Jan Nowicki w Chojnicach odwiedził wychowanków Schroniska dla Nieletnich

Znany i lubiany aktor spotkał się wczoraj z więźniarkami z Czerska oraz wychowankami Schroniska dla Nieletnich. Bez problemu złapał kontakt z osadzonymi, mówił o teatrze, filmie, ale i życiu.

Jan Nowicki gościł wczoraj wieczorem w Schronisku dla Nieletnich w Chojnicach (na zdjęciu) oraz w więzieniu dla kobiet w Czersku.   |  fot. (olo)

Jan Nowicki odwiedził czerski oddział dla kobiet Aresztu Śledczego w Chojnicach oraz wieczorem Schronisko dla Nieletnich w Chojnicach w ramach projektu Chojnickiego Studia Rapsodycznego. Dziś spotka się też z osadzonymi więźniami w Czarnem oraz wychowankami Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Wierzchowie i Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Debrznie.

To miejsca, w których aktorzy Chojnickiego Studia Rapsodycznego realizowali wcześniej projekt Chojnickiego Centrum Kultury "Teatr za murami". W tych placówkach pokazywany był spektakl „Terror 2.0” oraz odbyły się warsztaty teatralne. W nagrodę jest więc okazja do spotkania „Wielkiego Szu” i „Magnata”, czyli Jana Nowickiego, aktora teatralnego i filmowego, który ma na swoim koncie grę w blisko ćwierć tysiąca filmów.

Aktor pochodzący spod Włocławka od razu znalazł wspólny język z młodymi ludźmi w Schronisku dla Nieletnich i zyskał sympatię. Nowicki mówił o swoich problemach wieku młodego i niechęci do nauki i szkoły. – Głupi wtedy byłem jak but, myślałem, że nic nie muszę. Tak naprawdę każdy trzyma los w swoich rękach – mówił do młodych ludzi w Schronisku dla Nieletnich.

A gdy dostał do picia niegazowaną wodę powiedział, że to to samo, co byk bez … jaj i on jednak woli gazowaną. Mówił, że w aktorstwie ważny jest podtekst, a mniej tekst, ważne jest co myślisz i jak mówisz, a czasami mniej ważne jest to co mówisz. Na pewno Nowicki wiedział, jak „przemycić” młodym ludziom ważne rzeczy, które mogą im się przydać w życiu. – Dobrze jest zaczynać od niczego, lepiej smakuje rzecz, na którą się samemu zapracowało i wydało pieniądze, nabiera ona dla nas większej wartości – mówił Nowicki.

– Nie znam was, ale pamiętajcie, nie ma sytuacji bez wyjścia. Tylko nie mówcie, że zawinili rodzice czy ktoś inny. Każdy jest kowalem swojego losu i każdy prawie od samego początku dłubie sam ten los. Pamiętajcie, że nienawiścią nic nie zbudujecie, trzeba się kochać, oczywiście z umiarem. Nowicki apelował też, by młodzi ludzie czytali, bo bez tego będą idiotami.

Wychowankowie pytali o tremę i uczucie, gdy Nowicki pierwszy raz stanął na scenie. Nie było to pytanie bez kozery, bo za kilka dni w schronisku wystawiają „Dziady” i młodzi ludzie teraz pracują nad tym, by się jak najlepiej przygotować. Po słowach otuchy od takiego mistrza na pewno będzie łatwiej z tyłu głowy.  Na koniec aktor zapalił papierosa, przed czym oczywiście młodych ludzi ostrzegał. Ale jak mówił, na coś trzeba umrzeć. – I tak każdy z nas walnie w jakimś momencie – skwitował z wdziękiem i ironią aktor.

Tekst i fot. (olo)

  1. 13 października 2017  16:52   NOWICKI ZNANY AKTOR PRAWDZIWA ...   NENA

    NOWICKI ZNANY AKTOR PRAWDZIWA GWIAZDA JESZCZE Z MINIONEGO WIEKU ,ZAGRAL WIELE DOBRYCH FILMOW I NOSI NAZWISKO TAKIE JAK MOJE ......

    3
    0
  2. 12 października 2017  11:07   Prawdziwy aktor! Klasa. (1)   Rafał

    I tą osobę należy nazwać gwiazdą, a nie pseudo "gwiazdeczki" TVN-u z rolą w jednym podrzędnym serialu.

    11
    1
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 12 października 2017  11:23   Aktor vs Schronisko   BRD

      Bravo Dla samego Aktora jak dla osadzonych Pozdrawiam z fartem!

      4
      0