Co dalej z postulatami?

Od lat mieszkańcy co najmniej dwóch bloków na osiedlu 700 - lecia (chodzi o Ks. Pomorskich 28 i Filomatów 1) domagają się od Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej rozwiązania problemu dojazdu do ich bloków.

Blok przy ul. Filomatów 1.   |  fot. (t)

Tak się składa, że lokalizacja ich mieszkań uniemożliwia (zobacz foto) dojazd do klatek schodowych. I chodzi tu nie tylko o dowóz mebli czy innych niezbędnych do życia przedmiotów ale szczególnie o dojazd pojazdów ratowniczych – pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej.  Poprzedni Zarząd obiecywał, że problemem się zajmie. Ale nagła zmiana – jak się mówiło  „na lepsze” – uniemożliwiła realizację tego przedsięwzięcia. V-ce przewodnicząca Rady Nadzorczej SM Pani Kuczkowska - Storman obecna na zebraniu mieszkańców w nawiązaniu do wypowiedzi na ten temat jednej z mieszkanek wyraziła swoją dezaprobatę dla faktu, że poprzedni Zarząd nie załatwił tego problemu. A było to w marcu 2009 roku. I od tego czasu nic się nie dzieje.
Urząd Miasta znając ten problem zaplanował w trakcie remontu ulicy Filomatów wykonanie drogi dojazdowej do bloku na swoim terenie tj. (zobacz zdjęcie) na działce między śmietnikiem a Pizzerią Shock lokując tam nawet obniżenie chodnika stanowiące wjazd na planowaną pieszo - jezdnię. Obecny na zebraniu v-ce burmistrz Edward Pietrzyk zapewnił także, iż miasto zapewni bezpłatny polbruk dla SM, która  wykona drogę. Chcę zwrócić uwagę, że w ostatnich dniach Straż Miejska wykazuje podziwu godną gorliwość ścigając i blokując auta wjeżdżające na ten „pożal się Boże trawnik” , którymi mieszkańcy coś tam dowożą i przenoszą do swoich mieszkań. Warto przyjrzeć się temu dlaczego korzystają z tego dojazdu – a mianowicie dzięki „mądremu” wyznaczeniu przez SM miejsc parkingowych dla inwalidów przy „rondowym” parkingu przed blokiem Jana Pawła II 1 na chodniku stanowiącym jedyną alternatywną drogę dojazdową do bloku Filomatów 1 nie ma wcale możliwości dojazdu do bloku. Rada Samorządu Mieszkańców z Panem Tylochem i Kowalikiem na czele już długi czas zapewnia, że problem rozwiąże i też nic.
Może moc mediów sprawi, że:
1.Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej wreszcie zajmie się tym palącym problemem w tak zwanym międzyczasie szukania haków na poprzedni Zarząd.
2.Straż Miejska oceni jakie są możliwości dojazdu do bloku Filomatów 1 i skontroluje kto i po co wjeżdża na plac, który w części miał być trawnikiem oraz zajmie się organizacją wspomnianego wcześniej parkingu i dyslokacją miejsc parkingowych dla inwalidów.
3.Burmistrz w swej nieograniczonej umiejętności prowadzenia mediacji wystąpi w interesie swoich wyborców z ulicy Filomatów 1.
Spółdzielca – mieszkaniec Filomatów 1

Zobacz zdjęcia internauty < tutaj >