Debata o przyszłości WORD w Chojnicach

Przez 12 lat droga do utworzenia filii Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Chojnicach była kręta i wyboista. Ale jak napisał Młynarski, „nic, że droga wyboista, ważne, że kierunek słuszny”.

Ośrodek WORD jest potrzebny w Chojnicach, bardziej doświadczeni kierowcy będą zmuszeni tolerować większą obecność „Elek” na drogach – to wnioski po debacie.   |  fot. (ro)

Taki wniosek można wysnuć po wczorajszej (8.11.) debacie na ten temat, zainicjowanej przez PChS. Więcej było głosów pozytywnych. Jak podkreślała wicestarosta Marek Szczepański, nie ma przeszkód prawnych od 2013 roku, jest przychylność Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego, by tę filię zbudować na własny koszt.  - Mój niepokój budzi wzrost komunikacji w mieście - swe wątpliwości na początku debaty powtórzył burmistrz Arseniusz Finster.

- Duża grupa kierowców zwraca uwagę, że to zwielokrotnienie problemu. Mam świadomość, że ośrodek powstanie, ale odpowiedzią miasta jest poprawa sieci drogowej, by była bardziej przepustowa, by służyła mieszkańcom i kursantom. Obecne decyzje temu sprzyjają: dwie „schetynówki”, zachodnia obwodnica Chojnic. Brakuje łącznic: ulicy Subisława z Towarową, Kościerskiej z Gdańską.

- Czekamy jeszcze na węzeł obu obwodnic. Pietą achillesową jest kwestia dróg osiedlowych - musimy działać równomiernie, nie tylko na głównych arteriach. Z sondaży wiem, że ponad 60% ankietowanych popiera WORD, 30 % jest przeciw. Dodajmy, że w toku dyskusji sceptycyzm burmistrza znacznie zmalał. Zresztą, nie tylko jego.

Częsty adwersarz burmistrza, radny Mariusz Brunka był bardziej optymistycznie nastawiony do sprawy. - Pamiętajmy, że dyskusja toczyła się od bardzo dawna. Leszek Zawadzki często postulował w tej sprawie. Wtedy też był argument, że miasto musi być doinwestowane w infrastrukturę. Tę lekcję odrobiliśmy, więc teraz trudno bronić stanowiska, że miasto nie jest przygotowane. Choć pojawi się więcej egzaminowanych, nie widzę niebezpieczeństwa.

Wspomniany radny Zawadzki patrzy na sprawę realnie: 12 tysięcy egzaminów w ciągu roku, to jest 5 pojazdów co godzinę na ulicę w ciągu 8 godzin. To nie jest duża ilość. Instruktor będzie unikał korków. Trzeba także samemu się dokształcać w dziedzinie kodeksu drogowego. Drugi radny powiatowy Leszek Redzimski także podzielał opinię, że  plusy przeważają.

- Minusem będzie zwiększony ruch, ale nie aż tak wielki, jak nam się wydaje. Przez ostatnie 3 lata około 2300 - 2500 mieszkańców zdawało egzaminy poza Chojnicami. Będą też ci, którzy będą zdawać w innych miastach. Nie sądzę, by kursant i instruktor chcieli jeździć w godzinach szczytu tam, gdzie są korki. Poza tym oni kursanci  lepiej nauczą się jeździć po naszych drogach. Zarazem żadne kursowe godziny nie zrobią z kogoś kierowcy, doświadczenie jest konieczne. „Elki” wymuszą też większą kulturę jazdy.

Poseł Aleksander Mrówczyński podkreślał atuty lokalizacji WORD w Chojnicach. - To jest nasza wartość dodana w zrównoważonym rozwoju regionu. Ale trzeba się przygotować: podnieść jakość szkolenia, bylejakość nas nie interesuje. Jeden z gości Eugeniusz Manikowski, dyrektor departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku podkreślał, że wybór Chojnic jest nieprzypadkowy.

