Dramatyczny mecz zakończony remisem

W sobotnim meczu 25 kolejki I ligi - GKS Tychy na stadionie w Jaworznie zmierzył się z Chojniczanką. Miejscowi wcześniej nie stracili punktu i gola grając jako gospodarz, a przyjezdni w tym roku nie schodzili z placu gry pokonani.

Dwie bramki w meczu z GKS Tychy zdobył Tomasz Mikołajczak.   |  fot. arch.

Dla tyszan było to bardzo ważne spotkanie. Jeśli gospodarze chcieli ten sezon zakończyć sukcesem, to nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów na własnym terenie. Po dramatycznym meczu miejscowi nadal są niepokonani na własnym boisku.

GKS TYCHY - CHOJNICZANKA 3:3 (0:1)

Chojniczanka: Damian Podleśny - Daniel Chyła, Michał Markowski, Piotr Kieruzel, Marek Ganczarczyk, Paweł Zawistowski, (80 min. Paweł Iwanicki), Krystian Feciuch, Bartłomiej Niedziela, (70 min. Łukasz Suchocki), Rafał Grzelak, (81 min. Rafał Siemaszko), Wojciech Lisowski, Tomasz Mikołajczak.

Sędzia: Paweł Pskit z Łodzi.

Bramki: 0:1 Mikołajczak (23.min), 1:1 Mączyński (54. min.), 1:2 Mikołajczak (57 min.), 2:2 Kowalczyk (58 min.), 3:2 Kowalczyk (79 min.), 3:3 Siemaszko (95 min.).

Żółte kartki: Kowalczyk, Grzybek, Omić (GKS), Grzelak, Lisowski, Kieruzel (Chojniczanka).

Czerwone: Grzybek, Omić. (GKS) 

Od pierwszych minut spotkanie przebiegało pod kontrolą Chojniczanki, gospodarze mieli problem z wyjściem z własnej połowy. Sporadycznie też kontratakowali a twarda gra zawodników Chojniczanki zadania tego im nie ułatwiała.

W 23 min. niepokojony przez obrońców rywala, Paweł Zawistowski oddał strzał na bramkę Sebastiana Przyrowskiego, który wybił piłkę po nogi Tomasza Mikołajczaka, ten okazji nie zmarnował i dał prowadzenie Chojniczance 1:0.

W ostatnich minutach pierwszej połowy gra gospodarzy stała się dynamiczniejsza, jednak nie przyniosła zmiany wyniku, chociaż w doliczonym czasie gry mogła być bramka do szatni. Po dośrodkowaniu Marcina Radzewicza głową mocno uderzył Muhamed Omić. Piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką.

Drugą połowę zespoły rozpoczęły bez zmian. Wkrótce po wznowieniu gry indywidualną akcją popisał się Łukasz Grzeszczyk, który zagrał do Jakuba Bąka. Ten jednak nieczysto trafił w piłkę. Mocnym uderzeniem zaczął GKS. W chwilę później po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Marcina Wodeckiego, jego strzał obronił Damian Podleśny.

W 54 min. strzałem z dystansu popisał się Mateusz Mączyński, bramkarz Chojniczanki był bez szans. Riposta gości była niemal natychmiastowa. W 57 min. po błędzie obrony Tomasz Mikołajczak - ponownie, tym razem głową skierował piłkę do siatki.  

Minutę później GKS znów doprowadził do remisu. Na listę strzelców wpisał się Maciej Kowalczyk, który strzałem z 10 metrów pokonał bramkarza Chojniczanki. W tej części meczu emocji nie brakowało, obydwa zespoły kontratakowały chcąc przeważyć szalę zwycięstwa na swoją stronę.

W 73 min.Tomasz Mikołajczak uderzył głową z piątego metra, jednak skutecznie po raz kolejny interweniował Sebastian Przyrowski. W 75 min. groźnie zrobiło się na polu karnym Chojniczanki, na szczęście sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Jakuba Bąka. Nerwowo zareagował trener gospodarzy, Tomasz Hajto został upomniany przez sędziego.

W 79 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zamieszaniu pod bramką przyjezdnych, piłkę do siatki skierował Maciej Kowalczyk, tym samym GKS objął prowadzenie 3:2. W 86 min. Mateusz Grzybek został ukarany drugą żółtą kartką, w konsekwencji czerwoną i opuścił boisko.

Rozpaczliwa obrona tyszan i ciągłe ataki Chojniczanki w ostatnich minutach spotkania doprowadziły do zmiany wyniku. W doliczonym czasie gry w 95 min. po wrzutce na pole karne Rafał Siemaszko głową skierował piłkę do bramki Przyrowskiego doprowadzając do remisu 3:3.

Miejscowi kibice nie dowierzali w to, co się stało. Najpierw czerwoną kartką został ukarany Muhamed Omić, (kończyli w dziewiątkę) a chwilę później wyrównującego gola zdobył zawodnik Chojniczanki. Paweł Pskit po zakończeniu meczu dostał cęgi od wszystkich, trenera Hajty, kibiców, piłkarzy …

19 kwietnia o godz. 12:30 Chojniczanka podejmować będzie Arkę Gdynia.

(red)

Pozostałe spotkania:

Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 1:1

Widzew Łódź - Termalica Bruk - Bet Nieciecza 2:1

Arka Gdynia - Flota Świnoujście 1:0

Sandecja Nowy Sącz - Wisła Płock 0:1

Dolcan Ząbki - Wigry Suwałki 0:0

GKS Katowice - Bytovia Bytów 0:0

Olimpia Grudziądz - Pogoń Siedlce 0:1

Chrobry Głogów - Zagłębie 0:0

Aktualna tabela - TUTAJ

  1. 13 kwietnia 2015  08:45   Walczyć Chojna walczyć.   kibic2/B

    Słowa uznania dla całej drużyny za walkę do końca

    0
    0
  2. 11 kwietnia 2015  21:21   duze brawa za gre do konca ...   anonim

    duze brawa za gre do konca jak widac nie tylko my tracimy wyrOwnujace bramki w doliczonym czasie, patrzac na tabele w natepnym meczu mozemy rownie dobrze byc na 4 pozycji jak i na 9.

    0
    0