List do władz powiatu

Publikujemy list otwarty do władz powiatu. Jest on wynikiem trwającej już od pewnego czasu dyskusji w gronie rodziców absolwentów szkół gimnazjalnych oraz ich (rodziców).

9 czerwca list dotarł na biurko starosty.   |  fot. m.n.

Listem otwartym staramy się zwrócić uwagę społeczeństwa na ważki problem związany z ofertą edukacyjną dotyczącą szkół ponadgimnazjalnych w naszym powiecie. 

                                                                         Chojnice, 9 czerwca 2010 r.

LIST OTWARTY DO PANA STAROSTY

Jako rodzice przyszłych licealistów wyrażamy głębokie zaniepokojenie decyzjami Zarządu Powiatu dotyczącymi oferty edukacyjnej skierowanej do uczniów klas trzecich gimnazjów powiatu chojnickiego. Uważamy, że nie można sterować naborem uczniów zamykając po jednym oddziale w każdej szkole ponadgimnazjalnej zgodnie z prostą zasadą „każdemu po równo”, gdyż nie uwzględnia ona różnorodności uwarunkowań problemu oraz specyfiki kształcenia. Jest to stanowisko nieadekwatne do realiów i potrzeb, jakie istnieją w systemie szkolnictwa naszego powiatu.

Naszym zdaniem decyzje Starostwa winny być poprzedzone rzetelną analizą zainteresowań i potrzeb uczniów, czego obrazem mogą być aktualne wyniki rekrutacji do szkół. Wynika z nich jednoznacznie, że w przypadku szkół typu licealnego, biorąc pod uwagę tylko pierwszą preferencję, deklaracje uczniów dotyczące ich dalszego kształcenia w wybranej szkole grubo wykraczają poza limit zaoferowany przez władze samorządowe. 

A oto dane liczbowe obrazujące stan faktyczny rekrutacji na dzień dzisiejszy:

W chojnickim Liceum Filomatów zgłoszenia kształtują się na poziomie 1,4 kandydata na 1 miejsce, a w przypadku klas humanistycznych wynik ten wynosi 1,53. W Liceum Ogólnokształcącym im. gen. W. Andersa w Chojnicach podjęcie nauki deklaruje statystycznie 1,6 ucznia, a do najbardziej pożądanej klasy matematyczno – fizycznej jest aż 2,2 kandydata na 1 miejsce.

Czerskie Liceum Ogólnokształcące im. W. Pola  posiada także komplet chętnych uczniów (1,06 kandydata).

Jedynie w Kaszubskim Liceum Ogólnokształcącym w Brusach brakuje pełnej obsady (niemniej jest to wyjątek potwierdzający regułę) – liczba chętnych absolwentów gimnazjów wynosi na dzień dzisiejszy 0,87.

Wyżej wymienione dane obrazują precyzyjnie fakt, że we wzmiankowanych szkołach zjawisko niżu demograficznego, na który ustawicznie powołują się nasze władze oświatowe, zdecydowanie nie istnieje. W chwili obecnej dotyczy on szkół pozostałego typu kształcenia – co także można wyczytać
z danych o rekrutacji. Zatem żaden argument optujący za likwidacją oddziałów licealnych w zbliżającym się nowym roku szkolnym, z powodów niedostatecznej statystyki demograficznej, nie istnieje. Natomiast w obu chojnickich liceach – zamiast likwidować – należałoby utworzyć dodatkowe klasy: o profilu matematyczno – fizycznym (LO II) oraz o profilu humanistycznym (Liceum Filomatów), gdyż takie jest zapotrzebowanie.

Jednocześnie jawi się klarowny obraz sytuacji, z której wynika, że młodzież preferuje naukę w szkołach przygotowujących do kontynuowania edukacjina studiach wyższych, pragnie rozwijać swoje zainteresowania i uzdolnienia, wykazuje dojrzałość świadczącą o poważnym traktowaniu swojej przyszłości. Natomiast okazuje się, że oferta edukacyjna Starostwa dotycząca szkół licealnych jest zbyt uboga ilościowo – zamiast zapewnienia dobrego poziomu kształcenia  zgodnie z zainteresowaniami młodych ludzi, odbiera im się możliwość rozwoju w wymarzonej szkole. Duża ilość uczniów będzie zmuszona podjąć  naukę albo w  szkołach niepublicznych, bądź też niezgodnie z własnymi preferencjami. Czy władze oświatowe świadomie „przekierowują” uczniów do szkół prywatnych narażając rodziców na koszty?

