Po godz. 16.00 na przejściu dla pieszych przy ul. Kościerskiej w Chojnicach doszło do potrącenia małżeństwa. Policja wyjaśnia, jak doszło do tego zdarzenia.
4 stycznia 2014 17:18Wiadomo, że małżeństwo chciało przejść przez przejście dla pieszych w sąsiedztwie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 na wysokości bloku przy ul. Sportowej 3. Niestety, para została potrącona przez kierującego golfem. Kierowca był trzeźwy.
Okoliczności zdarzenia bada chojnicka policja.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
A kto w naszym mieście decyduje o porze włączania oświetlenia ulicznego??? Zauważmy, że oba wypadki wydarzyły w momencie jak zapada zmrok. Sam jeżdżę o tej porze po mieście i w ostatnim czasie dwa razy zatrzymywałem się przed pieszym niestety już na przejściu cudem unikając zderzenia... Oświetlenie włącza się jak już zapada zupełna ciemność, a pieszych często ubranych na czarno po prostu nie widać, dochodzą auta oślepiające z naprzeciwka i o wypadek nietrudno. Mam nadzieję, że nie jest to wynik chorych oszczędności ratusza??? A może odpowiednie osoby mogłyby to sprawdzić???
nie napisałem przecież, że przejście nie jest oświetlone, ale spójrzcie w jakim momencie oświetlenie uliczne się załącza???
to konkretne może jest dobrze oświetlone ale wiele podobnych przejść niestety nie!!! Lepiej zapobiegać takim wypadkom zawczasu i dmuchać na zimne...
To konkretne przejście jest dobrze oświetlone, pieszych widać dobrze, zarówno tych stojących na chodniku jak i przechodzących przez ulicę, więc nie piszcie bredni.
DOKŁADNIE! Na pasach ciemno a pieszych nie widać. Niezależnie czy jedzie się przepisowo czy nie! I piesi i kierowcy powinni być czujni... i przewidujący
w/g policji ,to znowu winę mieli piesi....a gdzie logika myślenia??? przecież auto poruszające sie po przeciwnej stronie już potrafiło sie zatrzymać prawidłowo...a ten co spowodował wypadek wjechał na przejście jakby nigdy nic.....znowu KOLESIOSTWO!!!
Skąd masz takie informacje?
Wszyscy na wzajem się oskarżają i każdy na swój sposób ma rację ale to zawsze pieszy jest najbardziej poszkodowany a samochód do mechanika lub kasacji ,a zdrowia nie naprawisz na 100% ,a życia nie przywrócisz i dlatego jeśli nie będzie ,,współpracy \'\' pieszy - kierowca to zawsze będzie dochodziło do tragedii.
....osoba potrącona w tym wypadku nie ŻYJE...a druga w gipsie....kierowcy ...trochę kultury i wyobraźni
powszechnie wiadomo w swiecie ze my jako narod z kultura nie tylko na necie jestesmy na bakier
bo jak by zablokowali to darli by jape ze cenzura
haha tak pewnie by było :)
po cholerę chojnice.com pozwala na umieszczanie komentarzy pod takimi artykułami?
wal sie
w okolicy przejścia nie powinno być rajdowców ,ale jestem cham bo auto mam
Dobry wieczór. Na przejściu, to pieszy ma pierwszeństwo, a kierowca posiadający odrobinę kultury powinien pieszych przepuścić. Sama uniknęłam śmiertelnego wypadku i to nie tak dawno. Po lewej stronie kierowca stanął, a po prawej pędził "rajdowca". Tylko mój refleks uratował mamę i mnie przed śmiercią.
