Czytelnia na świeżym powietrzu

Od godz. 11 na Starym Rynku trwa akcja zachęcania do czytania książek. Powód jest nieprzypadkowy, bowiem dzisiaj (23 kwietnia) przypada Światowy Dzień Książki.

Książka i możność czytania, największy z cudów ludzkiej cywilizacji. „Maria Dąbrowska”.   |  fot. (ro)

Propozycje, z którymi przyszli goście na rynek są urozmaicone. Ten swoisty maraton rozpoczął się od ważnych przesłań życiowych, wyczytywanych z Pisma Świętego przez ks. Jacka Dawidowskiego.  A potem było rozmaicie. Zastępca wójta Stefania Majewska - Kilkowska przywołała dawny świat żaglowców w jednej z książek Karola Olgierda Burchardta. Dyrektor muzeum Barbara Zagórska sięgnęła do najnowszego tomu „Przygód Mikołajka”. W tym samym żartobliwym tonie zachęcał do czytania Robert Wajlonis. Jego lekturą była książka F. Simon „Koszmarny Karolek i wstrętne gacie”. Także wiceburmistrz Jan Zieliński sięgnął po lżejszą literaturę – „Zwierzę w łóżku” Doroty Sumińskiej. Pewne walory edukacyjne miało wystąpienie burmistrza Finstera.  Z „Dziejów Chojnic” wybrał akapit o … czynach społecznych w okresie PRL-u – z własnym komentarzem, jak te miejsca sprawują się dzisiaj. Jego zastępca Edward Pietrzyk okazał się miłośnikiem klasyki („Chłopi”  Reymonta). Akcja trwa do godz. 15. Warto zajrzeć na rynek, a potem do księgarni, tym bardziej, ze dzisiaj można spodziewać się nawet 30 – procentowych rabatów.

Organizatorzy akcji - Stowarzyszenie "Lektura", Miejska Biblioteka Publiczna, Urząd Miejski i Chojnicki Dom Kultury sprawili, że można było w łatwy sposób wejść w posiadanie cennej książki. Przekonała się o tym Magdalena Dorawa, młoda licealistka. Zgłosiła się do krótkiego konkursu - poza listą zaproszonych gości zaprezentowała chojniczanom fraszki Kochanowskiego. W nagrodę została obdarowana egzemplarzem książki Marka Dehnela "Lola", autora który w poniedziałek o godz. 18 w czytelni MBP spotka się  z miłośnikami jego twórczości. A wracając do czytelniczego maratonu - wybór lektur istotnie okazał się różnorodny. Janina Kosiedowska ze Zrzeszenia Kaszubsko Pomorskiego przypomniała o twórczości Jana Karnowskiego, Argymir Iwicki - redaktor naczelny Czasu Chojnic sięgnął po "Poradnik dla ojców", autorstwa Janusza Korwina Mikke. "Don Kichot" - to był wybór Kazimierza Jaruszewskiego. Wspomniana już książka "Lola" Dehnela we fragmencie była zaprezentowana przez Marię Eichler, kierowniczkę oddziału Gazety Pomorskiej w Chojnicach. Rzecz jasna lista była jeszcze dłuższa a i słuchających bywało sporo. Tylko w momentach, gdy niebo mocno się zachmurzył i postraszyło deszczem, widownia pustoszała.

(ro)

fotoreportaz.jpg

  1. 27 kwietnia 2010  12:01   a analfabetyzm ?   analfabeta

    Trzeba bylo zaprosic znanego z youtube Pana Porozynskiego do przeczytania jakiegos tekstu-byloby przynajmniej ciekawie

    0
    0
  2. wczoraj 16:17   dlaczego nie piszecie, że ...   anonim

    dlaczego nie piszecie, że czytał i co czytał wicestarosta Szczepański. widziałam, że był na rynku i czytał...

    0
    0
  3. przedwczoraj 22:28   hehehe wymięcie a gdzie ...   anonim

    hehehe wymięcie a gdzie czytający mają wymiona, żeby je wymienić?

    0
    0
  4. przedwczoraj 20:20   ksiazka i roza to dobra para   januszk

    Dzisiaj w Cataluni obchodzony jest dzien Sw.Jerzego ktory jest jej patronem .Jest to dzien ksiazki i taki catalunski dzien zakochanych,z tej okazji mezczyzni wreczaja swoim Pania roze a one obdarowuja ich ksiazka.Piekna tradycja moze i ona przyjelaby sie u nas.Z tego tez powodu tulipany na stoliku zamienilbym na roze.

    0
    0
  5. przedwczoraj 18:48   janek   ka

    Jak już wymieniacie to wymięcie wszystkich uczestników czytania

    0
    0