- Startowało kilka miast: Tczew, Kwidzyn, Starogard Gdański. Zdecydowała lokalizacja na obrzeżu województwa i oddalenie od innych ośrodków. Po sąsiedzku w województwie zachodniopomorskim tę lokalizację otrzymał Szczecinek. Ta informacja podziałała mobilizująco na starostę Skaję: działajmy jak najszybciej, by uruchomić nasz ośrodek!

W dyskusję włączył się też potencjalny egzaminator, Błażej Mikołajewski. Walczę o ośrodek od kilkunastu lat, apeluję o to, by jak najszybciej go utworzyć. Sam mam uprawnienia egzaminatora. Wiele osób zdobyło uprawnienia, jest kilka osób, które czynnie pracują w ośrodkach w Gdańsku, Bydgoszczy, Pile. Inni nie pracują w tej profesji.

Jak wynika z wypowiedzi w debacie, wszystkie elementy składają się w spójną całość – jest miejsce, zgoda stosownych władz, przeszkolony personel, zatwierdzone finanse. Wszystko więc wskazuje na to, że filia WORD po wielu zakrętach i wybojach zagości wreszcie w Chojnicach.

(ro)

  1. 24 marca 2017  15:09   NIE dla WORD-u   Instruktor

    Zanim zostanę zminusowany proszę przeczytajcie to co napisałem; Ludzie, jestem instruktorem z 10 letnim stażem, jestem obserwatorem tego co się dzieje w Pile-mieście egzaminacyjnym - od 10 lat; Chojnice są ściśniętym miastem o zupełnie innej urbanistyce niż Piła-miasto rozległe; w Pile są drogi 2,3 pasmowe, ronda 2,3 pasmowe a pomimo tego i tak szlag trafia tamtych kierowców, widzę to, na światłach czeka się czesto kilka minut bo pięć z rzędu nauk jazdy jedzie i co drugiej gaśnie przy starcie silnik; NIE ROZUMIEM WOGÓLE ZWOLENNIKOW WORDU W CHOJNICACH; my nie mamy infrastruktury pozwalającej ruchowi dać przepływ, mamy drogi z 1 pasem w jednym kierunku, ronda 1-pasmowe; i tu już nie chodzi nawet o to , że zdający będą mieli za łatwo i nie nauczą się wiele-nie chodzi o to; przypoomnijcie sobie co dzieje się w Chojnicach na drogach w poniedziałki i piątki z rana np o 7 i po godz 15......a teraz wyobraźcie sobie, że zjeżdżają się do nas ościenna miasta i miejscowości: Człuchów, Tuchola, Brusy, Sępólno, Kamień, Więcbork, Czersk, Debrzno itp itd....do tego dodajmy wszystkie szkoły chojnickie, do tego dodajmy aktualnie odbywające się egzaminy.....MOŻEMY OD RAZU ZOSTAWIĆ SAMOCHODY W GARAŻU, opanujmy się /pozdrawiam/ instruktor Chojniczanin od 10 lat jeżddżący po Pile

    2
    1
  2. 15 listopada 2016  20:17   xxx   szymas

    To teraz wypowiem się ja, półtora roczny kierowca. Osobiście nigdy w życiu nie chciałbym zdawać egzaminu w Chojnicach, ponieważ Chojnice są zbyt łatwe. To znaczy, nie ma w centrum np. dwu pasmówek, nie ma tramwajów, nie ma dwu a nawet i trzech pasmowych rond, i nie ma jeszcze innych rzeczy, które tak na prawde powinny nauczyć młodego kierowce. Ja zdawałem egzamin w Pile, i żałuję, że nie wybrałem Bydgoszczy, ponieważ jadąc teraz do większych polskich miast, mam lekkiego strach, np. ze względu na głupie tramwaje. Może to sie wydawać śmieszne, ale znam wiele osób, które zdawało w Pile, a teraz boja się jechać do Bydgoszczy bo nie mają za bardzo pojęcia, kto powinien mieć teraz pierwszeństwo, osoba kierująca samochodem czy tramwaj. Dziękuję, do widzenia :)

