Dwa lata po pożarze teren nadal pusty

Bardzo atrakcyjna nieruchomość w centrum miasta wciąż czeka na swój dalszy los. Dwa lata temu stojąca tu kamienica spłonęła w pożarze, do dzisiejszego dnia trwają liczne formalne procedury dotyczące stanu prawnego tej posesji.

Po uregulowaniu spraw spadkowych działka trafi do sprzedaży.   |  fot. (ro)

Szczegóły tych formalności poznaliśmy w ratuszu w dziale gospodarowania nieruchomościami. Okazuje się, że nadal trwa postępowanie sądowe w sprawie ustalenia spadkobierców i ustalenia wysokości spadku. Sprawa jest niełatwa, bowiem spadkobierców jest kilkunastu a dotąd tylko część z nich się ujawniła.

W ratuszu czekają na te rozstrzygnięcia – miasto przez dziesiątki lat sprawowało przymusowy zarząd nad kamienicą w imieniu owych spadkobierców. - Dopóki sprawa się nie rozstrzygnie, nie ma z kim rozmawiać – komentuje burmistrz Arseniusz Finster. - Porozmawiamy o kosztach, które poniosło miasto.- Dodajmy, że chodzi zarówno o koszty rozbiórki i ogrodzenia działki, jak i wcześniejszego administrowania.

- Miasto nadal jest zainteresowane zakupem tejże działki. Rzecz jasna cena będzie uwzględniać odszkodowanie za rozbiórkę i inne koszty – dodaje burmistrz. - Poza tym ten teren sąsiaduje z działkami miasta i ZGM, tworząc ładny kwartał, po przejęciu działki sporządzimy plan miejscowy i teren przeznaczymy do sprzedaży. Na to jednak trzeba się uzbroić w cierpliwość. Młyny Temidy mielą bowiem powoli.

(ro)

  1. 13 sierpnia 2016  00:00   Ręce precz o prywatnej ...   Kamienicznik

    Ręce precz o prywatnej własności,która jest świętością.

    0
    0
  2. 11 sierpnia 2016  10:18   a co z placem budowy przy CEW ...   anonim

    a co z placem budowy przy CEW na piłsudskiego? inwestor sie wycofał czy moze dalej zablokowany? bedzie cos tam jeszcze czy jak na zielonej zostanie dół i fundamenty do zwiedzania?

    0
    0
  3. 9 sierpnia 2016  21:38   Tylko tym razem fajnie jakby ...   anonim

    Tylko tym razem fajnie jakby przy sprzedaży był zapis o terminie w jakim powinien powstać nowy budynek. Nie chcemy aby było jak zazwyczaj w Chojnicach, że ktoś kupuje działkę i nic się nie dzieje, jak np przy Bazylice, tam gdzie dawny szalet.

    0
    0