Do anonima
Wyjechałam z kraju na 10 dni i dlatego odpowiadam dopiero teraz. W moich tekstach nie ma żadnej "ściemy". Moi pacjenci doskonale wiedzą, że wielokrotnie zwracam im uwagę na "bzdurne przepisy" - m.in. dotyczące żywności modyfikowanej genetycznie - oraz na to, że przemysł spożywczy jest największym manipulatorem żywności. Tym niemniej istnieją pewne zasady - potwierdzone naukowo - które choć niektórym wydają się "papką" są jednak prawdziwe i w związku z tym wciąż obowiązujące. Ciekawa jestem skąd "anonim" czerpie swoją wiedzę odnośnie powyższych problemów ? Jeśli o mnie chodzi to przede wszystkim uczestniczę w konferencjach naukowo-szkoleniowych im poświęconych. Gdyby "anonim" uczestniczył w nich także to prawdopodobnie nie byłoby między nami nieporozumień.