Ma wątpliwości odnośnie wyborów …

Były przewodniczący osiedla Leszek Pepliński, wystosował do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach protest do wyników wyborów Przewodniczącego Zarządu Osiedla nr 8 im. Michała Drzymały w Chojnicach z dnia 22 kwietnia br.

Leszek Pepliński ma sporo uwag, co do rzetelności wyboru nowego przewodniczącego osiedla nr 8 w Chojnicach.   |  fot. (ro)

Na podstawie & 29 i & 31 Statutu Samorządu Mieszkańców Osiedla nr 8 im. „Michała Drzymały" w Chojnicach stanowiącego załącznik do Uchwały nr IV/47/03 Rady Miejskiej w Chojnicach z dnia 27 stycznia 2003 roku zaskarżam w całości wyniki wyborów Przewodniczącego Zarządu nr 8 im. Michała Drzymały w Chojnicach z dnia 22 kwietnia 2015 roku.

Zarzucam Komisji Skrutacyjnej błędne ustalenia stanu faktycznego polegające na dopuszczeniu do udziału w głosowaniu osób nieuprawnionych oraz błędne ustalenie liczby osób uprawnionych do głosowania, co miało zdecydowany wpływ na wynik wyborów z uwagi na różnicę 1 głosu w ilości oddanych głosów na dwóch kandydatów na Przewodniczącego Zarządu.

Wnoszę o rozpoznanie niniejszego protestu na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Chojnicach

Uzasadnienie

Dnia 22 kwietnia 2015 roku odbyły się wybory Przewodniczącego Zarządu Osiedla nr 8 im. Michała Drzymały w Chojnicach. Moje wątpliwości co do rzetelności wyników wyboru Przewodniczącego Zarządu wynikają stąd, że różnica pomiędzy kandydatami na to stanowisko wynosiła 1 głos. Komisja Skrutacyjna przeprowadzająca wybory na podstawie listy obecności dopuściła do głosowania osoby nieuprawnione.

Już na podstawie listy obecności Komisja błędnie ustaliła ilość osób obecnych na zebraniu, gdyż jedna z osób podpisała się na liście 2 razy i to w pozycji 31 i 45 Ponadto mam uzasadnione wątpliwości co do udziału w głosowaniu Pana Andrzeja Górnowicza oraz Pani Stefanii Majewskiej - Kilkowskiej.

Moje wątpliwości biorą się z określenia kto jest mieszkańcem Osiedla , a kto nie jest i tym samym nie posiada czynnego i biernego prawa wyborczego. Pan Andrzej Górnowicz na stałe zamieszkuje w Brzeźnie Człuchowskim, w gminie Człuchów, a Pani Stefania Majewska - Kilkowska zamieszkuje w Sternowie w gminie Chojnice

Przepis art. 5 ust. 1 i 2 Ordynacji wyborczej do rad gmin tak definiuje czynne prawo wyborcze: Prawo wybierania (czynne prawo wyborcze) do danej rady ma każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat oraz stale zamieszkuje na obszarze działania tej rady. Nie mają prawa wybierania osoby: pozbawione praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądowym; pozbawione praw wyborczych orzeczeniem Trybunału Stanu; ubezwłasnowolnione prawomocnym orzeczeniem sądowym.

Prawo do wybierania sołtysa - przewodniczącego osiedla, mają „stali mieszkańcy uprawnieni do głosowania". Jednak przepisy ustawy o samorządzie gminnym nie wyjaśniają tego pojęcia. Urzędy mają często problem z interpretacją tego zapisu. Dla niektórych urzędników stały mieszkaniec jest równoznaczny z faktem zameldowania na stałe w danej miejscowości. A nie jest to zgodne z prawem. W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 30 września 2008 r. (III SA/Wr 8/08) czytamy: „Przepis ustawy o samorządzie terytorialnym nie wyjaśnia pojęcia „stali mieszkańcy uprawnieni do głosowania".

