Dzisiaj 7 czerwca 2010 handlowiec Wach
znowu stoi na parkingu,ajent Halik nie usuwa a zezwala,nie zglasza strazy miejskiej naduzycia,obaj narazaja zdrowie i zycie klientow i handlowcow,klienci przyjezdzaja i odjezdzaja z kwitkiem bez truskawek i innych zakupow(parking zajety doszczetnie).Krotko mowiac burmistrz sie nagadal a ci dwoje pokazuja kto tam rzadzi robiac z burmistrza idote.A wiem(y)co burmistrz na tym slynnym zebraniu obiecal i zarzadzil.Szkoda tylko ze prawie nic z tego (doslownie prawie nic) nie zostalo zrealizowane.Chyba nic poza stojakiem dla rowerow,tak jakby nie bylo waznieszych problemow.Dzieje sie podobnie jak poprzednio ze znacznie wazniejszych problemow burmistrz wyciagnal na pierwszy plan blachoski takie jak oplata targowa,problem WC-ta.Dlaczego???????Czyzby dla oglupiania?????????