Dobry wieczór. Gdy jest wysepka to zgodnie z KRD pieszy musi się na niej zatrzymać. A niektórzy piesi chodzą jak "święte krowy" i nie patrzą na nic. Na warunki. Moja droga i samochód musi się zatrzymać. Jetem ciekawy czy miała Pani ostre hamowanie, gdy pieszy wszedł niespodziewanie na przejście ? Napisała Pani: " Sama uniknęłam śmiertelnego wypadku i to nie tak dawno. Po lewej stronie kierowca stanął, a po prawej pędził "rajdowca". Tylko mój refleks uratował mamę i mnie przed śmiercią" skoro widziała Pani tego "rajdowca". Świetnie, a czy widziała Pani, żeby ten "rajdowiec" zaczął hamować ? Jeżeli nie to i tak pieszy powinien pomyśleć i nie prosić o szybsze spotkanie ze świętym Piotrem.
Stała się tragedia, ale trzeba się zastanowić, gdzie jest błąd? Kto zawinił w tym przypadku? Ciężko to określić. Najczęściej większość zapomina o ZOZ (Zasada Ograniczonego Zaufania). Kierowcy jeżdżą jak szaleni (sam jestem kierowcą i widzę, jak jeżdżą niektórzy). U pieszych sytuacja jest podobna, gdyż nie zastanowią się i nie pomyślą. Jeśli pieszy zauważa, że samochód zwalnia, może śmiało przechodzić. Kierowcy także powinni wykazać się kulturą osobistą i przepuścić pieszych, często idąc piechotą i stając koło przejścia widzę, że kierowca nie ma zamiaru mnie przepuścić, to nie wchodzę na jezdnię, gdyż mam świadomość, że nie da rady wyhamować, tym bardziej jak są nie za dobre warunki. A po za tym jak już przepuścimy przez jezdnię upewnijmy się, że ktoś w między czasie nam nie wbiegnie, albo pieszy nie zawróci na przejściu, bo i taką sytuację już widziałem. Życzę więcej kultury na drodze i stosowania się do przepisów i zasady ograniczonego zaufania. Pozdrawiam.
Nie wiem czyja to wina. Ja zanim wejde na pasy to muze byc w 150% pewny ze nic mi nie grozi. Wole czasem dluzej postac i poczekac niz ryzykować. Ludziom na przejsciu czasem wydaje sie ze kierowca ich widzi i zawsze zdazy. To błąd. Wiadome tez jest ze jest sporo kierowcow ktorzy nic sobie nie robia z obowiazujacego prawa i stwarzaja zagrozenie na drodze. Wypadki zdarzaja sie wszedzie niestety ;/ Szkoda ze tym razem ktos musial stracic zycie. (*)
Na przejściach dla pieszych w Chojnicach jest ciemno jak w ***** .Kierowca nie widzi czy ktoś chce przejść przez przejście .Najlepiej wyłączyć te kocie ślepia wówczas pieszy będzie bardziej ostrożny .A takich kierowców karać z całą surowością bo ma czytać oznakowania a nie gadać przez komórkę grzebać w schowku lub oglądać się za dziewuchami .Karać takich bandytów długoletnim więzieniem o zaostrzonym rygorze
Po co te komentarze wystarczyła by zwykła kamerka i temat załatwiony czy wtargnął na jezdnię czy kierowca nie chciał nogi nacisnąć na ***** hamulca.
i tak samo jest na Batorego , bo są dwa przejścia , to wszystko do czasu ,aż do tragedii następnej
Mężczyzna zmarł w nocy
R.I.P
Świętą krową był kierowca i będzie do końca życia miał świadomość że przez nieuwagę zabił człowieka. Na zdjęciach samochodu wyraźnie widać że samochód ma uszkodzoną lewą stronę. Starsi ludzie nie biegają - oni prawie wchodzili na wysepkę kiedy zostali staranowani przez kierowcę vw.
cudak zaprojektował 2 przejścia w odległ ok 50 m od siebie,jest przejscie z wysepką to następne zlikwidować,pieszy łazi jak święty i myśli że jak są pasy to wszystko mu wolno,niech piesi włączą jeszcze myślenie oprócz chęci spaceru przez przejścia
Ile głów tyle rozumów a myśli jeszcze więcej.Ot Polska rzeczywistość. Pewnie solidaruchy znowu zawiniły.
