Pełni wigoru, otoczeni miłością swych dzieci i wnuków, zjawili się dzisiaj (12.03). w ratuszu Łucja i Eryk Kłoskowie, by odebrać odznaczenia za długoletnie pożycie małżeńskie.
12 marca 2015 17:36A trzeba przyznać, że to bogaty dorobek życiowy - 60 wspólnych lat. A wszystko zaczęło się na początku lat 50 - tych, gdy pan Eryk przyjechał ze Śląska do Chojnic odbyć służbę wojskową.
Dzisiaj na uroczystości jubilaci chętnie dzielili się wspomnieniami ze swego życia. Jest co opowiadać. - Pamiętam Chojnice z czasów wojennych, mam w oczach tę łunę, która unosiła się nad chojnicką starówką w 1945 roku - wspominała pani Łucja. - Teraz wszystko jest pięknie odbudowane.
Pan Eryk prowadził nadzwyczaj aktywne życie. Zaangażował się w powstanie przyzakładowej szkoły przy lokomotywowni - wówczas największym zakładzie pracy w mieście. - Jednym ze znanych wychowanków jest Andrzej Mielke - napomknął jubilat.
Skoro mowa o tymże zakładzie pracy - jubilat przez wiele lat organizował ogólnopolskie zloty kolejarzy, które odbywały się w różnych częściach ziemi chojnickiej. - To była okazja do wspólnych rozgrywek sportowych, zwiedzania integracji. Miał też inną, muzyczną pasję - nauczył się grać na gitarze i instrumentach klawiszowych, pamiętają go bywalcy nieistniejącego już klubu "Medyk".
Pani Łucja od 18 roku życia pracowała w dyrekcji Miejskiego Handlu Detalicznego jako pracownik administracyjny. Jej biuro mieściło się w domu towarowym przy Starym Rynku. Dzisiaj też pp. Kłoskowie nie próżnują. Mają trzy córki. Doczekali się sześciorga wnucząt i trojga prawnucząt.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
szczere gratulacje