Jaki krem rozświetlający do twarzy?

Marzymy o cerze pełnej blasku, bo jest ona atrybutem młodości, witalności i zdrowia. Mówimy wówczas, że skóra dosłownie promienieje – zdrowiem oraz energią, a twarz wygląda na wypoczętą i zadbaną.

Rozświetlona skóra wygląda młodziej i bardziej świeżo zarówno na zdjęciach, w sztucznym oświetleniu, jak i w świetle dziennym.   |  fot. ilustrac.

Dobry krem rozświetlający to nie tylko produkt, który będzie imitował te cechy, np. za pomocą błyszczących drobinek. W tym artykule wyjaśniamy, jak wybrać kosmetyk, który sprawi, że Twoja cera będzie emanować naturalnym blaskiem.

Rozświetlona skóra, czyli jaka?

Przede wszystkim musimy rozróżnić rozświetloną cerę od cery świecącej się z powodu nadmiernej produkcji łoju. Z pewnością potrafisz rozróżnić te cechy na pierwszy rzut oka, nawet jeśli nigdy się nad tym nie zastanawiałaś. Tłusta cera pokryta jest grubą warstwą sebum i jest to efekt, którego chcemy uniknąć. Dlatego warto zafundować jej specjalistyczną kurację matującą. Nadprodukcja łoju ulegnie zmniejszeniu, a naturalna warstewka, która i tak pojawi się w ciągu dnia, zapewni ładny połysk.

Młoda, zadbana cera błyszczy w sposób naturalny w dużej mierze dzięki dużej zawartości cennych substancji: kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny. Jest jędrna, napięta i dlatego lepiej odbija światło. Ważny jest także równomierny koloryt, brak przebarwień, popękanych naczynek oraz szkodliwego wpływu zanieczyszczeń.

Jak powinien działać krem rozświetlający?

W różnych sytuacjach pojawiają się na naszych twarzach problemy skórne: odwodnienie, przebarwienia słoneczne, zaczerwienienia, oznaki starzenia. Cera może też być poszarzała od zanieczyszczeń czy papierosów. Jeśli dotyczy Cię jeden z tych problemów, to zamaskowanie go zwykłym kremem rozświetlającym będzie rozwiązaniem krótkotrwałym. Mówimy tu o produktach, które zawierają rozświetlające drobinki, ale nie niwelują przyczyny braku blasku. Jeżeli do tego mają w składzie agresywne dla skóry substancje, kondycja cery może się jeszcze pogorszyć. Krem rozświetlający powinien mieć dobry, w miarę naturalny skład, redukować widoczność porów, nawilżać cerę, napinać ją i działać na nią kojąco.

Jakich składników szukać w kremach rozświetlających?

Sekretem skuteczności kremu rozświetlającego jest idealny balans pomiędzy składnikami nawilżającymi a natłuszczającymi. Szukaj w składzie takich substancji, jak kwas hialuronowy, aloes czy miód, które znane są z nawadniającego działania. Na liście składników mogą znaleźć się także lekkie olejki roślinne (np. jojoba, ostropest, skwalan). Ciężkie emolienty, takie jak masło shea, olej kokosowy czy arganowy zostaw na noc. Chcemy przecież, żeby nasza cera w ciągu dnia błyszczała, a nie się świeciła. Poszarzała cera jest często następstwem długotrwałego przebywania w zanieczyszczonym środowisku wielkiego miasta. Z tego powodu, warto zaopatrzyć się w kosmetyk, który ma właściwości detoksykujące i chroni przed zanieczyszczeniami.

Na koniec kilka słów o składnikach rozświetlających, zawartych w kremach. Wiele z nich posiada w składzie różnego typu błyszczące drobinki. Zwróć uwagę na to, czy nie są one zbyt duże i nie tworzą śmiesznego efektu. Pamiętaj, że cera powinna być delikatnie rozświetlona, a nie sugerować, że wracasz z imprezy sylwestrowej i zapomniałaś zmyć brokat.

Krem rozświetlający do twarzy znajdziesz na stronie https://www.phlov.com/pielegnacja-twarzy/89-diamond-look-5907775580377.html

(mat. zewnętrzny)