Kibice Chojniczanki 1930 Chojnice organizują akcję pod nazwą „Chojniczanka dla Wileńszczyzny”. Akcja ma celu zbiórkę środków czystości, higieny osobistej oraz długoterminowej żywności.
13 marca 2019 11:36Wszystkie produkty zostaną przekazane Wspólnocie Miłosierdzia Bożego w Solecznikach na Litwie. Wspólnota Miłosierdzia Bożego w Solecznikach na Litwie opiekuje się m.in. polskimi rodzinami, które spotkała prawdziwa bieda jak np. choroba, pożar, samotność etc.
- Pomysł narodził się jakiś czas temu w głowach kilku osób ze środowiska kibiców. Udało się nawiązać kontakt z księdzem Jarkiem Wąsowiczem, organizatorem pielgrzymki kibiców, który współpracuje z fundacją. Ks. Jarek organizował już takie zbiórki m.in. w Pile i ramowo nakreślił nam, jak profesjonalnie zorganizować to przedsięwzięcie – wyjaśnia jeden z głównych organizatorów Patryk Pastwa.
- Chcemy włączyć w tę akcję szkoły z terenu miasta i okolic. W założeniu chcemy przygotować około 200 paczek i zawieźć je w czerwcu do wspomnianej fundacji. Na miejscu kolportażem darów zajmie się już Wspólnota Miłosierdzia Bożego. Mamy nadzieję, że jako lokalna społeczność Chojnic sprostamy zadaniu i uda się przygotować sporo paczek dla naszych rodaków mieszkających na litewskiej ziemi.
Środki czystości i żywność można zostawiać w kilku miejscach w Chojnicach. Wszystkie informacje można uzyskać na stronie facebookowej pod nazwą Chojniczanka dla Wileńszczyzny.
Nadesłane: Kibice Chojniczanki, (red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Ten wpis kibica to beczenie barana, sebik nie ma pojęcia o czym napisał.
Ciężko skomentować to co napisałeś... Pewnie przy najbliższej okazji pójdziesz w pierwszym rzędzie z transparentem "stop mowie nienawiści" hipokryto
Są w UE, mają otwarte granice. Dlatego nie widzę powodu aby zbierać dla nich jakieś artykuły. W innych krajach też mieszkają Polacy np. Ukraina, ci dopiero klepią biedę, i nie mogą uciec.
Litwa to nie 3ci świat, a Polacy tam zamieszkujący od 15 lat maja możliwość przyjazdu do ojczyzny gdzie standard życia jest wyższy. Sami dokonali wyboru gdzie chcą żyć. Zamiast wysyłać im paczki lepiej organizować im transport i podstawowe warunki do życia w Polsce. Natomiast jestem przekonany że i tak by odmówili bo przecież lepiej siedzieć w swojej lepiance i czekać aż przywiozą jedzonko.
No tak...starzy ludzie mają się spakować i jechać do UK za barem albo na budowie dorobić...
Brawo super akcja, niestety wielu Polaków na Wschodzie cierpi biedę, a panstwo woli wspomagać inne narodowości.