Komuchy, Żydzi a może Cyganie baranie???
prawda jest tez taka, że jak przed pasami sie zatrzymuje samochód albo zwalnia i to ostro to bądż pewny ze to auto ktore prowadzi Niemiec, ciekawe dlaczego Polacy za granica nie potrącaja nikogo na pasach, przeciwnie nabierają takiej kultury jazdy ze mozna oczy przecierac ze zdumienia, nawet nachlany Polak tam za kierownica nie siadzie
Prawda jest taka,że piesi wchodzą na pasy nie upewniając sie ,czy coś nadjeżdza..myslą,że są jak świete krowy..dlatego nie jest mi ich żal..
Polska jest takim krajem w którym pieszogo kierowca nie przepuści tylko muszą stać i czekać nie wiadomo ile żeby przejść przez ulice. W innych krajach jakoś ludzie nie mają z tym problemu.
nigdy nie wysiadaj z samochodu, bo na trasie parking twój bloczek zawsze może ciebie ktoś trafić. I wtedy mi też nie będzie ciebie żal. Jednego idioty mniej.
tam jest 40tka,kierowcy z naprzeciwka zdążyli się zatrzymać,a gościu w golfie nawet nie zaczął hamować i potrącił tych ludzi już prawie przy wysepce...
Ale ten, który potrącił pieszych jechał od strony Kościerzyny, a nie od strony Kauflandu. Zgodnie z przepisami widząc znak ograniczenia prędkości powinien zwolnić przed nim, żeby od znaku jechać już z odpowiednią prędkością. Pan za kierownicą energicznie zwalniał jak już wziął człowieka na maskę.
40 km/h jest dopiero przed szkołą, a jadąc od strony Kauflandu nie ma takiego ograniczenia!
kierowcy jeżdżą jak wariaci po tych Chojnicach. Na prawde wam sie tak śpieszy, ze musicie zapi***rdalać ??!! ah... bo przecież te kilka minut z życia wyjęte ... brak słów
Zgodnie z przepisami dopiero za znakiem obowiązuje nas ograniczenie prędkości.
40tka jest zaraz za przejściem co widać na głównym zdjęciu,więc i tak powinien zwolnić!
A i tutaj się nie zgodzę, że jest 40 km/h. Zdjęcie pokazuje przejście przy skrzyżowaniu ul. Kościerskiej z ul. Książąt Pomorskich. Gdy dojeżdżamy do tego przejścia od strony Cmentarza komunalnego znak 40 km/h jest dopiero przed szkołą. Jeżeli natomiast jedziemy od strony Kauflandu takiego ograniczenia nie ma. Jestem aktywnym kierowcą. Zgadzam się z tym w 100 % ,że piesi chodzą jak chcą i nie patrzą na prędkość samochodu. Kierowca gdy widzi pieszego przed przejściem nie musi go przepuścić. A gdy ktoś widzi, że samochód nie zwalnia i włazi na przejście. Bo tylko tak takie zachowanie można nazwać to przykro mi bardzo, ale sam prosi się o nieszczęście. Twoje wywody są bez sensu "A skoro uważasz,ze piesi nie patrzą czy coś jedzie to pomyśl za nich i zatrzymaj się,no chyba,że wolisz kogoś "karnie"potrącić,bo uważasz że masz rację". Dopiero jeśli ktoś usiądzie za kierownice, to zrozumie. Jadąc przepisowo 50 km/h i zbliżając się do przejścia przy przejściu nie widzę nikogo. Jestem 10-15 m. od przejścia i ktoś mi na nie wchodzi, to przykro mi bardzo, ale chociaż bardzo bym chciał to nie uda mi się zahamować. Starsi ludzie myślą " przecież musi się zatrzymać, ja mam pierszeństwo". Z takim podejściem to prędzej znajdzie się 2 m. pod ziemią niż w domu.
