Jubileuszowa wizyta w Korsuniu - za nami

Ukraińcy w Korsuniu godnie ugościli chojnicką delegację, która przyjęła zaproszenie na uroczystości święta miasta. Ukraińcy często podkreślali rangę naszych przyjaznych kontaktów, które trwają od 25 lat.

Edward Pietrzyk "dowodził" delegacją w Korsuniu.   |  fot. (ro)

- My także podkreślaliśmy rolę tego partnerstwa, szczególnie wspominając zaangażowanie osobiste honorowego obywatela Chojnic, Michaiła Wołkowa - relacjonuje zastępca burmistrza Chojnic Edward Pietrzyk. Ale nie tylko na wymianie serdeczności upłynęły te dni pobytu w Korsuniu.

Spore wzięcie miały obydwa chojnickie zespoły - kapela Purtki i big band. Występowali nie tylko na głównej scenie przy domu kultury, ale także podczas wielkiego pikniku nad rzeką Roś. Szczególne wrażenie zrobił zwłaszcza big band, zresztą podczas jednego koncertu gościnnie i to bez prób zagrał z nim miejscowy wyśmienity multiinstrumentalista.

Muzycy mieli także możność zwiedzenia Wilna. Sporo pracy miała też ekipa z Promocji Regionu Chojnickiego. Oprócz zwyczajowej obsługi promocyjnego stoiska uwarzyli żurek i bigos - potrawy najczęściej kojarzone z Polską i jak nietrudno odgadnąć, nie narzekali na brak chętnych do degustacji. Przy tym stoisku było też sporo dzieci i młodzieży, bo co i rusz organizowano dla nich konkursy z nagrodami.

Każdorazowo chojnicka delegacja wiezie też charytatywną pomoc - tym razem sprzęt dla osób niepełnosprawnych. W oficjalnej delegacji znaleźli się: wspomniany już burmistrz Pietrzyk oraz radni - z obecnej rady Józef Skiba a z poprzedniej - Michał Karpiak - jeden z sygnatariuszy umowy o partnerstwie sprzed ćwierćwiecza.

(ro)

  1. 22 września 2013  11:44   trochę wiedzy- świat się nie zaczął od was....   maks

    ..pierwsze kontakty z Korsuniem- Czerksami nawiązano w latach 1970-73, była to inicjatywa władz woj. bdgoskiego... w pierwszej grupie wyjeżdżającej w te strony była młodzież ze szk.pdst. nr 3 w Chojnicach /zespół muzyczny-harcerski / młodzież ta nawiązała I -sze kontakty poznając korsuń,czerkasy, i inne bardz charakterystyczne miejscowości Ukrainy- nie słyszałem w tym czasie o "zasługach pana m. karpiaka...

    0
    0
  2. 20 września 2013  08:58   Im naprawdę żyje się ...   Civis

    Im naprawdę żyje się lepiej.

    0
    0
  3. 19 września 2013  18:04   kolesiostwo chramolone   vdf

    kolesiostwo chramolone

    0
    0
  4. 19 września 2013  08:23   ****   anonim

    a Skiba to na każdą wycieczkę musi jechać? nie ma innych zasłużonych w tym temacie? np Szlanga podpisywał pierwszą umowę. żyje też Brzeczkowski, Czapiewski i Zamoprski

    0
    0
  5. 18 września 2013  19:53   wiceburmistrzowie od pasożytnictwa społecznego (3)   R.

    Sens utrzymywania pana wiceburmistrza Pietrzyka za ponad 10.000 zł miesięcznie z publicznych pieniędzy to jego "dowodzenie" wizytami partnerskimi. Drugi wiceburmistrz (p. Zieliński) kasuje drugie tyle za uśmiechanie się na zdjęciach (ostatnio z mistrzem Jutrzenką). Z merytorycznych rzeczy nie robią nic!!! Pierwszy, który teoretycznie zajmuje się organizacjami pozarządowymi, ma od tego p. Buławę i jego podinspektorów (sztuk dwie). Obserwując jakość współpracy samorządu z NGOs wychodzi na to, że ich główne zadanie to dopieszczanie Chojniczanki. Drugi wiceburmistrz (Zieliński) ma zajmować się edukacją i szkolnictwem. Ma od tego p. Ziarno i jego podinspektorów z wydziału. Więc też sam do roboty nie ma za wiele. Ale utrzymujemy obydwu, bo dzięki temu p. Finster trzyma w szachu Platformę Obywatelską. Obywatelu, obudź się!

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 18 września 2013  22:50   a co piłes z nim?   anonim

      a co piłes z nim?

      0
      0
    • 18 września 2013  21:42   chojnicznin   mks

      popieram!!!!no i jeszcze na pewno są wielki imprezy z państwowej kasy bo pan.Pietrzyk to za kołnierz nie wylewa!!!!!

      0
      0
    • 18 września 2013  19:54   jeszcze   R.

      dlaczego nazwisko BUŁAWA wykropkowało - nie wiem...

      0
      0
  6. 18 września 2013  18:22   Czy to prawda, że pan ... (2)   anonim

    Czy to prawda, że pan Karpiak podpisał tę umowę z "ramienia" Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Radzieckiej? Poza tym ciekawą trasę zaliczyli muzycy w drodze z lub do Korsunia na Ukrainie. Zwiedzili stolicę Litwy Wilno. Pozazdrościć :)

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 20 września 2013  23:11   Bardzo ciekawe jest to co ...   anonim

      Bardzo ciekawe jest to co napisałeś. Kto zwiedzał Wilno w drodze do Korsunia? Przecież to jest w zupełnie innym kierunku.

      0
      0
    • 18 września 2013  19:43   cos taki ciekawy?   anonim

      cos taki ciekawy?

      0
      0