośrednio po konferencji w sali konferencyjnej CEW (ok. 16:00) odbędzie się otwarte spotkanie z udziałem przedstawicieli młodzieży szkolnej z Technikum nr 2 w Chojnicach, członkami Biskupiego Uniwersytetu Ludowego, rolnikami, doradcami i pracownikami z branży rolniczej.
Wojciech Rolbiecki
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Warto zobaczyć starcia tych panów w internetach by wyrobić sobie opinie o Ardanowskim, który należy do polskojęzycznej wspólnoty rozbójniczej. Jemu nie zależy na interesie Polski, Polaków. On i ludzie jego pokroju to tylko zarządcy tubylczego narodu polskiego. Michał Kołodziejczak zniszczył już dwóch ministrów rolnictwa - mam nadzieję że Ardanowski będzie kolejny.
Sama prawda. Może i w Chojnicach ktoś mu wyrzyga tę prawdę prosto w tą antypolską gębe.
Agent syjonistyczny i grabarz polskiego rolnictwa. Wypad z Chojnic.
tu się rozpisujecie a macie w poniedziałek okazję sami o tym wszystkim z nim porozmawiać
Konferencje prasowe, to ostatnio monologi wychwalające pisowskie rządy, wyreżyserowane spektakle dla ciemniaków. Nie zapomnijcie o dzieciakach w strojach kaszubskich z naręczami kwiatów dla
....zapytajcie o to pana ministra. "Skażone świnie z Barbadosu trafiły do Polski" https://www.wp.pl/?s=wiadomosci.wp.pl/sgwpsgfirst-6356459370919553a
Rolnicy nie mogą godziwie sprzedać tuczników a syf płynie z Barbadosu, no kur...! Antypolski rząd zadbał o skuteczny rozkład służb służących polskiemu interesowi,
coś z tych 264 milionów złotych które przeznaczył na nagrody, nie ma to jak dojna zmiana, im się należało.
trafna wypowiedź i postawił minus,
Polipol do Człuchowa (do strefy) jak się Ardanowski nie podoba.
Ano to prawda, może powie ze wielkie zakłady mięsne w kraju przerabiają mięso z Niemiec, Danii, z zapasów armii NATO takie są fakty
Heeee, to ten minister co zeżarł język wołowy? tym się chwalił? A może powie wam skąd do Polski wędrują płody rolne, 3/4 rynku to ziemniaki z Hiszpanii, Izraela, sałata i inne nowalijki z Holandii czosnek z Chin....długo by wymieć, tylko k....wa pytam się gdzie polskie produkty?
na działkach u ludzi, na szczęście jeszcze są
Ardanowski ostatnio po aferze mięsnej mówił "to mięso było bezpieczne i chore krowy też były zdrowe"Przecież on działa na szkodę uczciwych ubojni i rolników. Zamiast przyznać że był taki proceder i przystąpić do kontroli czy gdzie indziej nie ma podobnych patologii to zaprzecza. Usprawiedliwianie i wybielanie patologicznego i niebezpiecznego postępowania. Widać, że jesteśmy dla rządzących jak świniaki, które zeżrą wszystko. Dzięki takim ludziom jak wielce szanowny PAN MInister, gdyby mięso z martwych krów było konserwowane solą drogową i wędzone dymem z płonących wysypisk to i tak nikt nie zostałby pociągnięty do odpowiedzialności. Rece nie maja gdzie opadać w jakim syfie żyjemy. Najgorsze jest ze afera przyschnie, zejdzie z pierwszych stron gazet i proceder zacznie sie od nowa. Identyczna sytuacja była z aferą solną. Wycofali ze sklepów 230 ton żywności i stwierdzili że to była cała afera i jednorazowy przypadek. Okazało się że chodziło o 3000 plus ton soli miesięcznie (czyli 70-100 tys. ton żywności miesięcznie) przez 14 lat!!!!! Nikt im nie przeszkadzał w prowadzeniu działalności przestępczej mimo że służby wiedziały. W końcu znalazł się odważny dziennikarz który naświetlił sprawę. Zakłady niby zamknięto, ale później znowu widziano jak przesypują brudną sól. Później prokuratora umorzyła postępowanie. Urzędnicy stawali na głowie żeby ją zamieść pod dywan. Była afera, nie ma afery. Powinna iść sprawa sądowa, odpowiedzialność karna, powinien być wyrok, a nie stało się nic.Zamiast działać w interesie konsumentów, dążyć do wyjaśnienia i rozliczenia afery, ukarania przestępców…..ehh, szkoda strzępić ryja………Plują wam w twarz a wy udajecie, że deszcz pada. Niedługo wybory i znów zagłosujecie na Ardanowskiego i jemu podobne szuje, bo ich partyjni kolesie obiecają wam kolejne 500
DO XYZ, słuchaj Januszu, udajesz mądrego niby, chcesz brylować w komentarzach jak już wcześniej zauważyłem, ale ci wiedzy to brak i to potęznie, w tym komentarzu wszystko jest opisane na faktach, ale skad ty w twoim Charzykowie możesz takie rzeczy wiedzieć? tępy pustak jesteś i tyle w temacie
Debilu zmień dilera i nie wypowiadaj się o sprawach ,których nie rozumiesz.
Starym, komunistycznym zwyczajem spędzą na "spotkanie" młodzież ze szkół. Na lokalnych misiewiczy można liczyć, i tak nic nie robią. Padnie pytanie o nagrody-264 mln zł, które rozdał pisowcom z resortu rolnictwa ?
Młodzieży nikt nie spędzał -trudno ją "spędzić" na godz 16.00. O 264 mln pytać pracowników ODR, KOWR, INUG w Puławach i IOR w Poznaniu i innych i innych ośrodkach podległych ministrowi.