Charzykowska chata w atrakcje bogata

Niemal od rana aż do późnego popołudnia rzesze turystów odwiedziły dziś (31.07.) charzykowski jarmark ekoturystyczny „Czym chata bogata. To już trzynasta edycja tej imprezy. A wszystko to „okraszone” było edukacyjnymi grami i zabawami.

Chętnych do degustacji lokalnych produktów i kupna pamiątek nie brakowało.   |  fot. (pe)

„Czym chata bogata, tym rada” - tak głosi stare przysłowie. Jak je odnieść do charzykowskiego jarmarku? W co jest owa chata zasobna? Choćby w mądrość i  pomysłowo wykorzystane umiejętności. Te wartości można było odnaleźć na licznych stoiskach rozlokowanych na placu przy amfiteatrze. Współpartnerzy imprezy w różny sposób przemycali ważne informacje – o zasobach przyrodniczych, potrzebie ochrony środowiska, ginących gatunkach rzemiosła i sztuki (garncarstwo,, rzeźba, plecionkarstwo). Przy okazji zastosowali skuteczną metodę – „bawiąc – uczyć”.

Z kolei inni wystawcy prezentowali i sprzedawali to, czego nauczyli się produkować, wykorzystując naturalne składniki. Turyści niekiedy aż zdumiewali się pomysłami na naturalne mydła, wyroby serowarskie, produkty z własnych pasiek, masarni. Rozmaitymi wiktuałami częstowały miłe panie z kół gospodyń wiejskich. Były i nagrody, a wśród nich głowna - rower.

Słowem - tytułowa chata jest bogata rozmaitymi talentami. Także artystycznymi. Z myślą o dzieciach krakowski teatr „Bajaderka” przedstawił spektakl dla dzieci a chętni do oddania krwi, której w wakacje zazwyczaj brakuje, mogli po raz pierwszy w edycji jarmarku skorzystać z krwiobusa. Historia charzykowskich jarmarków ma już 13 lat i wiele wskazuje na to, że będzie można w przyszłych latach dopisać jej kolejne karty. Czuwają nad tym organizatorzy i partnerzy.  

(red.) fot. (pe)