Kolejny raz śladami Pommernstellung

Chojniccy pasjonaci historii nie siedzą bezczynnie. Poza zlotami i piknikami militarnymi już od kilku sezonów penetrują wnętrza schronów na całej linii Wału Pomorskiego.

Elementem, który przetrwał okres powojenny w czytelnym stanie, są ślady fortyfikacji polowych, do dziś łatwe do identyfikacji i umożliwiające zwiedzającym orientację w terenie.   |  fot. D. Wałdoch

W latach trzydziestych XX wieku rozpoczęto budowę bardzo rozległego pasa umocnień o długości około 600 km, który miał zabezpieczyć wschodnią granicę Rzeszy Niemieckiej. Wał Pomorski (Pommernstellung) był północnym, najdłuższym odcinkiem tego systemu. 30 grudnia 1930 roku w sztabie Reichswehry zapadła ostateczna decyzja co do szczegółowej lokalizacji linii.

Jej przebieg bardzo dobrze uwzględniał warunki terenowe i był w większości oparty na naturalnych przeszkodach występujących na tym obszarze. Linię budowano etapami. W pierwszej kolejności ryglowano główne, najbardziej zagrożone kierunki operacyjne o najmniejszym nasyceniu naturalnymi przeszkodami. Pierwsze schrony bojowe wzniesiono w 1932 roku na odcinku pomiędzy Tucznem i Wałczem oraz w okolicy Szczecinka i Łączna.

Fortyfikacje Wału Pomorskiego tworzą linearny pas umocnień stałych o żelbetonowej lub stalowej konstrukcji oraz rozbudowany system umocnień polowych. Schrony stanowią jednolitą, masywną, żelbetonową konstrukcję. Posiadają solidny fundament, zbrojone ściany oraz podparty na dwuteownikach strop. W czołowej ścianie kazamaty bojowej montowano grube, stalowe płyty pancerne z otworami strzelniczymi i szczeliną obserwacyjną, które od wewnątrz zamykane były stalowymi ryglami. W niektórych schronach montowano stalowe kopuły z otworami strzelniczymi lub szczelinami obserwacyjnymi. Oprócz podziału w zależności od pełnionych funkcji schrony dzieliły się na różne klasy odporności na ostrzał artyleryjski (typ A, A1, B, B1, C i D).

Pozycja Pomorska (zwana Wałem Pomorskim), została podzielona na odcinki taktyczne (około 20 - 30 km) oznaczone alfabetycznie i przeznaczone do obsadzenia przez dywizję piechoty. Odcinki taktyczne były podzielone na pododcinki (od 1 do 10 km) i oznaczone skrótami geograficznymi lub historycznymi. Do skrótów w każdym schronie dodawano cyfry rosnące od południa ku północy. Niezależne sygnatury posiadały Panzerwerki (np. Pz.W. 992) nad jeziorem Dołgie.

Jeden z takich pododcinków - Odcinek "E", znajdujący się na północ od Szczecinka, nieopodal miejscowości Gwda Wielka, między jeziorami Dołgie i Wielimie, stał się ostatnio kolejnym celem chojnickiej grupy pasjonatów historii Pommernstellung, którzy już od kilku sezonów penetrują wnętrza schronów na całej linii Wału Pomorskiego. Swoją wędrówkę rozpoczęli w miejscowości Sępolno Wielkie (na północ od Białego Boru) i tak etapami chcą zwiedzić całą linię Pommernstellung (ponad 800 - 850 schronów różnego typu). Zadanie trudne bo wszystko uzależnione jest od wolnego czasu i sprzyjającej pogody na takie eskapady ale wykonalne.

Zwiedzany ostatnio odcinek znajduje się nieopodal miejscowości Gwda Wielka, między jeziorami Dołgie i Wielimie. Dotarcie na miejsce jest bardzo proste. W miejscowości Gwda Wielka (kierunek na Szczecinek), na wysokości kościoła należy skręcić w prawo, przejeżdżamy przez mostek i kierujemy się w lewą stronę. Jedziemy aż do pozostałości zapory przeciwpancernej (znaki doprowadzą na miejsce !) Tu możemy zostawić samochód i rozpocząć zwiedzanie. Na długości około 3 km wybudowano 15 żelbetonowych schronów, wszystkie w 1934 roku.

Natomiast na przełomie lat 1944/45 wykonano prace polowe: transzeje, rowy łącznikowe, stanowiska artylerii, rów przeciwpancerny oraz sześć stanowisk broni maszynowej typu Ringstand 58c. Zadaniem odcinka było udaremnienie obejścia przez wroga węzła szczecineckiego drogą przez miejscowość Spore. Ze względu na różnorodność rozwiązań konstrukcyjnych, łączenie kilku typów schronów w jeden powoduje, iż jest to odcinek bardzo ciekawy, interesujący i warty zobaczenia.

Przed nami kolejne wyzwanie - tym razem będzie to  Odcinek N. "Neustettin" (Szczecinek), gdzie wybudowano 25 schronów pomiędzy jeziorami Wielimie i Trzesiecko. Zapraszam do galerii, gdzie można zobaczyć zdjęcia poszczególnych schronów.

Dariusz Wałdoch

  1. 1 kwietnia 2018  22:38   Fajny teren na pobieganie z ... (2)   anonim

    Fajny teren na pobieganie z wykrywaczem ! Trzeba będzie się tam wybrać :)

    3
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 kwietnia 2018  23:54   konserwator o takich ...   anonim

      konserwator o takich miejscach nie pamięta - zresztą to nawet nie jest wpisane do rejestru zabytków (sprawdziłem !!!)

      3
      0
    • 3 kwietnia 2018  13:56   grom   anonim

      nie zapomnij porozmawiać z konserwatorem....

      0
      0
  2. 1 kwietnia 2018  22:26   Podobno gdzieś w lasach pod ... (1)   Milena

    Podobno gdzieś w lasach pod Kęsowem też są bunkry ale nie wiem dokładnie gdzie.

    2
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 kwietnia 2018  08:06   Pod Kęsowem są polskie ...   anonim

      Pod Kęsowem są polskie schrony z września 1939 roku a te to niemieckie.

      2
      0
  3. 1 kwietnia 2018  16:22   Przymierzamy się z kolegami ...   Marek G.

    Przymierzamy się z kolegami do czegoś podobnego ! Bunkry to także nasza pasja. A może być tak razem ?!

    3
    1
  4. 31 marca 2018  12:12   Nie sadziłem,że te bunkry ...   kaja

    Nie sadziłem,że te bunkry są jeszcze tak dobrze zachowane. Szkoda,że zdjęcia nie są opisane,byłoby jeszcze ciekawiej.

    4
    0
  5. 31 marca 2018  10:42   Jeżeli ktoś lubi historię ...   pasjonat militariów

    Jeżeli ktoś lubi historię okresu II wojny światowej to jest to ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu. Fajnie tak wędrować i zwiedzać.

    3
    0