    0
    3
  3. 15 listopada 2016  11:23   BZDURY I TEMATY MAŁO WAŻNE!   NIEPRZYSZYWANY CHOJNICZANIN

    NIE MACIE SIĘ CZYM ZAJMOWAĆ? MAŁO DO ROBOTY? PSEUDO OPOZYCJA TEŻ JUŻ SIĘ NUDZI? PRZESTAŃCIE ROZWAŻAĆ W OGÓLE TEN DURNY POMYSŁ! SKRZYŻOWANIA CHOJNICKIE (W WIĘKSZOŚCI BEZ STRZAŁEK WARUNKOWYCH) SĄ TAK ZAPCHANE, ŻE WASZ GŁUPI POMYSŁ SPOWODUJE, ŻE MIASTO CAŁKOWICIE STANIE W MIEJSCU! JESZCZE GADANIE, ŻE EGZAMINATOR BĘDZIE OMIJAŁ KORKI?!!! TO CO, PO POLNYCH DROGACH BĘDĄ JEŹDZIĆ?! TO WÓWCZAS TAKI ŚWIEŻAK JAK WJEDZIE DO KOŚCIERZYNY TO ZWARIUJE - ZASTANÓWCIE SIĘ PANOWIE, O CZYM W OGÓLE MÓWICIE... JEŚLI SIĘ MYLĘ, TO PROSZĘ WYJAŚNIĆ MI CO ZNACZY OMIJANIE KORKÓW, CZYLI GŁÓWNYCH ULIC MIASTA? ALE PEWNIE, LEPIEJ ZROBIĆ JAK NAJSZYBCIEJ, NA ODP... I CIESZYĆ SIĘ, ŻE SIĘ "COŚ" ZROBIŁO - NO I MYDLIĆ OCZY MIESZKAŃCOM. :) PARANOJA! MYŚLĘ, ŻE SĄ WAŻNIEJSZE RZECZY DO ROBOTY W NASZYM PIĘKNYM POWIECIE. PANIE BURMISTRZU, PROSZĘ NA TO NIE POZWOLIĆ.

    2
    3
  4. 9 listopada 2016  21:26   Jaka Debata, jaki sondaż (1)   Wojtek

    Debata z samym sobą nie jest debatą. Na debatę powinni zostać zaproszeni mieszkańcy Chojnic. Sondaż w którym obowiązkowo mieli brać udział pracownicy urzędu miasta i gminy z wyraźnym wskazaniem głosowania to nie sondaż. Chojnice będą zakorkowane nie przez samochody egzaminacyjne tylko przez nauki jazdy. Nikt z mieszkańców Chojnic nie pojedzie zdawać egzaminów nigdzie indziej niż w Chojnicach, do tego zjedzie się tu masa ludzi z innych miast nawet z Kościerzyny będą przyjeżdżać bo będzie łatwiej zdać egzamin.

    9
    11
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 9 listopada 2016  22:05   chojnice24.pl weekend.fm Pomorska chojnice.tv   Wilk

      Zapraszały mieszkanców na debatę. Nieobecni racji nie mają! Każdy mógł zabrać głos i zostać wysłuchanym. Wirtualni krytykanci są ciekawym zjawiskiem, obawiam się że jest Was zaledwie kilku..

      6
      4
  5. 9 listopada 2016  20:04   Zawistni ludzie   DRIVER

    o to, że ktoś będzie mógł zdawać egzamin na miejscu a oni musieli jechać do Bydgoszczy lub Piły i teraz żal d..... ściska bo komuś może być lżej. Ot takie Polskie piekiełko, takie swojskie, dokopać innemu żeby też miał pod górkę!

    10
    9
  6. 9 listopada 2016  14:40   No i bardzo dobrze. Cieszę ... (1)   anonim

    No i bardzo dobrze. Cieszę się, prestiż miasta wzrośnie. Duża ulga dla wszystkich kursantów. Trzymać kciuki aby się udało!