Jednakże ustawa Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich, którą w tej sprawie trzeba się posiłkować określa to pojęcie. Zgodnie z art. 9 Ordynacji wyborczej przy ustalaniu stałego zamieszkania dla potrzeb ustawy stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim „miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

O miejscu zamieszkania decydują występujące łącznie dwie przesłanki faktyczne: przebywanie w znaczeniu fizycznym w określonej miejscowości i zamiar stałego pobytu. Jeśli jedna z tych przesłanek nie jest spełniona powoduje to utratę miejsca zamieszkania. Na stałość pobytu w danej miejscowości wskazuje skupienie w niej życiowej aktywności, związanej z pracą czy rodziną.

W praktyce powstają trudności zwłaszcza z ustaleniem zamiaru stałego pobytu, bowiem jest to element w dużej mierze subiektywny. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej nie uzależnia korzystania z praw wyborczych od zameldowania, dzięki temu w wyborach mogą brać udział osoby nigdzie nie zameldowane.

Nie powinno to jednak prowadzić do całkowitego zerwania z instytucją zameldowania, bowiem w przypadku osób posiadających stałe zameldowanie fakt ten przynajmniej formalnie potwierdza ich zamiar stałego pobytu w miejscu stałego zameldowania i nie może być traktowany jako okoliczność bez znaczenia.

Zdaniem Sądu można uznać osobę za zamieszkałą w rozumieniu art. 25 k.c. w miejscu nie będącym miejscem jej stałego zameldowania tylko wtedy, gdy wyjaśni przyczyny rozbieżności pomiędzy stałym zameldowaniem a faktycznym stałym pobytem i wykaże, źe w tym nowym miejscu pobytu skupia się na stałe jej aktywność życiowa.

Ustalenie faktu stałego zamieszkania dla potrzeb określenia kto posiada czynne prawo wyborcze powinno mieć z jednej strony na względzie ułatwienie obywatelom dostępu do udziału w wyborach, z drugiej zaś strony nie może być jednak przyzwoleniem na nadużywanie tego prawa.

Z tego powodu dla oceny miejsca stałego pobytu nie należy kierować się wyłącznie oświadczeniami osoby zainteresowanej, konieczne jest bowiem uwzględnienie okoliczności zewnętrznych mogących świadczyć o tym, że dana osoba rzeczywiście zamierza stale przebywać w tej miejscowości." Zgodnie z art. 28 Kodeksu cywilnego „można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania".

Jeśli np. ktoś ma dwa domy, lub dom na wsi i mieszkanie w mieście musi określić, niezależnie od miejsca, w którym jest zameldowany, które z tych miejsc jest jego miejscem stałego zamieszkiwania, czyli w której miejscowości czuje się stałym mieszkańcem, a następnie zgłosić się do urzędu i złożyć wniosek o wpisanie do gminnego spisu wyborców.

Jest jeszcze jedno orzeczenie NSA w Warszawie z dnia 22 sierpnia 1996 roku, w którym Sąd stwierdził, że „ odwoływanie się do kryterium zameldowania na pobyt stały, jako warunku uczestniczenia i korzystania z pełnych uprawnień w zebraniu osiedlowym narusza prawo. Dane z ewidencji ludności mogą być pomocne w ustaleniu charakteru pobytu osoby na terenie sołectwa, ale nie przesądzają one jednak o tych uprawnieniach

Pan Andrzej Górnowicz jest co prawda zameldowany na pobyt stały w Chojnicach na ulicy Bestwina, jednak jego ośrodek życiowy znajduje się w Brzeźnie Człuchowskim gdyż tam wraz z żoną prowadzą gospodarstwo rolne które zarejestrowane jest w gminie Człuchów i podlega Oddziałowi ARiMR w Człuchowie.

