Brawo Andrii!!! Trzy gole i trzy punkty Red Devils w Gdańsku

Piłkarze Red Devils Chojnice pokonali dziś na wyjeździe AZS UG Gdańsk 3:2, a bohaterem meczu był ten, którego występ ważył się do ostatnich sekund. Andrii Burdiuh – mimo kontuzji odniesionej przed tygodniem – pokazał dziś charakter i strzelił 2 z 3 goli.

Andrii Burdiuh z powodu kontuzji nie dokończył poprzedniego meczu. W sobotę był bohaterem, strzelając dwa ważne gole.   |  fot. (olo)

AZS UG Gdańsk – Red Devils 2:3 (2:1)

Bramki: 1:0 Tomasz Poźniak (6 min), 2:0 Mikołaj Kreft (8), 2:1 Andrii Burdiuh (16), 2:2 Andrii Burdiuh (21), 2:3 Bernardo Cruz (32).

Red Devils: Sebastian Kartuszyński – Andrii Burdiuh, Przemysław Laskowski, Jakub Kąkol, Vitaly Kolesnik, Łukasz Sobański, Damian Mazurkiewicz, Bernardo Appleton Cruz, Kacper Ginter, Dominik Laskowski, Patryk Kubiszewski, Jakub Mączkowski, Michał Werner.

Biorąc pod uwagę ostatnie niepowodzenia i perspektywę walki o utrzymanie dzisiejsza wygrana w Gdańsku – z ostatnią w tabeli ekipą AZS UG – była dla chojnickich Czerwonych Diabłów bezcenna. Jednak mecz zaczął się źle dla drużyny trenera Jakuba Mączkowskiego. W 6. min. gospodarze objęli prowadzenie po ładnej dwójkowej akcji Piotra Wardowskiego i Tomasza Poźniaka, który  skierował piłkę do siatki gości. Kilkadziesiąt sekund później było już 2:0, choć chwilę wcześniej Łukasz Sobański – po przejęciu piłki - nie wykorzystał świetnej okazji do wyrównania wyniku.

Przy stracie gola fatalny błąd popełnił Jakub Kąkol, który będąc ostatnim zawodnikiem wdał się w kiwkę z Mikołajem Kreftem. Zawodnik z Chojnic piłkę stracił, a Kreft wykorzystał sytuację sam na sam z Sebastianem Kartuszyńskim. W kolejnych minutach goście dążyli do strzelenia kontaktowej bramki, ale albo szwankowała skuteczność albo na drodze stawał im były bramkarz Red Devils Jacek Burglin. W 16. min. Andrii Burdiuh – przy rzucie wolnym wykonywanym przez Kolesnika - urwał się zawodnikom z Gdańska i co prawda na raty, ale pokonał Burglina. Mimo sporych emocji i okazji (m.in. strzał Laskowskiego w słupek) do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Bardzo szybko zawodnikom z Chojnic udało się wyrównać wynik meczu po przerwie. Już w 10 sekundzie po rozpoczęciu gry Przemysław Laskowski dograł z prawego skrzydła piłkę w pole karne, a tam był już niezawodny Andrii Burdiuh i wyrównał wynik spotkania na 2:2. Później obie drużyny za wszelką cenę chciały zdobyć kolejną bramkę – i miały ku temu okazje, ale dobrze między słupkami spisywali się Burglin i Kartuszyński.

Decydującą o losach meczu akcję zawodnicy Red Devils przeprowadzili w 32. min. Po świetnej interwencji „Kartona” Diabły wyszły z kontrą, pojedynek sam na sam – po podaniu Kąkola - z Burglinem przegrał Laskowski, ale do piłki dopadł Bernardo Cruz i strzelił – jak się później okazało – zwycięską bramkę. Dla zespołu z Chojnic trzy punkty zdobyte w Gdańsku pozwalają na delikatnie odetchnięcie. Teraz przed drużyną Jakuba Mączkowskiego jeszcze jeden arcyważny mecz z MOKS Słoneczny Stok Białystok.

Obie drużyny, które w tabeli dzieli zaledwie jeden punkt, walczą na ten moment razem z AZS UŚ Katowice i Pogonią 04 Szczecin o uniknięcie barażu w walce o utrzymanie. Nie trzeba więc dodawać, że trzy punkty w tym spotkaniu będą na wagę złota. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 18.00 w Chojnicach.

Tekst i fot. (olo)

  1. 31 marca 2019  16:40   Po co tam 3 trenerów i tyle ...   Kierownik

    Po co tam 3 trenerów i tyle scen jak w tv pokazują to wszyscy lans

    5
    0