Efektowna wygrana Chojniczanki

Chojniczanka w piątkowy wieczór podejmowała u siebie Olimpię Grudziądz. Drużyna gospodarzy aspiruje do awansu i można stwierdzić, że jest jednym z faworytów do gry w przyszłym sezonie w pierwszej lidze.

Piłkarze Chojniczanki nie zawiedli i udowodnili, iż byli faworytami starcia z Olimpią.   |  fot. Rmak

Dzisiejszy rywal znajdował się w strefie spadkowej zajmując 17 miejsce, gromadząc 17 punktów. Z kolei gospodarze przed spotkaniem znajdowali się na trzeciej pozycji tabeli rozgrywek, z 37 punktami na koncie. W zdecydowanie lepszej formie są piłkarze z Chojnic i to oni powinni zdobyć w tym spotkaniu trzy punkty.

CHOJNICZANKA - OLIMPIA 3:1 (1:1)

Chojniczanka: Sokół - Sacharuk, Grolik, Klabnik, Mudra, Czajkowski, Ziętarski (82 Rakowski) - Klichowicz, Mikołajczak, Ryczkowski (82 Nowak), Skrzypczak.

Bramki: 0:1 Embalo 31 (karny), 1:1 Ryczkowski 38, 2:1 Klichowicz 55, 3:1 Pląskowski 90+3.

Żółte kartki: Ryczkowski, Grolik, Czajkowski, Klichowicz (Chojniczanka), Gabor, Augusto, Witasik, Smółka (Olimpia).

Czerwona kartka: Andronic (Olimpia, za drugą żółtą).

Przez pierwsze 45 minut obydwie drużyny nie stworzyły sobie wielu sytuacji, chociaż gole padły. Gospodarze mogli już objąć prowadzenie w 24 minucie, kiedy sędzia podyktował rzut karny, którego nie wykorzystał Skrzypczak.

Napastnik Chojniczanki zdecydował się na techniczne uderzenie przy prawym słupku, ale bramkarz gości wybrał dobrą stronę i nie miał problemów z wyłapaniem piłki. W miarę upływu minut zarysowała się lekka przewaga gospodarzy, to jednak goście w 31 minucie po rzucie karnym objęli prowadzenie. W 38 minucie Ryczkowski doprowadził do wyrównania i pierwsza połowa zakończyła się remisem.

W drugiej części gry Chojniczanka nadal była groźniejsza i stwarzała o wiele lepsze sytuacje. W 55 minucie Klichowicz wykorzystał błąd Olimpii w defensywie i piłkę skierował do  bramki Olimpii podwyższając wynik na 2:1. Wraz z upływem na boisku przeważała Chojniczanka, co miało to przełożenie na wynik spotkania. Na 3:1 w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Pląskowski.

Gospodarze wykorzystali swoje okazje i to na ich konto wędrują 3 punkty. Dzisiejsze zwycięstwo było zasłużone i mogło być nawet bardziej okazałe, bo Chojniczanka nie wykorzystała rzutu karnego. Podopieczni trenera Noconia nadal są niepokonani na własnym obiekcie.

(red) Fot. Rmak. Tabela flashscore.pl