Likwidacja filii to część planu oszczędnościowego w Miejskiej Bibliotece

Zamknięcie filii w „blaszaku” to tylko jeden z elementów oszczędności, który ratusz będzie wdrażał w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Od 1 stycznia 2023 nie będzie Agencji Ochrony w MBP, ani firmy dbającej o teren wokół niej i sprzątającej korytarze.

Po rozwiązaniu umowy z firmą, która utrzymała porządek, czynności te będą wykonywane siłami własnymi.   |  fot. ilustrac./arch.

Poinformował o tym na poniedziałkowej (17.10.) konferencji prasowej burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. To skutek coraz wyższych stawek za energię elektryczną i energię cieplną. - Ambitnie na początku roku ścięliśmy budżet biblioteki o 300 tys. zł. Teraz dokładamy na sesji RM, zwołanej na 24.10, do jej budżetu 650 tys. zł. W trakcie roku była nie tylko podwyżka płac, ale wielka podwyżka stawki energii elektrycznej oraz energii cieplnej. Ta ostatnia od 1 lipca podrożała o ok. 57%, od 1 października jest kolejne 20%. Po tej nowelizacji budżetu na MBP będzie ok. 2,8 mln zł. Dla porównania nasza roczna dotacja do Parku Wodnego, to 1,55 mln zł – stwierdził burmistrz.

Zgodnie z przedstawionym planem, który ma wejść w życie od 1.01.2023 (w przypadku filii nr 6 po 30.04.2023), będzie zmniejszona moc zamówiona w SEC (b.MZEC) oraz w ENEI, MBP będzie dodana do miejskiej grupy zakupowej ws. energii elektrycznej, rozwiązana będzie umowa z Agencją Ochrony oraz z firmą, która utrzymywała porządek na terenach wokół Wszechnicy i sprzątała korytarze i WC. Te czynności będą wykonywane siłami własnymi.

- Tylko koszt najmu w spółdzielczym „blaszaku” pomieszczeń Filii, to ok. 30 tys. zł rocznie. Jej załoga, która do końca kwietna 2023 nie będzie miała praw emerytalnych, przejdzie do biblioteki we Wszechnicy. Przez najbliższe lata nie będziemy zatrudniać w MBP nowych pracowników, którzy w tym czasie odejdą na emeryturę – dodał Arseniusz Finster.

(je)