Chojniczanka przerwała serię zwycięstw lidera rozgrywek

W niedzielny wieczór w Katowicach doszło do konfrontacji GKS-u Katowice z Chojniczanką. Obydwie drużyny przystąpiły do tego spotkania w dobrych nastrojach, bowiem w poprzedniej kolejce zarówno GKS, jak i Chojniczanka odniosły zwycięstwo.

Chociaż to GKS był drużyną przeważającą w grze, to trzy punkty pojadą do Chojnic. Goście prowadząc grali bardzo mądrze i umiejętnie w obronie.   |  fot. screen tvp sport

Gospodarze dzięki dobrej passie siedmiu zwycięstw z rzędu wyrastają na faworyta rozgrywek i w tej chwili są na czele ligowej tabeli. Z kolei goście mieli na koncie 27 punktów, co przełożyło się na piąte miejsce w ligowej tabeli.

GKS KATOWICE - CHOJNICZANKA 1:2 (0:1)

Chojniczanka: Sokół - Grobelny, Grolik, Klabnik (64 Bartosiak), Wachowiak, Kona, Ziętarski, Napołow (86 Czajkowski), Mikołajczak, (86 Emche), Klichowicz (76 Orlik), Skrzypczak.

Bramki: 0:1 - Skrzypczak 15, 1:1 - Janiszewski 48, 1:2 - Ziętarski 50.

Żółte kartki: Gałecki, Kozłowski (GKS) - Ziętarski, Klabnik, Bartosiak, Napołow (Chojniczanka).

W pierwszej połowie Chojniczanka prowadziła po uderzeniu Szymona Skrzypczaka, jednak przez większość w tej części spotkania, przy piłce byli zawodnicy GKS-u Katowice i to oni mieli więcej okazji do strzelenia bramki. Wprawdzie gospodarze gola zdobyli, jednak sędzia nie uznał tej bramki odgwizdując wcześniejsze przewinienie jednego z graczy GKS-u.

Po przerwie wyrównującego gola w 48 minucie zdobyli gospodarze, jednak riposta w wykonaniu zawodników z Chojnic była niemal natychmiastowa. Dwie minuty później na listę strzelców gości wpisał się Robert Ziętarski podwyższając na 2:1. W końcówce gospodarze mocniej naciskali, ale mogli sami nadziać się na kontrę. Do końca meczu gospodarzom brakowało w grze dokładności i cierpliwości, choć nie można było odmówić im zaangażowania.

Relację ze spotkania przeprowadziła TVP Sport

(red) Tabela flashscore.pl