Buntownicy w życiu i kinie kiedyś i współcześnie: Rourke i Dean

Ekran uwielbia niegrzecznych chłopców. Powstały setki filmów o buntownikach, którzy za nic mają konwenanse społeczne, żyją na krawędzi, niejednokrotnie oddając się używkom czy parając się wątpliwymi zajęciami.

Kino miało swoich buntowników określanych jako "młodzi gniewni".   |  fot. red.

Zdarza się też, że odtwarzający te postacie w kinie aktorzy mają barwny życiorys. W końcu aktor to artysta celebrowany przez tłumy, a kreatywny umysł oraz sława i blichtr często – niestety – idą w parze z brawurą oraz życiem na krawędzi. Spójrzmy na sylwetki dwóch aktorów, którzy byli lub są buntownikami i w życiu i na ekranie.

Mickey Rourke

Mickey Rourke to aktor z niezwykle bujnym życiorysem, który śmiało mógłby posłużyć za kanwę filmu. Początkowo Rourke nie planował zostać aktorem, bo interesował go boks. Zaczął się bić na ringu już w wieku 12 lat. Przez kolejne osiem lat rozegrał 27 walk i tylko trzy z nich zakończyły się jego porażką.

Jedak doznane liczne kontuzje – w tym uraz głowy z 1969 roku – wykluczyły go ze sportu. Przerzucił się na aktorstwo, robiąc kurs w Lee Strassburg Institute w Nowym Jorku. W latach 80. jego kariera rozkwitła, a on sam został bożyszczem kobiet m.in. dzięki roli w 9 ½ tygodnia. Wystąpił też u Coppoli w Rumble Fish, zagrał w filmach Rok Smoka, Ćma barowa, Harry Angel.

Randy

Mimo sukcesów w kinie, Rourke w latach 90. niespodziewanie postanowił wrócić na ring. Stoczył raptem kilka walk, ale bardzo mocno w nich oberwał. Zmiażdżone kości policzkowe i wielokrotnie złamany nos wymagały operacji plastycznych. Nieudane zabiegi chirurgiczne zmieniły twarz aktora nie do poznania, a on sam odszedł w niebyt zawodowy. Wydobył go z niego dopiero Darren Aronofsky oferując rolę w filmie Zapaśnik w roku 2008.

Zmęczony życiem Rourke, który doskonale znał świat brutalnego sportu i miał na koncie incydent przemocy domowej (rok 1994), idealnie odnalazł się w roli zapaśnika Randy’ego Robinsona. Zawał serca wykluczył głównego bohatera ze sportu i zmusił do pracy w markecie, ale chce on jeszcze choć raz wrócić raz na ring. Rourke dostał za te rolę Złotego Globa i nominację do Oskara.

Krytycy przewidywali, że Rourke dostanie złotą statuetkę za Zapaśnika. Podobne predykcje miało wielu bukmacherów, niestety nie udało się. U wielu bukmacherów, choćby takich jak polski bukmacher PZBuk, poza obstawianiem meczów, można obstawiać wydarzenia kulturalne, w tym wyniki Oskarów czy polityczne wydarzenia. Szkoda, że Rourke nie dostał Oskara, bo byłoby to piękne zwieńczenie poruszającej historii powrotu – i w życiu i w kinie – do pierwszej ligi po wielu chudych latach.

James Dean

Na długo przed tym jak Rourke zaczął karierę aktorską i został uosobieniem buntownika na ekranie i poza nim, James Dean przypieczętował swój los jako wiecznego niegrzecznego chłopca. To aktor, którego tragiczna i przedwczesna śmierć uczyniła jeszcze bardziej kultowym i uwielbianym niż za życia. Dean zagrał raptem w trzech filmach pełnometrażowych, ale to wystarczyło, by na stałe wpisał się na karty kina. American Film Institute umieścił go na 18. miejscu w rankingu 100 najlepszych aktorów.

Był dwukrotnie nominowany do Oskara – oba razy pośmiertnie za filmy Na Wschód od Edenu oraz Olbrzym. Kochał tetra, walki byków oraz wyścigi samochodowe. Żył szybko i tak też zginął – w zderzeniu pojazdów na autostradzie w roku 1955. Miał raptem 24 lata. Po śmierci został ikoną popkultury i symbolem nonkonformistycznego stylu życia.

Jim Stark

Dean jest jednym z wyraźniejszych przykładów na utożsamianie aktora z rolą. Co prawda, rzeczywiście w swoim krótkim życiu był człowiekiem dość nietuzinkowym i lubiącym ekstremalne rozrywki. Jednak jego wizerunek wiecznego buntownika ma początek w jego roli w filmie, nomen omen, Buntownik bez powodu. Dean gra tam Jima Starka, najbardziej znanego ekranowego młodego buntownika, który nie rozumie starszego pokolenia i który nie walczy z system, reżimem czy o jakieś wyższe cele, ale chce wywalczyć dla siebie osobistą wolność.

Luk. A.