Chojniczanka po restarcie sezonu przegrała 2 czerwca z Puszczą w Niepołomicach 0:1. Drużyna trenera Pawła Smółki nie wróciła do Chojnic, tylko przygotowywała się do meczu w Tychach w Rybniku - Kamieniu.
7 czerwca 2020 17:02W niedzielnym spotkaniu Chojniczanka zagrała osłabiona. Kapitan drużyny Przemysław Pietruszka jest kontuzjowany, a Seweryn Michalski i Janusz Surdykowski pauzowali za żółte kartki.
GKS TYCHY - CHOJNICZANKA 1:2 (0:1)
Chojniczanka: Janukiewicz - Mudra, Klabnik, Wiktorski, Wachowiak - Wolski, Ziętarski - Papikian (72. Trojanowski), Mikołajczak (78. Paprzycki), Jagiełło (64. Podgórski) - Kuzimski.
Bramki: 0:1 - Mikołajczak (40), 1:1 - Lewicki (66), 1:2 - Mikołajczak (69).
Żółte kartki: Biernat (GKS Tychy) - Wachowiak, Wolski (Chojniczanka).
Do przerwy GKS Tychy przegrywał na własnym boisku z Chojniczanką 0:1 po golu z rzutu wolnego Tomasza Mikołajczaka. Gospodarze byli częściej przy piłce, gdyż grali w ataku pozycyjnym, jednak więcej zagrożenia stwarzali piłkarze z Chojnic, którzy grali z kontry i oddali znacznie więcej strzałów zmuszając bramkarza miejscowych do kilku interwencji.
W drugiej części gry gospodarze dążyli do wyrównania i udało im się to w 66. minucie, kiedy dośrodkowanie z lewej strony strzałem głową wykorzystał Szymon Lewicki. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki Radosława Janukiewicza. GKS niezbyt długo cieszył się z remisu. Kilka chwil później było już 1:2, a raz jeszcze bramkarza tyszan pokonał Mikołajczak.
Chojniczanka wygrała zasłużenie ponieważ stworzyła więcej sytuacji, zawodnicy gości oddali więcej strzałów i prezentowali się korzystniej na tle rywala. Dzięki temu zespół Zbigniewa Smółki ma mniejszą stratę do bezpiecznego miejsca i walka o utrzymanie jest nadal realna.
Transmisję meczu GKS Tychy - Chojniczanka można było oglądać w Polsacie Sport.
(red.) fot. screen TV Polsat Sport
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe