„Miejski rower” rozszerza granice
Program związany z „wypożyczalniami” rowerów pierwotnie obejmował pięć stacji na terenie miasta Chojnice i dwa w Człuchowie. Ostatecznie do „Miejskiego Roweru” dołączyły również gminy wiejskie z obu tych powiatów.
Zwolennikiem jazdy rowerowej od kilku lat jest także burmistrz Arseniusz Finster, wprawdzie do pracy dojeżdża samochodem, to na zdjęciu z archiwum i w takiej asyście mógł poczuć się bezpieczny. | fot. Ilustracyjne
Idea projektu ściśle łączy się z budową węzła komunikacyjnego i transportowego. Dofinansowany został on z programu unijnego, Chojnice otrzymały 480 tys. zł, Człuchów 100 tys. zł. Pieniądze, przynajmniej te po stronie Chojnic, zostaną jednak włożone w rewitalizację dworca, a za „Miejski Rower”, z tzw. środków niekwalifikowanych, zapłaci miasto.
Firma zrobi to lepiej?
Odkąd tylko pojawił się temat „Miejskiego roweru”, czyli przynajmniej dwa lata temu, w chojnickim magistracie śledzono jak program przebiega w innych miejscowościach. Ostatecznie wypracowały się dwa warianty. Pierwszy, miasto byłoby właścicielem i administratorem stacji i rowerów, jak np. Szczecinek. Drugi, skorzystać z usług firm, które same zakupują jednoślady, montują stacje, zajmują się wszelkimi naprawami, monitorowaniem stanu jednośladów i całą związaną z tym przedsięwzięciem logistyką. - Składamy się ku drugiemu wariantowi, żebyśmy sami nie budowali i nie kupowali stacji ani rowerów. Wolimy żeby robiła to firma zewnętrzna - mówi Arseniusz Finster.
Byle do wiosny
Po mieście, i jak się okazuje również m.in. po gminie Chojnice, ma jeździć 50 rowerów. Być może będą to nie tylko tzw. konwencjonalne jednoślady, ale również elektryczne. Przynajmniej tak, na teraz, widziałby to burmistrz. - Żeby osoby starsze, czy nie mające zbyt dobrej kondycji fizycznej też mogły jeździć - argumentuje. Gdzie dokładnie w mieście miałyby się znajdować stacje dokujące jeszcze nie wiadomo.
To temat otwarty, również dla mieszkańców. Jedyną pewną lokalizacją „bazy” jest będący aktualnie w budowie dworzec autobusowy (zadanie ma być zakończone do 31 stycznia 2021 r. - przyp. red.). W gminach natomiast, rowerowych stacji będzie można szukać przy jednym z hoteli w Charzykowach, w Chocińskim Młynie, przy pensjonacie w Swornegaciach, w Rychnowach oraz w Sieroczynie przy Canpolu. - Chcielibyśmy żeby program „Miejski rower” zaczął funkcjonować od wiosny 2021 - mówi burmistrz Chojnic.
Spotkanie otwarte
W jutro (19.02.) o godz. 10.00 w sali obrad urzędu miejskiego w Chojnicach odbędzie się spotkanie otwarte m.in. z miłośnikami jednośladów. Poprowadzi je Maria Pałucka, która kilka lat temu była odpowiedzialna za wdrażanie podobnego projekt w Toruniu.
Anna Zajkowska
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Urzednicy na rowery , zakaz Noszenia mini przez Urzedniczki jeeeee
Polska była by pięknym i bogatym krajem bez POpapranego elektoratu
Pewnie uciekłeś z psychiatryka.
Debil Krzysztof nie doczytał, że na zdjęciu z archiwum i się (PO)PISał, ZRESZTĄ NIE ON PIERWSZY MA TRUDNOŚCI zrozumienia, tego co czyta, coż takie mamy czasy, że pustaków jest więcej niż ludzi inteligentnych
zdjęcie cara Chojnic na rowerku to ma chyba z 20 lat. Taki z niego fan jednośladów ze do pracy jeździ autem a nowego zdjęcia na rowerze brak
Może i on car, za to to ty jesteś książę co psy wiąże
W Charzy stacja powinna być w centrum czyli przy plaży.
Druga lokalizacja to centrum miasta np. Stary Rynek lub Park Tysiąclecia/Sukienników (monitoring, bliskość urzędów, punktów gastronomicznych, przystanki komunikacji)
Rower ma co prawda dwa koła, ale nazywamy go jednosladem.
no i co w związku z tym?