Polska żywność
Zdecydowanie nie zgadzam się, że polska żywność jest "najbardziej fałszowana w Europie" ! Jest tak samo fałszowana, jak w krajach tzw. Zachodu ! I to niestety dzięki temu ... Zachodowi. Gdybyśmy pozostali przy polskich normach (w swoim czasie bardzo restrykcyjnych)to prawdopodobnie dziś bylibyśmy "enklawą" zdrowej żywności. Jeszcze w latach 90. często odwiedzałam Skandynawię i już wtedy widziałam różnicę między naszą i ich "przetworzoną" żywnością. Owszem, była wygodna - nawet smaczna - ale ... paskudnie "chemiczna". A przecież Skandynawowie należą do nacji szczególnie dbającej o zdrowie. Dziś ci sami Skandynawowie, jak i społeczeństwa innych krajów tzw. Zachodu, próbują wrócić do żywności naturalnej, mało przetworzonej. Stać ich na to ! A u nas jest dokładnie odwrotnie: zmierzamy do żywności taniej ! Tyle tylko, że wciąż jeszcze wielu polskich producentów próbuje wrócić do "tradycji", choć to niestety trochę kosztuje. Mam jednak nadzieję, że nasze społeczeństwo uwierzy w końcu, iż nie zawsze to, co jest wygodne, smaczne, kolorowe i niezbyt drogie (głównie dzięki chemii)służy naszemu zdrowiu.