Kobieta została oszukana, a z jej konta zniknęło 10 tys. zł.

Do Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach wczoraj zgłosiła się mieszkanka Chojnic, która poinformowała funkcjonariuszy, że oszust wykorzystując jej dane skradł z jej konta osobistego 10 tys. zł.

Oszustwo na zdalny pulpit to jedna z kolejnych zmodyfikowanych metod przestępców, którzy wykorzystując legalne oprogramowanie i łatwowierność swojej potencjalnej ofiary, mogą dokonać kradzieży z konta nieświadomej ofiary dosłownie na jej oczach.   |  fot. pixabay

Jak się okazało kobieta zainstalowała oprogramowanie na telefonie, które umożliwia udostępnienie nie tylko obrazu z naszego monitora komórki bądź komputera innej osobie, ale także pozwala jej wykonywać czynności na naszym sprzęcie posiadającym łączność z internetem na odległość. W przypadku 23-letniej chojniczanki sytuacja wyglądała tak, że oszust, podając się za przedstawiciela banku, zatelefonował do niej z informacją, że przed chwilą nastąpiło włamanie na jej konto bankowe i zlecony został przelew na wskazane dane osobowe.

Przestępca, wykorzystując strach posiadaczki rachunku bankowego przed utratą oszczędności, zaoferował szybką pomoc w zabezpieczeniu konta przed utratą pieniędzy i podobnymi zagrożeniami. Prosił o zainstalowanie legalnego oprogramowania Any Desk i Quick Support, dzięki którym będzie mógł niezwłocznie udzielić wsparcia technicznego. Nieświadoma kobieta, zainstalowała legalne oprogramowania służące do obsługi zdalnego pulpitu, a tym samym przekazała oszustowi pełną kontrolę nad swoim telefonem podając kod ID do aplikacji.

Po tych czynnościach do kobiety zaczęły przychodzić wiadomości sms z jej banku w których były informacje, że ktoś włamał się na konto i wypłacił 2 tys. złotych. Przestępca w trakcie rozmowy poinformował 23-latkę, że ma wykonywać polecenia z wiadomości sms ( w tym zalogowanie się na stronę banku), aby zablokować tą transakcję. Oszust w tym czasie miał pełen podgląd jakie czynności wykonuje kobieta,co pozwoliło mu wykonać  dwie transakcje na jej koncie. Po wykonaniu poleceń kobieta otrzymała po chwili kolejnego sms-a, że jej karta została zablokowana.

Niestety po skontaktowaniu się z infolinią banku okazało się, że mieszkanka Chojnic rozmawiała z fałszywym „przedstawicielem banku” i zamiast pomocy w obiecanym zabezpieczeniu konta, została oszukana, bo z jej konta wypłacono 10 tysięcy złotych.

Pamiętajmy, aby chronić swoje dane osobowe

Nigdy nikomu nie wolno udostępniać swojego konta bankowego i danych logowania. Tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje.

Jeżeli konsultant proponuje zainstalowanie oprogramowania do zdalnego zarządzania pulpitem to można być pewnym, że jest to oszustwo.

W przypadku, gdy osoba  podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, należy się rozłączyć i zadzwonić do biura obsługi klienta  banku.

KPP