Pani Sabino
Jest problem o wiele większy, ale ludziom to zwisa jak kilo kitu na agrafce, bo liczy się promocja żeropodobna w marketach, a nikt nie mowi o GMO czyli żywność modyfikowana genetycznie to jest większy problem, niż niektórym się wydaje. Rząd Polski w trosce o swoich obywateli bez mrugnięcia okiem zgodził się na ten proceder i dystrybuowanie tejże żywności w kraju. Prawda jest taka, że modyfikowanie żywności służy głownie wielkim korporacjom nastawionym na zysk i decydujących za nas co mamy spożywać. Wystarczy wspomnieć, iż 1983 roku setki Hiszpanów zmarło po spożyciu będącego efektem manipulacji genetycznych oleju rzepakowego, chociaż wcześniejsze doświadczenia przeprowadzone na zwierzętach niczego niepokojącego nie wykazały. Realne zagrożenia z tego wynikające to: a) alergie spowodowane obecnością w żywności modyfikowanej obcych protein, Szacuje się, że wśród dorosłych około 2% populacji, a wśród dzieci 5% cierpi na alergie wywołane przez żywność. Większość alergenów pochodzących z żywności to białka. b) przeniesienie genu z roślin zmodyfikowanych genetycznie. Największe obiekcje dotyczą ewentualnego przeniesienia nowego genu przez system trawienny i spowodowanie jego ekspresji w obcym układzie (np. nieprzewidziany transfer tzw. genów markerów warunkujących odporność na antybiotyki, które często często są stosowane do genetycznej modyfikacji roślin). c) mniejsza wartość odżywcza. Transgeniczne pożywienie bardzo często stwarza pozory świeżości tym samym wprowadza w błąd konsumentów. Soczyście wyglądający, rześki pomidor w rzeczywistości może mieć kilka tygodni oraz niewielką wartość odżywczą. ) zagrożenia dla środowiska naturalnego Podstawową słabością inżynierii genetycznej jest nieprecyzyjna technologia - genetyk przesuwa geny z jednego organizmu do innego. Gen może być stosunkowo precyzyjnie wyodrębniony z DNA organizmu, ale inżynieria genetyczna w wielu wypadkach nie ma pojęcia, w którym miejscu DNA drugiego organizmu wstawić wyselekcjonowany gen. Jeżeli nawet operacja przeniesienia genu wypadnie pomyślnie, zdarzyć się może, że nowy element powodować będzie zakłócenia w funkcjonowaniu innych, istotnych dla życia organizmu genów. Dlatego też inżynieria genetyczna porównywana jest często do wykonywania operacji na otwartym sercu przy pomocy niezbyt precyzyjnych narzędzi. Jest to więc zabieg niezwykle ryzykowny. Naukowcy nie posiadają wystarczającej wiedzy aby modyfikować DNA bez ryzyka stworzenia mutacji, które mogą być szkodliwe dla środowiska i naszego zdrowia. Przeprowadzają oni eksperymenty z wrażliwymi, ale ciągle potężnymi siłami natury, nie wiedząc jakie będą konsekwencje tych działań. itp. Jest już pewne, że wszystkie decyzje podejmowane przez rządy w odniesieniu do GMO mogą być determinowane raczej komercyjnymi interesami nastawionego na zyski przemysłu, niż interesem publicznym.