Solidaruchy i inni nawiedzeni ...
Solidaruchy i inni nawiedzeni nie znoszą jak im się prawdę wygarnie, a do gen. szacunek będzie zawsze, bo takiej politycznej ogłady dzisiejsze ćwoki nie mają. W tamtym okresie nie bylo tak tragicznie, jak nam niektorzy próbują to wmowić, ale ci propagandziści wolą uslyszeć co dla ich uszu mile, ale żaden pajac też nie powie ze sierpniowy strajk o podlozu ekonomicznym wymknal sie spod kontroli co wykorzystali go rozni osobnicy do politycznego, a ze postulaty sierpniowe nie do konca zostaly zrealizowane maja to w d....bo motłoch gnębiony daje sie sterować przez tych co z koryta chapią pełnym ryjem