Kończy się sezon pszczelarski …

Jego zwieńczeniem jest ostatnie, letnie miodobranie. W naszym regionie ostatnim tzw. pożytkiem dla pszczół z którego mogą zebrać jeszcze w znacznych ilościach nektar jest gryka. Obecny sezon pszczelarze uznają jednak za nieudany.

Dobiegający końca sezon pszczelarski, jest również okazją do podsumowań i podzielenia się przemyśleniami.   |  fot. Kamila Patela

Niskie temperatury w maju spowodowały słabe zbiory miodu rzepakowego. Czerwcowe ekstremalne upały i susza uniemożliwiły właściwe nektarowanie lip i pojawienie się na niej spadzi, która w znacznej części wzbogaca te zbiory.

Niektórym hodowcom udało się pozyskać niewielkie ilości miodu wielokwiatowego, ale ze względu na coraz intensywniejsze stosowanie w rolnictwie środków ochrony roślin i wyrugowanie z upraw i ich otoczenia wszelkich chwastów, pola uprawne (monokultury ze zbożami, kukurydzą etc.) stają się dla pszczół i owadów zapylających bezużyteczną pustynią. Do tego lipcowa aura z początku miesiąca, podobnie jak majowa była nietypowa. Jedynie na piaszczystych glebach pobliskich Gochów gryka ratuje pszczelarzom zbiory miodu.

Na przełomie lipca i sierpnia hodowcy pszczół w swoich pasiekach wykonują już prace przygotowujące pszczoły do zimowli. To, jak przygotowane zostaną rodziny pszczele do zimy, będzie skutkować stanem rodzin na wiosnę przyszłego roku. Pszczoły muszą otrzymać odpowiednią ilość pokarmu w zastępstwie odebranego im miodu. W tym roku wielu pszczelarzy zmuszonych zostało do uzupełnienia niezbędnego minimum pokarmu w gniazdach uli już w połowie lipca.

Podany musi być do uli w odpowiednich dawkach i w określonych odstępach czasowych, aby stworzyć pszczołom złudzenie wystąpienia pożytku, czyli nektarowania roślin, co z kolei zmobilizuje królowe-matki pszczele do intensywnego czerwienia. Pszczoły, które przyjdą na świat pod koniec lipca i w sierpniu, zawiążą kłąb zimowy i będą zajmować się wychowem młodych pszczół wczesną wiosną. Dlatego tak ważna jest jakość i witalność królowych-matek w tym okresie. Zrzeszeni pszczelarze w Towarzystwie Pszczelniczym w Chojnicach mają możliwość refundowanego zakupu młodych matek pszczelich i odkładów pszczół w ramach unijnych projektów KOWR.

Dodatkowo Towarzystwo realizuje w Bachorzu projekt, w ramach którego prowadzone są prace hodowlane. Na potrzeby pszczelarzy prowadzony jest cykliczny wychów matek pszczelich na bazie matek reprodukcyjnych rodzimych ras: środkowoeuropejskiej i kraińskiej. Pszczelarze uczestniczący w tych pracach mogą zapoznać się z techniką wychowu lub ją doskonalić. Na terenie trutowiska w Bachorzu, oprócz prac hodowlanych i warsztatów dla młodych adeptów pszczelarstwa, podejmowane są równie ciekawe inne przedsięwzięcia.

Znajduje się tam sporych rozmiarów hotel dla dzikich owadów zapylających, wykonany z takich materiałów jak trzcina, wysuszone łodygi słonecznika, gałęzie, cegły i drewniane okrąglaki z nawierconymi otworami, którymi zainteresowała się już murarka ogrodowa (Osmia rufa). Centralnie, po środku konstrukcji umieszczona została ozdobna kószka wykonana ze słomy. Osadzony w niej został rój pszczół, aby móc obserwować jego rozwój i doświadczyć, jak dawniej wyglądała gospodarka w takich ulach. Rodzina pszczela po intensywnym karmieniu zabudowała całe wnętrze woskowymi plastrami. 

W pasiekach przyszedł czas podsumowań ale także czas planowania. Opieka i odpowiednie przygotowanie rodzin pszczelich wiąże się również z podejmowaniem trudnych decyzji. Spora część rodzin pszczelich, nie rokujących nadziei na przetrwanie zimy po słabym sezonie, musi zostać zlikwidowana (jednak nie dosłownie- będzie połączona z inną). W części rodzin pszczelarze wymieniają matki pszczele na młode, które zapewnią intensywny rozwój roju.

Przygotowywane do jesieni i zimy zostają również ule. Zabezpieczone muszą zostać przed zaciekaniem daszki, dennice, korpusy. Ciekawe jak poradzą sobie w nadchodzącym sezonie pszczoły w słomianej kószce…

Robert Patela. Fot. Kamila Patela

  1. 23 lipca 2019  17:07   A gdzie wrzos?? (1)   Kosia

    To kiepsko u was... U mnie gryka jeszcze z 2 tygodnie będzie kwitla, wymiana matek i wychow cały czas no i wrzos niedługo Pozdrowiona z dolnegoslaska

    5
    1
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 lipca 2019  21:57   wrzos, wrzos   RoBee

      no u nas wrzosu jak na lekarstwo

      0
      0
  2. 23 lipca 2019  11:55   Ma ktoś pasieka z Uli typu ...   anonim

    Ma ktoś pasieka z Uli typu kuszki

    7
    3
  3. 22 lipca 2019  20:34   Jestem totalnym mieszczuchem, ... (3)   Skryty Miodożerca

    Jestem totalnym mieszczuchem, ale pszczelarstwo mnie fascynuje. Guzik się znam, ale coś mnie ciągnie do tego. Udanych zbiorów i żeby Wam nie truli pszczół.

    95
    7
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 lipca 2019  05:43   Pszczelarz   Gajowy

      To korzystaj z możliwości refundacji idź do pszczelarza a on pomoże napewno. Ja też tak miałem i dziś żałuję tych straconych lat bo mogłem mieć już przygodę i lepsze życie dużo wcześniej. Nie lekceważ intuicji żyje się raz.

      3
      0
    • 22 lipca 2019  23:31   nie tyle truli co nie kradli   wieśniak

      nie tyle truli co nie kradli

      1
      0
    • 22 lipca 2019  22:24   Miodożerco:) Jesteś na ...   anonim

      Miodożerco:) Jesteś na najlepszej drodze do założenia własnej małej pasieki. 4 lata temu też nic nie wiedziałam i dalej wiem niewiele, ale zakupiłam 5 rodzin. Frajda niesamowita, oczekiwanie wiosny i nasłuchiwanie Ula, czy pszczółki przežyły zimę, i ten niepowtarzalny zapach z ula- nie ma nic piękniejszego. Czytaj, nie słuchaj każdego pszczelarza a wszystkie,, dobre rady,, cedz przez sito, :-D bierz się za robotę i powodzenia:-)

      16
      1