Wydawałoby się, że nie tylko uczniom i rodzicom, ale przede wszystkim władzom powiatowym, dla których misja edukacyjna wpisana jest w zakres powinności, powinno zależeć na jak najwyższym poziomie kształcenia zapewniającym maksimum rozwoju młodym ludziom. Tymczasem lekceważący stosunek wyrażony w dotychczasowej korespondencji z rodzicami oraz wymijające odpowiedzi stawiają pod znakiem zapytania dobre intencje władz samorządowych decydujących o sprawach szkolnictwa ponadgimnazjalnego. Uważamy, że w procesie postępującej demokratyzacji społeczeństwa, my – rodzice także mamy prawo oczekiwać uwzględnienia naszych racji i argumentów w sprawach dotyczących edukacji naszych dzieci. Jakimi zatem priorytetami kierują się decydenci? Czy istotne jest dobro i rozwój ucznia zgodny z jego zainteresowaniami, czy też zapełnianie uczniami szkół nie spełniających ich oczekiwań?

Jako rodzice potencjalnych licealistów, zaniepokojeni perspektywą niepowodzeń  naszych dzieci stojących u progu dorosłości, rozczarowanych niemożnością dostania się do preferowanych placówek edukacyjnych, prosimy Pana, Panie Starosto o  jednoznaczne określenie stanowiska Zarządu Powiatu w kwestii polityki oświatowej oraz jakości edukacji w szkołach ponadgimnazjalnych.

Na poparcie naszych argumentów pozwalamy sobie przytoczyć cytat przypominający o służebnej i opiekuńczej roli władz samorządowych wobec społeczeństwa lokalnego, a zwłaszcza jego najmłodszych przedstawicieli: „Edukacja nie może być ciągle sprawowaniem władzy i manipulacją. Człowiek nie jest bowiem dla edukacji, lecz edukacja dla człowieka”. (Paulo Freire)

Z poważaniem

Reprezentanci rodziców przyszłych licealistów

zobacz_artykul.jpg

  1. 9 marca 2011  18:31   POWIAT CHOJNICKI SIĘ ZWIJA, ...   Jadwiga Zagozda

    POWIAT CHOJNICKI SIĘ ZWIJA, A NIE ROZWIJA! Cięcia finansowe kosztem oświaty wskazują na to, że młodzież wkrótce trafi do Urzędu Pracy po zasiłek. Jestem mamą tegorocznego absolwenta gimnazjum i nie mogę pogodzić się z tym , że propaganda robienia dróg w powiecie jest silniejsza od potrzeby kształcenia własnej młodzieży. A te brednie o tym ,że zmniejszenie liczby oddziałów wpłynie na zwiększenie poziomu nauczania w szkołach proponuję pozostawić do realizacji urzędnikom starostwa. Może redukcja ich etatów zwiększy poziom obsługi petenta. Nie można karać młodzieży za błędy w zarządzaniu finansami starostwa.

    0
    0
  2. 9 czerwca 2010  13:54   komentarz poniżej trafiony! ...   kaśka

    komentarz poniżej trafiony! a jaką jest prawda? wszyscy się pchają do "starego" ogólniaka bo taka tradycja! chodzisz do "starego" to jesteś "lepszym" (he he). Żałosne, ale tak jest... Ten list rodziców nie jest żadną podstawą do tego aby ta stary ogólniak jak i II LO miały w ofercie więcej oddziałów niż 3, kościerska czy 2.

    0
    0
  3. 9 czerwca 2010  13:05   Rozumiem rodziców - chcą by ... (1)   albus

    Rozumiem rodziców - chcą by ich pociechy uczyłyu się w LO... Ale prawda jest taka, że wiele absolwentów gimnazjum nie powinno wybierać ogólniaka. 3 klasy humanistyczne w starym LO to największy błąd! Tak są oblegne ponieważ wybierają je Ci, którzy nie mają się dostać szans do innych szkół i klas. I później zamiast jednego silnego humana powstają 3 średnie (a nawet słabe)! Znam ludzi, którzy dostali się do liceum. I co się działo gdy przyszła matura? Panika, że nie zdam, że mogło się wybrać technikum bo po LO nic nie ma. Tak właśnie mówili Ci, którzy byli na końcach list przyjętych. Dlatego uważam, że decyzja Starosty jest bardzo dobra! Zlikfidowanie oddziałów przyczyni się do wzrostu poziomu obu chojnickich liceów. Pomysł rodziców o 4 klasach humanistycznych w starym LO świadczy tylko o tym, że rodzice rozpatrują sprawę wyłącznie na jednej płaszczyźnie. Dobry uczeń dostanie sie do LO, słabszy zrobi lepiej jak wybierze inną szkołę - nie będzie żałował, żałować będzie wyboru LO. A Ci lepsi uczniowie też byliby pokrzywdzeni gdyby poziom w LO był zaniżany przez słabszych uczniów. Drodzy rodzice! Świat jest okrutny! Nie każde dziecko jest w stanie spełnić ambicje rodziców. Lepiej się z tym pogodzić niż na siłę pchać dziecko do LO.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 9 czerwca 2010  13:14   albus   anonim

      Przepraszam za błędy, poprawię się zanim ktoś się doczepi. -wielu absolwentów -zlikwidowanie ;]

      0
      0