Będzie apelacja od wyroku

Dziś (16.10.) Sąd Pracy w Człuchowie oddalił powództwo Jarosława Szwila o przywrócenie do pracy. Przypomnijmy, ówczesny komendant został zwolniony z pracy w Urzędzie Miejskim w Czersku po tym jak media nagłośniły sprawę z tzw. Lawetą.

Sąd przyznał rację burmistrzowi Czerska – mógł zwolnić komendanta straży miejskiej.   |  fot. arch.

Wówczas straż miejska zażądała wskazania kierującego autem, które było przewożone na lawecie). Sąd uzasadniając dzisiejszy wyrok stwierdził m.in., że burmistrz miał podstawy, aby zwolnić komendanta.

Dodał, że nie było przesłanek do prowadzenia sprawy o wskazanie kierującego autem, które było przewożone na lawecie. Podjęcie takich działań naraziło władze gminy na śmieszność. Natomiast sam komendant powinien był wykazać się większą starannością. Wyrok człuchowskiego Sądu Pracy jest nieprawomocny.

- Nie zgadzam się z wyrokiem sądu. Złożymy apelację, czekamy tylko na pisemne uzasadnienie wyroku - zapowiada już dziś Jarosław Szwil, były komendant SM.

(red)

  1. 21 października 2014  07:17     anonim

    http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,16823566,Nowy_komendant_strazy_miejskiej___Czy_przyszedlem.html

    0
    0
  2. 18 października 2014  16:35   podpiszemy umowę – zapewnia Marek Jankowski.   podpiszemy umowę – zapewnia Marek Jankowski.

    W środę drugi już konkurs na to stanowisko wygrał Mariusz Wilczyński z Malborka. Zwycięzca poprzedniego, rozstrzygniętego w połowie lipca, zrezygnował… po kilku dniach pracy. Zwyciężyło doświadczenie zawodowe?Tym razem zgłosiło się trzech kandydatów. Po wygranej Wilczyńskiego, burmistrz Czerska przekonywał, że zwyciężyło jego doświadczenie zawodowe. Zapytaliśmy w czwartek burmistrza, czy ma na myśli jego zabrane prawo jazdy, czy odwołanie ze stanowiska zastępcy komendanta straży miejskiej w Malborku. - Wiedzieliśmy o tym, że stracił prawo jazdy za punkty. Jak każdy kierowca mógł nazbierać sobie 26 punktów – powiedział w rozmowie z tvn24.pl Marek Jankowski. Przyznał jednocześnie, że "słyszał też, że podczas jego (Wilczyńskiego) pracy miało dojść do jakiegoś incydentu, po którym była mowa o naruszeniu regulaminu pracy". - Ale musimy to sprawdzić – zastrzegł burmistrz Czerska. Właśnie za "naruszenie regulaminu pracy" Wilczyński został w 2012 roku odwołany ze stanowiska zastępcy komendanta straży miejskiej. Media lokalne podawały nieoficjalnie, że chodziło o pełnienie służby pod wpływem alkoholu. Jednak byli przełożeni zwycięzcy konkursu twierdzą, że nie pamiętają, dlaczego go odwołali. - Nie pamiętam o co dokładnie chodziło wtedy. Być może wiązało się to z jakimś trudnym momentem w życiu pana Wilczyńskiego - powiedział tvn24.pl Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

    0
    0
  3. 17 października 2014  08:02   Jankowski   laczkarz

    16 listopada odejdziesz.Zejdź z tej drogi. Skompromitowałeś się ze Szwilem, teraz chcesz zatrudnić na to stanowisko faceta z Malborka, który stracił prawo jazdy za punkty.

    0
    0
  4. 16 października 2014  21:29   Jednak i w Człuchowie są ...   mmm

    Jednak i w Człuchowie są dobrzy ludzie i potrafią ocenić sytuację i wydać sprawiedliwy wyrok. Emeryt na emeryturę gdzie jego miejsce!!!!!!!!!!!!

    0
    0