W najbliższy poniedziałek 14 kwietnia odbędzie się kolejna sesja Rady Miejskiej w Chojnicach. Oprócz uchwał o największej randze, np. przyjęciu projektu strategii, będą też inne decyzje. Wśród nich znajduje się nazewnictwo nowych rond w mieście.
8 kwietnia 2014 15:14Pierwsze z nich jest zlokalizowane u zbiegu ulic Strzeleckiej i Zielonej. Dotychczas do ratusza dotarło kilka propozycji imienia: Józefa Chełmowskiego, siostry Adelgund Tumińskiej, ks. Kard. Józefa Glempa i Zielone.
Nieopodal znajduje się starsze wiekiem rondo zwieńczone kolumna z sylwetką strzelca kurkowego. To skrzyżowanie łączy ulice Bytowską, Batorego i Strzelecką. W mieście utarło się mówić o nim rondo strzeleckie i jak na razie, nie ma żadnych innych propozycji nazewnictwa.
Jak dotąd nikt nie znalazł żadnego pomysłu na rondo na skrzyżowaniu ulic Przemysłowej i Lichnowskiej a także na najnowsze – dotąd zwane „biszkoptowym”. Skądinąd niektórzy za sprawą kształtu tego skrzyżowania widzą analogię do bynajmniej nie ciasteczkowego kształtu, lecz… wkładki higienicznej. Ale czy ktokolwiek oficjalnie zdobędzie się na propozycję ronda „podpaskowego”?
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
i na co jeszcze wydacie pieniądze niepotrzebnie w tym miescie? wielkie ceregiele. rondo jest rondem u zbiegu ulic i tyle a nie zanwy wprowadzać. mozgi
a jak!
Może "Rondo im. Polskich Pierduł" albo "Rondo wyznawców kościoła latającego potwora spaghetti". Czy w tym kraju naprawdę każdy kawałek infrastruktury miejsko-transportowej musi mieć czyjeś imię? Głupota
PANIE I PANOWIE RADNI CZY WY NIE WIDZICIE WAŻNIEJSZYCH SPRAW CO ZROBILISCIE BY BEZROBOCIE BYŁO MNIEJSZE W CHOJNICACH
rondo to rondo
Rondo na Lichnowskiej powinno się nazywać "Kosznajderskim", bo prowadzi w kierunku miejscowości związanych niegdyś kosznajderią i na tereny do dziś tak nazywane.
Miasto powinno uczcić Naszych wyzwolicieli, dlatego proponuję nazwać jedno z rond im. bohaterów Armii Czerwonej no i następne im. Wł.Putina za dalsze mozolne prowadzenie polityki Sowieckiej.
Rondo to rondo, czy w innych krajach też tak pajacują z rondami? Jeśli tak, to jest to chore. Polecam każde skrzyżowanie w mieście nazwać i krawężnik.
proponuje Rondo Marcina Waldocha
to rondo powinno mieć nazwę Sobola bo on wykiwał i ratusz i gminę
po prostu-always
Pierdołami się zajmują polska specjalność.
Jak "rondo ciasteczkowe" czy też "biszkoptowe" to nazwa nasuwa się sama - tylko i wyłącznie najlepszego cukiernika w mieście Pana Tadeusza Guentzla (i to nie jest żart). Pan Guentzel to zasłużony obywatel miasta. Ma żyjący Wałęsa swoje lotnisko to może i mieć Pan Guentzel swoje rondo.
Jest wyraźnie napisane: "najlepszy cukiernik w mieście" a Pan Kuligowski tylko w Chojnicach sprzedaje swoje wypieki. Jest mieszkańcem Charzykowy.
W Charzykowie niedługo Gmina zacznie budować rondo koło dzwonnicy więc cukiernik Kuligowski - jako mieszkaniec Charzykowy tam może mieć swoje rondo. Ronda w mieście dla Chojniczan !
najlepszy cukiernik to Kuligowski...
Dokładnie.