Homo homini...
Chyba nie zrozumiałeś tej akcji kierowców. Zastanów się do czego nawołujesz. Narastająca agresja, chamstwo i bezkarność ma różne oblicza. Rozejrzyj się wokół siebie. Nie tędy droga. Nie masz prawa "wszystkich" obwiniać za to nieszczęście. Według Twojej filozofii, kto będzie następny ? Łysi, garbaci, bezdomni, biedni...? Przemyśl to raz jeszcze.