Czy dziś jest lepiej?
Zgadzam sie z tym co napisali inni. Nie chcę się rozpisywać, ale to co dzisiaj najbardziej boli to to, że ludzie traktowani są bez godności. Ci, którzy dorobili się jakiegoś majątku, wykorzystują tych mniej zaradnych, nie mają do nich szacunku, nie interesują ich tragedie rodzinne. Generalnie nie liczy się jednostka. Patrząc zarówno na środowiska pracy, szkolne czy nawet w szpitalu. Znaczenie ma tylko ten co ma pieniądze. Niedawno mój szef, obecnie były powieział, że " biedniego to on nie rozumie, ani nie szanuje". Takie o nas - pracownikach mają zdanie. I co? Mam sobie tłumaczyć, że TAKIE CZASY.