„Czy to jest przyzwoite, że gmina wiejska nie łoży na utrzymanie biblioteki?”

Takie pytanie padło podczas sierpniowego posiedzenia komisji wspólnych, zadał je Zdzisław Januszewski. Miejski radny jest zdania, że skoro mieszkańcy gminy Chojnice korzystają z zasobów miejskiej biblioteki, to wójt winien dopłacać się do jej utrzymania.

Zdzisław Januszewski z Klubu Radnych PiS, członek Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego uważa, iż gmina wiejska powinna partycypować w kosztach utrzymania miejskiej biblioteki.   |  fot. ilustracyjne

Podczas przedsesyjnej komisji wspólnej, skarbnik Wioletta Szreder poinformowała miejskich radnych o podwyższeniu dotacji celowej dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chojnicach o 192 tys. zł. W związku z tą zmianą radny Zdzisław Januszewski chciał się dowiedzieć ilu mieszkańców gminy Chojnice korzysta z zasobów miejskiej biblioteki oraz jaką kwotą wiejski samorząd dokłada się do jej funkcjonowania, bo w jego ocenie powinien.

Powinni się dokładać

- Interesuje mnie fakt ilu jest czytelników z gminy wiejskiej i gminy miejskiej, i czy gmina wiejska proporcjonalnie łoży, finansuje działalność biblioteki publicznej - pytał. Skarbnik odpowiedziała, że takiej dotacji nie ma. - Otrzymujemy tylko 60 tys. zł ze starostwa powiatowego i ta kwota nie jest waloryzowana. To jest dotacja na zakup książek, z których pani dyrektor zawsze się rozlicza - wyjaśniła Wioletta Szreder.

- Pani skarbnik, jako szefowa od pieniędzy, czy to jest przyzwoite, że gmina wiejska nie łoży na utrzymanie biblioteki, chociaż z pewnością znaczna część czytelników tej biblioteki pochodzi z gminy wiejskiej? - pytał Zdzisław Januszewski.

Każda biblioteka jest dla każdego

- Nie jesteśmy tutaj od decydowania o tym czy coś jest przyzwoite czy nie, ale czy jest zgodne z prawem - wtrącił Adam Kopczyński. - Jeżeli chodzi o utrzymanie biblioteki miejskiej, jest to zadanie własne gminy miejskiej. Z tego co się orientuję gmina wiejska posiada małe biblioteczki, które utrzymuje. Jeżeli chodzi o utrzymanie naszej biblioteki, to dołożenie się do tego przez wójta może być tylko jego dobrą wolą. Nie wiem czy państwo wiedzą, jeśli jest się mieszkańcem np. Czerska czy Człuchowa to także można zarejestrować się w naszej bibliotece i z niej korzystać na takich samych prawach jak mieszkaniec Chojnic - dodał wiceburmistrz.

- Ja ze swojej strony dodam, że uważam iż w ogóle dobrze, że czytelnictwo się rozwija. I nie ważne skąd jest czytelnik. Tak samo my, jako chojniczanie, możemy korzystać nawet ze zbiorów Biblioteki Narodowej i tutaj nikt się nas nie pyta czy Gmina Miejska Chojnice dokłada się do kosztów Biblioteki Narodowej. Jest to ogólnie przyjęta zasada, że utrzymanie danej placówki spoczywa na gminie, w której jest zlokalizowana - wtrącił Antoni Szlanga, przewodniczący gremium.

Wyjaśnienia te nie przekonały jednak radnego Januszewskiego. Dodał on, że gmina Chojnice „nie tylko na tym polu wykorzystuje gminę miejską i uważa, że powinna ona partycypować...”. Antoni Szlanga w tym momencie przerwał wypowiedź radnego żądając podstawy prawnej nakazującej samorządowi wiejskiemu dokładanie się do utrzymania miejskiej biblioteki publicznej. - To są zasady obowiązujące w całej Polsce. Jeśli przyjedzie do Chojnic ktoś z Katowic to tak samo ma on prawo bezpłatnie skorzystać z naszych zasobów bibliotecznych - zakończył dyskusję.

Statystyka

W miejskiej bibliotece natomiast pytamy, na co konkretnie zostanie wydana dotacja celowa. - Pieniądze przeznaczone są na pokrycie kosztów eksploatacji i utrzymania budynku. Związana jest ona m.in. z podwyżkami cen energii elektrycznej, podnoszeniem najniższej krajowej, czyli na wyrównanie pensji ekipy sprzątającej, szatni i ochrony. Krótko mówiąc, na rachunki i wyrównanie pensji. Dotację celową ostatni raz mieliśmy podwyższoną trzy lub cztery lata temu - wyjaśnia Anna Lipińska, dyrektorka placówki.

Poprosiliśmy także o najświeższe dane pokazujące zainteresowanie ofertą biblioteki. Dowiadujemy się także, że placówka nie prowadzi statystyk pod kątem miejsc zamieszkania czytelników. - Jesteśmy tak samo otwarci na mieszkańców miasta, gminy Chojnice, jak i chcących wypożyczyć książkę, skorzystać z czytelni, archiwum, mediateki, wydarzenia kulturalnego z innych rejonów Polski - zaznacza Anna Lipińska.

I tak w pierwszym półroczu 2021 roku (od 1 stycznia do 30 czerwca) w bibliotece zarejestrowały się 3 724 osoby, wypożyczających było 12 393, a odwiedzających (podczas spotkań autorskich, korzystających z czytelni i mediateki) 16 866. Jednak jak podkreślają pracownicy placówki, obecna półroczna statystyka wypada słabiej niż np. ta z 2020 roku ze względu na pandemię i lockdown.

Anna Zajkowska