właśnie dlatego przed pasami należy zwolnić,poza tym tam jest 40kmh. A skoro uważasz,ze piesi nie patrzą czy coś jedzie to pomyśl za nich i zatrzymaj się,no chyba,że wolisz kogoś "karnie"potrącić,bo uważasz że masz rację.
debil sam jesteś!!! Piesi wchodza na pasy nie patrząc czy ktoś jedzie!! jestem kierowcą i widziałem to setki razy!!!
ty kiedyś będziesz stary i nie wiadomo jak ty się będziesz poruszał po przejściu.cud będzie jak do kibla się odlać pójdziesz o własnych siłach?.
do kierowców którzy uważają, że piesi chodza jak chcą: Ile razy wymusiłeś pierszeństwo innemu pojazdowi? Pewnie kilka razy Ci sie zdarzyło, po drugie jak widisz ze pieszy zbliza sie do przejscia to puszczasz noge z gazu a nie przyspieszasz, po trzecie wez pod uwage fakt, ze pieszy nie ma szans w konfrontacji z pojazdem. Jak zwolnisz z 60 do 30, widzac z daleka pieszego stracisz moze 5-10 sekund swojego czasu jak nie mniej... Ogarnijcie sie troche ;)
Ile dziennie ludzi przechodzi przez przejścia ile dziennie przejeżdża samochodów przez przejścia i ile jest wypadków a każdy z nich jeździ od 30-50 a nawet 60-70 km/h, a potrącenie zdarza się 1 na ile przeszłych ludzi czy przejechanych samochodów.
wez liz sobie na słodko
PO OSTATNICH WYPADKACH NA PRZEJSCIACH NIECH MALŻONKOWIE PRZECHODZA ODDZIELNIE PRZEZ ULICE
chodza jak krowy wogole nie patrza tyklo gis na przód jeszcze wieksze prawa im dac najlepiej cale ulice im oddac a wogole jak starszych widzie zero patrzenia wtedy płaczA
do kolo puknij sie a łeb *****ku
ej frajer to masz ojca nA maxa chcesz to dawaj na solo grzybie
lecz się f r a j e r z e !!!
Zabił człowieka i tak i tak powinni go zamknąć minimum do zakończenia sprawy!!!
Wogole gościu to sie naucz pisac
Nie wiem co się tak pieklicie. Generalnie to często jest taka sytuacja, że pieszy czy to młody czy stary wchodzi w ogóle nie patrząc czy coś jedzie. Z drugiej jednak strony kierowcy też zajęci innymi sprawami niż obserwacją co się przed nimi dzieje wjeżdżają w pieszych jakby w kręgle grali. Po prostu i jedni i drudzy powinni bardziej zwrócić uwagę a będzie ok :)
odpisuje wam ludzie goncie se
ZAMIEŃ SIĘ ROLĄ TO ZOBACZYMY JAK CIEBIE KTOŚ POTRĄCI. NIE MASZ WYOBRAŹNI. PS. NIC NIE WIDZIAŁEŚ A GADASZ, I JAK BĘDZIESZ GDZIEKOLWIEK PRZECHODZIĆ TO WEŹ WOREK GIPSU I WODĘ ŻEBY CIĘ OD RAZU ZAGIPSOWALI
...warto pomyśleć o innych...zdejmij nogę z gazu....a nie obrażaj innych (anonimie!!!,bo zło lubi powracać!!!)
napisze ci tylko tyle gon sie hehe
jesteś *****!
jeżdzą jak wariaci, też jestem kierowca, ale w poblizu przejsc mam zwiekszona uwage i zwalniam, zawsze jestem przygotowany ze moze sie cos wydarzyc
Widzę ,jak szybko jeżdżą ul Kościerską....przejść na przejściu dla pieszych przy działkach czasami graniczy z cudem...