Już ten fakt należy uznać, za brak czynnego i biernego prawa wyborczego w wyborach Przewodniczącego Osiedla nr 8 w Chojnicach. Ta sama sytuacja odnosi się do Pani Majewskiej - Kilkowskiej, której ośrodek życiowy znajduje się w Sternowie w gminie Chojnice i z dużą dozą prawdopodobieństwa graniczącą z pewnością można przyjąć, że korzystała ze swojego prawa wyborczego w wyborach do Rady Gminy Chojnice.

W ten instrumentalny sposób nie można traktować prawa wyborczego. Dlatego składam niniejszy protest i wnoszę o jego rozpoznanie

Leszek Pepliński

  1. 1 maja 2015  19:11   juto mam zrazy na obiad, a ...   anonim

    juto mam zrazy na obiad, a nie jak wy placki kartoflane!

    0
    0
  2. 30 kwietnia 2015  11:57   chojnickie spleczenstwo   homa

    tylko umie wsplnie-DONOSIC na innych.to mistrzowie w swoim rodzaju!

    0
    0
  3. 28 kwietnia 2015  22:24   Władza się liczy !!!   mieszkaniec

    Zabrakło bywalców baru i porażka!!!

    0
    0
  4. 27 kwietnia 2015  21:20   Jeżeli unieważni dwa głosy ...   wyborca

    Jeżeli unieważni dwa głosy to przewaga p.Przewodniczącego znacznie wzrośnie.

    0
    0
  5. 27 kwietnia 2015  21:17   Przypomnij sobie p.Leszku jak ...   mieszkaniec

    Przypomnij sobie p.Leszku jak glosowali Twoi "ludzie" osiem lat temu i w bardzo nieprzyjemny sposób "obalili" zacnego przewodniczącego śp. Czesława

    0
    0
  6. 27 kwietnia 2015  21:06   Tzw. chojnicka „opozycja” ...   anonim

    Tzw. chojnicka „opozycja” lamentowała, że nie ma społeczeństwa obywatelskiego, no i miała rację skoro ludzie to olewają, to jakaś kpina, że na zebrania osiedli kilkutysięcznych przychodzi 10 - 20 osób, a potem skomlą, że nie mają wpływu na to co się dzieje, nic dziwnego, skoro takie społeczeństwo buduje i kształtuje się na własnym "podwórku", jednak ludzie nie chcą tego zjawiska, w tym przypadku, a z tego co pamiętam to Pepliński akurat dla swojego osiedla zrobił sporo no i jako radny miał większe przełożenie chociażby w sprawach, które dotyczą UM czy SM. A jakie będzie miał nowo wybrany? skoro tytanem w pracy społecznej nie jest, bo nigdy, jak sam przyznał nie był zainteresowany misją społeczną, nie wierze, że mając prawie 60 lat wniesie powiew świeżości, skoro same wybory zalatują smrodem?

    0
    0
  7. 27 kwietnia 2015  20:34   Nosił wilk razy kilka, ...   anonim

    Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka...

    0
    0
  8. 27 kwietnia 2015  16:46   A kogo to w dzisiejszych ...   anonim

    A kogo to w dzisiejszych czasach interesuje ?! Każdy żyje własnym życiem ! Zresztą wystarczy popatrzeć na frekwencję na tych zbieraninach i łatwo można wywnioskować,że ludzie mają to już w d...e !!!

    0
    0
  9. 27 kwietnia 2015  15:35   A niby dlaczego ma odejść, ...   anonim

    A niby dlaczego ma odejść, całowaliście go w d....jak wam tyle spraw załatwił, a teraz co? fora ze dwora? jego następca nawet nie będzie mial 1/4 jego dokonan.

    0
    0
  10. 27 kwietnia 2015  15:12   Pepliński   anonim

    Odejdź z honorem i nie szukaj dziury w już podartym materiale!

    0
    0
  11. 27 kwietnia 2015  14:43   Jakie przewały są nawet w ...   ~~

    Jakie przewały są nawet w takich wyborach? to co myśleć o tych wyżej?

    0
    0