Biesiada Sileńska na zakończenie projektu

Po raz czwarty, 11 listopada w Domu Kultury w Silnie odbyła się tradycyjna biesiada, którą mieszkańcy wsi i pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury w Chojnicach chcą podkreślić wyjątkowość Święta Niepodległości.

W „biesiadny” nastrój zgromadzonych gości wprowadziła sileńska grupa wokalna „Malwy”.   |  fot. nadesłane

Bez patriotycznego zadęcia, za to z radością i na wesoło przebiegała uroczystość wieńcząca kilkumiesięczny projekt pn.: „Jak to ze lnem było”. Spotkanie zorganizowane w domu kultury było okazją do zaprezentowania licznie przybyłym gościom nowej oferty, wypracowanej w ramach projektu. Mieszkańcy wsi i goście z sąsiednich miejscowości zobaczyli krótki spektakl, który przygotowała grupa dzieci z kółka teatralnego „Twarze sceny” prowadzonego w WDK Silno przez p. kierownik Edytę Barwina.

Przedstawienie było nowoczesną adaptacją bajki Marii Konopnickiej i w przystępny sposób przybliżyło zgromadzonym cały żmudny proces powstawania płótna lnianego – począwszy od jego wysiewu, aż do utkania materiału. Po przedstawieniu głos zabrała Marianna Wailandt, która opowiedziała o warsztatach tkackich i hafciarskich zorganizowanych w ramach projektu. Pani Marianna zapraszała też do korzystania z zajęć oferowanych przez Wiejski Dom Kultury w Silnie i zaglądania do zabytkowej chaty podcieniowej, która dzięki dotacji i ofiarności mieszkańców wzbogaciła się ostatnio o kilka ciekawych eksponatów. Prelekcji twórczyni towarzyszył pokaz przędzenia na zabytkowym kołowrotku, sprawnie obsługiwanym przez Annę Przytarską.

W „biesiadny” nastrój zgromadzonych gości wprowadziła sileńska grupa wokalna „Malwy”, która zaprezentowała kilka popularnych szlagierów, przygotowanych wraz z miejscowym instruktorem: Jerzym Porębskim. Rozgrzani i rozbawieni goście hucznymi brawami przywitali kapelę „Manilce”. Lider kapeli sypał dowcipami i tabaką, a muzyka, jaką zaprezentowali „Manilce” podbiła serca wszystkich zgromadzonych. Najmłodsi goście imprezy szybko zaczęli tańczyć w rytm popularnych kaszubskich przebojów. Starsi, pomimo ścisku, klaskali, śpiewali i kołysali się, nagradzając każdą piosenkę brawami a każdy dowcip - salwą głośnego śmiechu. Po zakończeniu występu kapeli, goście mogli jeszcze pośpiewać, dzięki karaoke z piosenkami biesiadnymi i skosztować dań kuchni regionalnej.

Wspólne i wesołe świętowanie Dnia Niepodległości spodobało się wszystkim zgromadzonym. Organizatorzy mają nadzieję, że tradycyjna Biesiada Sileńska z historią w tle, stanie się cykliczną imprezą i okazją do wspólnego dzielenia się radością w ten wyjątkowy dla wszystkich Polaków dzień.

Wydarzenie współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Osi 4 LEADER Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013.

Edyta Barwina

fotoreportaz.jpg

  1. 14 listopada 2014  00:09   pzazdrościli   anonim

    tęczy w W-wie i na wsi też zrobili ale jaja idą z postępem

    0
    0
  2. 12 listopada 2014  13:31   Heniek i Jarek ...   anonim

    Heniek i Jarek siedzą..sąsiedzi zza płotu..hehehe..

    0
    0
  3. 12 listopada 2014  12:33   Świetna sprawa   Polak

    Tak właśnie powinniśmy świętować w Dzień Niepodległości - bierzmy wszyscy przykład z organizatorów i uczestników. Pokazujmy dzieciom, że ten dzień jest ważny - bawmy się i cieszmy razem!

    0
    0