Interweniowały cztery zastępy straży pożarnej – skutki nawałnic

W nocy ze wtorku na środę nad regionem przeszła burza. Na szczęście w Chojnicach nie wyrządziła większych szkód. Gorzej było w powiecie a największe szkody odnotowano w w Będźmierowicach w gminie Czersk.

Najbardziej ucierpiał budynek mieszkalny w Będźmierowicach (nieruchomość jest położona w pobliżu miejscowości Struga).   |  fot. red.

W tej miejscowości ucierpiały dwa budynki (jeden mieszkalny) oraz samochód ciężarowy.  Druhowie interweniowali również na trasie z Ustronia do Kurczego, gdzie musieli usunąć dwa drzewa powalone na jezdnię. Strażacy dotarli do Będźmierowicach krótko po północy. W wyniku silnego wiatru doszło tam do zerwania dużego fragmentu dachu z budynku mieszkalnego  – ok. 50 m2.

Blacha wylądowała w polu przy drodze dojazdowej do posesji, 100 metrów od zabudowań. Na szczęście nikt z siedmioosobowej rodziny przebywającej w domu nie ucierpiał.  Strażacy zabezpieczyli dach plandeką. Akcja trwała trzy godziny, uczestniczyły w niej cztery zastępy: z Czerska (dwa), Będźmierowic oraz Chojnic. O sytuacji rodziny, która ucierpiała w nocnym zdarzeniu został powiadomiony czerski magistrat. 

Z kolei na terenie innej posesji w Będźmierowicach konar spadł na dach budynku gospodarczego oraz na samochód ciężarowy (uszkodzona została kabina pojazdu).  Tutaj interweniował jeden zastęp OSP Będźmierowice. - Około godz. 24.00 zerwała się wichura. Deszcz już padał intensywnie, ale wtedy chyba padał również grad. W pierwszym momencie nie wychodziliśmy z budynku, baliśmy się nawałnicy.

- Już rano zauważyłem, że wirujący wiatr – coś pewnie w rodzaju trąby powietrznej, słabszej od tej, która kiedyś wystąpiła w Malachinie, musiał sunąć szerokim pasem (widać po śladach) w kierunku Strugi, tam gdzie został uszkodzony dach domu – mówi właściciel posesji w Będźmierowicach, gdzie nawałnica uszkodziła budynek gospodarczy i samochód ciężarowy.

Natomiast około godz. 2.00 strażacy usuwali dwa drzewa tarasujące przejazd z Ustronia do Kurczego. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp z OSP Czersk. Wszystkie działania straży zakończyły się o godz. 3.30.

(red)