    15
    14
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 9 listopada 2016  21:15   Jaki prestiż!?!   Absolutnie na NIE

      ŻADEN TO PRESTIŻ MIEĆ OŚRODEK W TAK CIASNYM MIEŚCIE. ZAPYTAJCIE MIESZKAŃCÓW PIŁY, INOWROCŁAWIA, GRUDZIĄDZA I WIELU INNYCH WIĘKSZYCH MIAST CZY MIASTO ZYSKAŁO. JAK NAM WPUSZCZĄ ELKI DO CHOJNIC TO LUDZIE Z POZA MIASTA JUŻ NAS NIE ODWIEDZĄ. PRZEJAZD PRZEZ MIASTO BĘDZIE UCIĄŻLIWY. MOŻE POCZEKAĆ AŻ POWSTANIE KOLEJNY ODCINEK OBWODNICY I NOWE DROGI. NO ALE JUŻ PEWNIE MIEJSCA PRACY SĄ ROZDZIELONE

      3
      2
  7. 9 listopada 2016  10:18   Dobry pomysl ? (4)   Dave

    Mozna dostrzec, ze glownym watkiem w dyskusji bylo to czy zwiekszy sie ruch w miescie czy tez nie. A czy byl poruszany aspekt, jak taki przyszly kierowca, ktory uczyl sie jezdzic i zadawal egzamin w Chojnicach bedzie sobie radzil w innych, wiekszych miastach ? Gdansk, Bydgoszcz, Warszawa, itp. itd... Przeciez on tam sie nie odnajdzie, nie bedzie potrafil poruszac sie po takich miastach, to jest calkiem inna rzeczywistosc komuinikacyjna.

    17
    14
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 11 listopada 2016  13:02   Oczywiście, że ...   moje uwagi

      Oczywiście, że umiejętności jazdy takich kierowców w większości przypadków będą mierne. Wystarczy popatrzeć na tych, co posiadają prawo jazdy - brak kultury jazdy (znikoma ilość przypadków wpuszczania aut z dróg podporządkowanych gdy ruch jest duży, ścinanie zakrętów, nieprawidłowe parkowanie auta, że nie wspomnę o chamskim zachowaniu odnośnie niezauważania pieszych, przekraczanie prędkości w mieście. Oj można by długo wymieniać negatywnych zachowań ... Jestem kierowcą i poruszam się też pieszo i to co widzę mnie przeraża. A wy chcecie żeby było jeszcze gorzej? Najpierw powinno się uczyć kultury jazdy a dopiero potem nabywania umiejętności prowadzenia pojazdu - w tym w szczególności poruszania się w dużych miastach, gdzie niejeden kierowca nie potrafi się odnaleźć.

      3
      0
    • 9 listopada 2016  12:23   Czyzby...   Dave

      W Pile nie bylem, ale Warszawa, Poznan owszem. I tez jako doswiadczony kierowca twierdze, ze jest malo prawdopodobne aby ktos po egzaminie w Chojnicach sprawnie i bezpiecznie poruszal sie w duzych miastach. To jest calkiem inna bajka, bez porownania... jezdnie, skrzyzowania, ronda, tramwaje, organizacja ruchu. Dla swiezo upieczonego kierowcy to bedzie szok i zwyczjajnie bedzie stwarzal niebezpieczenstwo dla siebie i innych uzczestnikow...

      5
      7
    • 9 listopada 2016  12:05   a po Pile się odnajdzie?   kierowca bombowca

      Jestem kierowcą już doświadczonym, a egzamin na prawo jazdy zdawałem w Pile i mogę śmiało ocenić, że niczym nie będzie odbiegała umiejętność jazdy w dużych miastach typu wspomniana Bydgoszcz, Gdańsk czy Warszawa po egzaminie w Pile czy Chojnicach. To są bzdury i uproszczenia, a ośrodek w Chojnicach już dawno powinien funkcjonować bo dojazdy do innych WORDów to jest zwykła strata czasu i marnotrawienie pieniędzy okolicznych szkół jazdy...

      6
      9
    • 9 listopada 2016  11:10   komunikacja   onn

      Bedzie tak,ze beda zostawiac samochody przed miastami i przesiadka do komunikacji miejskiej...

      4
      7